18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Agresywny lampart zwany kicią...

Halman • 2022-12-27, 12:18

terroryzuje okoliczne wioski z obsranymi hindusami...

radek225

2022-12-27, 12:23
Mam nadzieję, że mrusia nie da się tak łatwo odłowić i wytłucze jak najwięcej śmierdzieli srających prosto na ulicę.

Janusz_k

2022-12-27, 12:51
Szkoda że okno miał zamknięte :)

panar3

2022-12-27, 13:04
Hmmm... lampart w Indiach?

Halman

2022-12-27, 13:07
panar3 napisał/a:

Hmmm... lampart w Indiach?


oczywiście, występuje zarówno w afryce jak i azji...

S_Z_A_L_O_N_Y

2022-12-27, 15:59
panar3 napisał/a:

Hmmm... lampart w Indiach?





700_LTA

2022-12-27, 16:20
Oni mają lamparta, my mamy lamparcice co terroryzuje Polskę. :lol:

xxmercy

2022-12-27, 17:53
skubany miał zamknięte okno, z otwartym już by miał pogrzeb wyprawiany

AbsolutnyBrakKarku

2022-12-27, 18:51
Ciekawe czy tylko zabija z obrzydzenia do tych worków na kał, czy mruczek to wariat kompletny i próbuje ich mięsa.

radek225

2022-12-27, 21:14
Najlepsze jest to, że wszystkie koty wyglądają dosłownie tak samo. Różnią się tylko wielkością. Nie ważne, czy to lew, tygrys, gepard, puma, lampart, czy śmietnikowy kot rozgrzebujący worek na śmieci w kontenerze. Każdy wygląda tak samo. Na pierwszym foto jest kicia z filmu, tzn ten sam gatunek, nie konkretny kot, a poniżej moja klucha. Różni je tylko jakieś 30-40 kg różnicy wagi i umaszczenie.




sothis

2022-12-27, 21:49
radek225 napisał/a:

Najlepsze jest to, że wszystkie koty wyglądają dosłownie tak samo. Różnią się tylko wielkością. Nie ważne, czy to lew, tygrys, gepard, puma, lampart, czy śmietnikowy kot rozgrzebujący worek na śmieci w kontenerze. Każdy wygląda tak samo. Na pierwszym foto jest kicia z filmu, tzn ten sam gatunek, nie konkretny kot, a poniżej moja klucha. Różni je tylko jakieś 30-40 kg różnicy wagi i umaszczenie.



I kształt czaszki. I budowa, lekka, średnia, masywna. I rozbudowanie różnych partii mięśni,dostosowane do wspinaczki i lamparta, szybkiego biegu u geparda, skradania mimo masywnej budowy u lwa....
Faktycznie, są dokładnie takie same.

Analogicznie Ciebie nic nie różni od murzyna lub goryla czy tam innego szympansa.

smc

2022-12-27, 21:53
Prawie jak porównanie Aligatora z Żabą :lol:


Różni je tylko 30-40 różnicy wagi i umaszczenie :mrgreen:

radek225

2022-12-27, 22:13
sothis napisał/a:

I kształt czaszki. I budowa, lekka, średnia, masywna. I rozbudowanie różnych partii mięśni,dostosowane do wspinaczki i lamparta, szybkiego biegu u geparda, skradania mimo masywnej budowy u lwa....
Faktycznie, są dokładnie takie same.
Analogicznie Ciebie nic nie różni od murzyna lub goryla czy tam innego szympansa.



To był skrót myślowy. Gepard czy karakal mają nieproporcjonalnie małą głowę do reszty ciała. Gepard jest smukły, umięśniony, karakal to kawał ulanej, krępej kluchy która tylko umie skakać w górę. Jednak mniej jest różnic pomiędzy kotem domowym a wielkimi kotami niż w przypadku różnych ras psów. Jak postawisz kota domowego obok lwa od razu widać, że to ta sama rodzina - kotowate. Jak postawisz psa koło wilka to pokrewieństwo na pierwszy rzut oka jest takie, jak pomiędzy traszką, a nietoperzem. Prędzej bym powiedział, że jamnik jest spokrewniony z uchatką, niż wilkiem. Dla kogoś, kto nie ma pojęcia o biologii będzie szokiem, że jamnik, shitzu, czy inna szczekająca świnka morska, a wilk to ten sam gatunek, tylko inna rasa. A wszystkie kotowate z grubsza wyglądają jednakowo różniąc się naprawdę detalami.

sothis

2022-12-27, 22:16
radek225 napisał/a:

To był skrót myślowy. Gepard czy karakal mają nieproporcjonalnie małą głowę do reszty ciała. Gepard jest smukły, umięśniony, karakal to kawał ulanej, krępej kluchy która tylko umie skakać w górę. Jednak mniej jest różnic niż w przypadku psów. Jak postawisz kota domowego obok lwa od razu widać, że to ta sama rodzina - kotowate. Jak postawisz psa koło wilka to pokrewieństwo na pierwszy rzut oka jest takie, jak pomiędzy traszką, a nietoperzem. Prędzej bym powiedział, że jamnik jest spokrewniony z uchatką, niż wilkiem. Dla kogoś, kto nie ma pojęcia o biologii będzie szokiem, że jamnik, shitzu, czy inna szczekająca świnka morska, a wilk to ten sam gatunek, tylko inna rasa. A wszystkie kotowate z grubsza wyglądają jednakowo różniąc się naprawdę detalami.



No ok, wybroniłeś się częściowo ;)
Z drugiej strony... Chyba były jakieś sp***olone genetycznie mrusie, chyba w celu miniaturyzacji, które mnie kompletnie kotów nie przypominały.

radek225

2022-12-27, 23:04
sothis napisał/a:

No ok, wybroniłeś się częściowo
Z drugiej strony... Chyba były jakieś sp***olone genetycznie mrusie, chyba w celu miniaturyzacji, które mnie kompletnie kotów nie przypominały.



Jedyny genetyczny mutant u kotów domowych o jakim słyszałem to sfinks. Dla mnie wygląda, jak połączenie obcego z fiutem osoby uzależnionej od masturbacji po czterdziestym wytrysku. Rasa powstała w wyniku przypadkowej mutacji przy podziale mejotycznym DNA po zapłodnieniu. Allelu braku owłosienia postanowiono nie usuwać z puli genowej ze względu na ciekawy (??) wygląd i faktu, że alergik może takiego kota posiadać. Alergicy są uczuleni na białko zawarte w kociej sierści. Nie tak dawno temu udało się w wyniku edycji kociego DNA usunąć to białko, i alergicy mogą trzymać futrzastego kota. Jednak sfinks jest tańszy. Poza tym kot domowy nie jest udomowiony i wiele się nie różni od swojego odpowiednika sprzed 10.000 lat, kiedy to koty zaczęły zamieszkiwać coraz bliżej ludzkich osad.