Idziesz na piwko z bronią - zastrzelisz kogoś przypadkowo. Nie idziesz z bronią - ktoś podjedzie i ciebie zastrzeli (i okradnie). Jak żyć Panie Premierze, jak żyć w tej Hameryce?
Czekałem jak łysy odpali tego trzeciego.... szkoda bo mu sie należało. byli we dwóch i zamiast po mordach mu dać to go zastrzelili... ale jak widać Opaczność czuwa i rewolwerowiec sam zastrzelił se brata/ziomka XD