Nadchodza mrozy populacja meneli zmniejsza się.

Był taki żul co codziennie podchodził do mnie jak paliłem fajkę na przerwie i żebrał. Już nie przychodzi. Zima jest całkiem spoko.

@100Burned bo poszedł śmierdzieć w komunikacji miejskiej.
Wiecie że ponoć kierowcom nie wolno wypie**alać takiego żula z komunikacji w zimę (choćby nie wiem jak capił), bo "na dworze zimno i przychodzą się ogrzać"? Zwykły szary człowiek musi wypie**alać niemal stówe miesięcznie na bilet, a kanary takiego śmierdziucha omijają.
Nie masz gdzie mieszkać i ci zimno? To wypie**alaj do schroniska dla bezdomnych. A no tak, nie wolno się tam napie**olić...

Ale nawet latem mozna sobie spokojnie zejść z tego swiata, wystarczy temperatura 30+ i miły alkoholowy sen na słoneczku. Udar cieplny gwarantowany.

A ja polecam projekt "Prostytutka +" Gdzie każdy obywatel raz w miesiącu dostanie od państwa opłacona przez rząd prostytutkę na dwie godziny.

@100Burned bo poszedł śmierdzieć w komunikacji miejskiej.
Wiecie że ponoć kierowcom nie wolno wypie**alać takiego żula z komunikacji w zimę (choćby nie wiem jak capił), bo "na dworze zimno i przychodzą się ogrzać"? Zwykły szary człowiek musi wypie**alać niemal stówe miesięcznie na bilet, a kanary takiego śmierdziucha omijają.
Nie masz gdzie mieszkać i ci zimno? To wypie**alaj do schroniska dla bezdomnych. A no tak, nie wolno się tam napie**olić...

Nie no, wolę myśleć pozytywnie. Zamarzł.

Bezdomni zamarzają, bo nie chcą pomocy, bo nie chcą odstawić %, więc mam ich serdecznie w dupie. Mnie się nikt nie pyta czy mam się za co napić...

A ja polecam projekt "Prostytutka +" Gdzie każdy obywatel raz w miesiącu dostanie od państwa opłacona przez rząd prostytutkę na dwie godziny.

Bezdomni, 500+, Mieszkanie+ -> prostytucja. Twój tok rozumowania jest jak najbardziej logiczny.

Idź zwalić na przerwie, bo pie**olisz.

mygyry, też bym chciał mieć na nich wyj***ne, ale póki nie mam samochodu, to jestem skazany na komunikację miejską, gdzie czasem nie wiem co jest gorsze, zima czy lato - w zimę wsiadają żule, w lato śmierdzą wszyscy...

Bezdomnie nie sople.. Zamarzają w pionie.

Wiecie że ponoć kierowcom nie wolno wypie**alać takiego żula z komunikacji w zimę (choćby nie wiem jak capił), bo "na dworze zimno i przychodzą się ogrzać"? Zwykły szary człowiek musi wypie**alać niemal stówe miesięcznie na bilet, a kanary takiego śmierdziucha omijają.

To taki paradoks. Jedynymi tak naprawdę wolnymi ludźmi w cebulandii (zresztą w prawie każdym kraju) są właśnie bezdomni. Wy musicie płacić rachunki, raty kredytów, opłaty za praktycznie wszystko, musicie chodzić do pracy (większość sadoli to raczej do szkoły), macie przej***ne z waszymi żonami, teściowymi, rodzicami, szef wami pomiata, sąsiedzi was nienawidzą, gdy jesteście od nich bogatsi, albo wami gardzą, gdy to oni są bogatsi, państwo was dyma, koledzy obgadują za plecami, a jedyny przyjaciel grzmoci waszą kobietę.

A taki bezdomny nie musi robić niczego. Nie płaci rachunków, nie chodzi do pracy, wsiądzie sobie do autobusu za friko i ma wyj***ne na kanara, któremu nawet nie chce się podchodzić i na ciebie, biedaku, który kupił ten j***ny bilet i z zaciśniętymi zębami i z trudem powstrzymywanym odruchem wymiotnym przeżywa kolejny dzień życia frustrata i podświadomie czuje, że gdzieś coś nie działa, tak jak powinno.

Ten na ławeczce najbardziej trzeźwy... Zapraszam Pana z ławeczki do willi na Żoliborz.
Ciepełko, a dodatkowo kot ogrzeje.

czytając tę komentarze mam wrażenie że tu są same debile

To tak jak z wietrzeniem pościeli na mrozie, bakterie i zarazki umierają. Z żulami jest podobnie