Okręt w półpodwodny. Inżynierowie nie mogli się dogadać czy ma pływać czy tonąć. To poszli na kompromis.

Twórczo rozwijają koncepcję z drugiej połowy XIX wieku.

Czekam na próby promów kosmicznych.

Przynajmniej zmyją guwno z pokładu

bollywood nagrywa titanic 3

To jest zajebiste, jak ludzie potrafią się dostosować do trudnych warunków ekonomicznych. Mimo wszystko zbudowali barkę, która wygląda, jak wygląda ale pływa, a europejczyk za tę równowartość tej barki pewnie by nawet roweru nie potrafił zrobić.

@Justynka99 zbudowali to dużo powiedziane. To kiedyś była pełnoprawna łajba na 99% wybudowana nie u nich, oni po prostu są jak ostatni właściciel hondy civic. Byleby do przodu

działa ? działa . To o co się przypie**alata

Jak ja ich k***a nienawidze, sam nie wiem czemu

Cóż, kto nie ryzykuje ten nie ma. Oni mają zapewne tak małą marżę że musza ryzykować bardziej niż my i biorą tyle towaru ile się da zachowują pływalność. Poza tym pływają po rzece więc szanse na wystarczająco wysokie fale żeby zalać kluczowe przedziały są raczej małe, no i odległość na którą transportują też raczej niewielka.

Prawie jak podwodny kacapski krążownik rakietowy "Moskwa"