No i? Myślisz,że jakby zamiast kilkuset tysięcy dolców za operację dostał pół kilo małych pomidorków to koleś miał bt dzisiaj ryj? Nie sądzę. Gdyby nie chodziło o bajer to koleś nie chwaliłby się swoim wyczynem na wykładach, nie pie**ol zatem.Po to jest nauka. Nie dla kasy, ani bajeru i zbednej pie**olencji. Nie zapomne wykladu Dr Juliana Pribaza (pionier w transplantacjach twarzy), na ktorym podsumowal swoje zabiegi. Zwrocil twarz mlodemu facetowi, ktory ma zone i coreczke. Zdjecie ze spotkania tego goscia z rodzina po operacji obieglo swiat. Nie mial wczesniej nosa i ust po makabrycznym wypadku (brak tez oczu, ale tego nie potrafimy rekonstruowac), a ta mala coreczka na pierwszym spotkaniu powiedziala do niego: "Daddy, you're so handsome" (tato, jestes taki przystojny).