Przede wszystkim zabrakło wykroku. Koreaniec zauważył to jak tylko czarny zaczął podskakiwać i w tym momencie było już po "walce". Bez jednej nogi z przodu nie jesteś w stanie ani skutecznie zaatakować ani wykonać uniku.
Jak to jest żołnierz USA to się nie dziwię, że żadnej wojny nie potrafią wygrać w ostatnich latach. Moja dziewczyna jak gra na wii lepszą postawę przyjmuje.
Jak to jest żołnierz USA to się nie dziwię, że żadnej wojny nie potrafią wygrać w ostatnich latach. Moja dziewczyna jak gra na wii lepszą postawę przyjmuje.
Zależy co rozumiesz pod pojęciem "wygrać wojnę". Napędzają gospodarkę, montują swoje kliki czerpiąc hajs ze złóż "wyzwalanych" krajów i pozwalają się wyszumieć młodym, napakowanym testosteronem facetom.
Dla Polaka wygrana wojna/bitwa to zatknięcie flagi w stolicy wroga, najlepiej jeszcze po serii bitew w których proporcja wynosiła 1:4 na korzyść wroga.
Dla USA dobra wojna to zarobić więcej dolarów niż się wyda.