Nie umarnął?
on i jego pilot przeżyli, autko do kasacji.
Do żadnej kasacji. Fordzik będzie odbudowany i gotowy pod koniec lutego na rajd Szwecji.
przywiozą na lawecie do Polski i sprzedadzą jako nowy.
To była wyścigówka z Polski - po naszym januszowym tuningu.
Byzydury wygadujesz. Zrobili przekładkę tłoków z malucha i wrzucili koło zamachowe Kaczyńskiego (model TED) i do tego wzmocnili klatkę bezpieczeństwa bakulum canis adminus w miejscu siedzenia kierowcy. Torpeda jest i do tego kierowca bezpieczny i przyjemność z jazdy większa.
Zapomniałeś o turbince Kowalskiego.