Angole odwrotnie jak żabojady.
Najpierw wypiją swoją herbatkę o 5 po południu, potem SAS zrobi z hukiem wejście.
Tak było, jak rozpie**alali pierwszą IRA.
Jak powstała druga, to wysadziła z hukiem lorda Mountboutena, i zabawa od nowa. Ale SAS w tamtym czasie działało jak niedouczone ruskie oddziały. Najpierw strielaju, potem pytaju kto ty.
Ciekawostka turystyczna:
wczoraj w tv w programie raport technologiczny w tvn turbo powiedzieli ,że terroryści kupują sobie konsole ps4 i używają ich do komunikacji między sobą bo agencje rządowe nie są w stanie monitorować tego.