ziomek zawsze mówił... - " od rozj***nego łuku brwiowego nikt się jeszcze nie zesrał, wracaj k***o na ring" - widać że dwa cieplaki się lały... bo gość zaczął charczeć jakby co najmniej płuca miał przestrzelone
Zamiast łapy w górze to ten majty poprawia.... j***ny amator.
Bez skakania po łbach - Biała Kultura.