Nie byłoby pewnie postępu medycyny w tej dziedzinie gdyby nie on. Fakt,że to co robił - robił poświęcając czyjeś życie,ale postęp wymaga ofiar.
Nie byłoby pewnie postępu medycyny w tej dziedzinie gdyby nie on. Fakt,że to co robił - robił poświęcając czyjeś życie,ale postęp wymaga ofiar.
Czytałem kiedyś gdzieś,że w USA eksperymenty medyczne są przeprowadzane na opętanych żołnierzach z Wietnamu, którzy zwariowali. Albo na starszych osobach, bezrobotnych itd.
Ten sam naród który wydał na świat tego ch*ja i który pozwolił mu mordować naszych rodaków jest teraz adorowany przez sporą część Polaków. Jeżdżą tam i im usługują. Sprzedają własną dupę i honor Polaka j***nym mordercom. To jest najgorsze