Wy się śmiejecie, a nie bardzo jest z czego. Znajomy był w Iraku i opowiadał, że ludność tubylcza miała bardzo rażący naszych żołnierzy stosunek do kobiet. Jakoś zapamiętało mi się, że ciapak dziewczynkę polał wrzątkiem za karę. Nie wiem za co, nie wiem czy znajomy wie.
Khem... Znaczy teraz to już nie wie, bo nie żyje
Niemniej nie chciał opowiedzieć, co z tamtym ciapakiem zrobili, ale twierdził ze drugi raz dziecka wrzątkiem już nie obleje.