Akurat na wszelakich aktywistów też bym z tego skorzystał bo lewackim p*zdom nic innego nie pomaga
Pamiętam jak jeszcze byłem w podstawówce to na lekcję plastyki kupowałem dwa kleje w tubce - jeden na lekcje, drugi do jedzenia. A później była jakaś "afera żelatynowa Grabka" i się skończyło.
Złego kleju użyła.