Autentyczna rozmowa z moją Babcią, która ledwo co chodzi, więc często odprowadzam ją do nas i z powrotem. Właśnie kończyła się jej wizyta, czekałem ubrany, już mieliśmy wychodzić na klatkę schodową (mieszkam na 2 piętrze).
Ja: To co Babcia, robimy wyścigi kto pierwszy na parterze?
Babcia: Ta, będę pierwsza jak się głową w dół sp***olę z tych schodów.
Bo k***a nigdzie już nie mozna historii z życia wrzucić, nawet nie musi być jakaś nadzwyczajna, a i tak imbecyle wierzgać ryjem będą.
Podaj jaki nick ma babcia na sadolu?
I co trzeba było popchnąć to stare pruchno. Miał byś zabawę, sprawdził byś kto wygra i przy okazji skrócił byś babci te ch*jowe stare życie. Same plusy.
@camperboy jak patrze na twoje inteligentne komentarze to nasuwa mi się pewna myśl... Ciebie to matka musiała z procy karmić jak byleś mały a w datę urodzenia to już za ch*j nie uwierzę...Ale oczywiście mogę się mylić. Ot taka moja mała opinia.
Ja zacytuję wam swoją babcię:
'Ja rasistką nie jestem, ale tych murzynów to ja nienawidzę !'
albo:
'Ksiądz? A gdzieś go mam, ksiądz za darmo się nawet nie przyżegna'
I wiele wiele innych...