Opalony jegomość startuje z pięściami do staruszka robiąc pobicie. Taki odważny bo dziadek oddać nie może i go bije przez to niesłychanie. Czerwone spodnie miał ten koleżka.
Ten prawy sierp miał mocny dosyć. Gdyby nie groziły konsekwencje, to strasznie chciałbym z tym bambusem stanąć. Na 75% naj***łbym gnojowi. Nerwowy ze mnie ch*j i myślę że gdybym zobaczył jak bije tego dziadka to wpadłbym w taki 1 minutowy szał. Za takie tchórzostwo jestem tak wściekły, że wizualizuję sobie obijanie tego dzikusa bez przerwy. Myślę też, że robię to nie tylko ja.