Nie wiem dlaczego ale tam mi śmierdzi nadchodzącą wojną domową i rozpadem stanów...
Ja tam liczę na rezerwaty. Miejsca tam mają od cholery więc spędzić w jedno miejsce to całe bydło i nawet nie grodzić tylko czerwoną linię dookoła namalować a za odstrzelonego poza rezerwatem płacić 10$ oraz darmowy bon na powiększony zestaw z Big Makiem. W obrębie rezerwatu to niech się nawet pozjadają nawzajem.