18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

72 dziewice poszły się kochac.

Udash • 2013-03-01, 11:27
Historia zasłyszana od znajomego z pracy, więc tym razem nie dam sobie za jej autentyczność położyć jaj pod tasak.
W wielu szkołach popularne stało się zapraszanie uczniów z innych krain kołchozu zwanego Unią Europejską. (tfffu) Brat mojego znajomego – wówczas ostatnia klasa gimnazjum, również brał udział w tym o to zacnym przedsięwzięciu. Miał za zadanie zaopiekować się swoim rówieśnikiem z innego kraju. Z pośród wszystkich możliwych opcji trafił mu się Niemiec – nie trzeba długo tłumaczyć że ów Niemiec wyglądem nie przypominał przeciętnego chłopca wymach*jącego sztandarem z obrazka Hitlerjugen a wręcz przeciwnie. Śniada cera, czarne włosy i ciapatość która biła mu z oczu… Wnioski wysunęły się same. W rozmowie przyznał że jest pochodzenia Tureckiego.
Młody pokazał mu okolicę, przedstawił swoim znajomym. Jaka jest Polska gościnność każdy wie, po szybkim rekonesansie okolicy przyszedł czas na alkohol. I tu pojawia się problem, poczęstowali go piwem jednak on po angielsku powiedział tylko „No no. Thanks religion” angielski znał słabo jak przeciętny Polak wyjeżdżający na saksy do Wielkiej Brytanii. Każda forma zabawy i umilania czasu kończyła się na tym że powtarzał jedynie że: dziękuje ale religia mu nie pozwala.
Niedzielny obiad – kulminacja całej akcji.
Siedzą wszyscy przy stole, rosół z kury poszedł na pierwszy ogień. Drugie danie jak w większości Polskich rodzin w niedziele składa się ze schabowego, ziemniaków i surówki. Wszyscy nałożyli sobie jedzenie lecz ich gość wziął jedynie ziemniaki i surówkę. Ich matka się trochę zdołowała bo stała od rana przy garach i gotowała a ”jego ciapatość” nie chciał spróbować jej dania. Mój kolega pyta łamanym angielskim „czemu nie jesz?”, pada standardowa odpowiedz: „nie mogę, religia mi zabrania”. Kumpel tak patrzy i mówi: „eat, eat, chicken”. Aaaa kurczak, kurczaka mogę zjeść. – odpowiedział przybysz po ang. Wszyscy się najedli, każdemu smakowało. Kotlet był oczywiście wieprzowy czyli ze świni a nie z żadnego kurczaka.
Kumpel w pracy jak to opowiadał z uśmiechem na twarzy powiedział jedno na koniec.
„Dzięki mnie ten mały sk***iel nie pójdzie do nieba.”

Mestiner

2013-03-01, 18:07
Znajomy który służył w iraku opowiadał o turbanach że jak kogoś tam wzięli na przesłuchanie/rozmowe czy coś w ten deseń to opcja obiadu z wołowiny czy wieprzowiny nie miała najmniejszego znaczenia "bo allah nie widzi"

bloodwar

2013-03-01, 20:47
U mnie w poprzedniej robocie była taka akcja, pracowaliśmy na dwie zmiany - "dzienna" (6-15) i "nocna" (20-3), na dwie zmiany były też kucharki i na dwie zmiany było jedzenie - ci z "rana" mieli inną szamkę niż ci wieczorem, zawsze na tablicy było podane co i jak wcinamy a jak komuś nie przypasiło - mógł sobie kupić coś innego na zimno i odgrzac w mikrofali, pewnego pięknego dnia rano były kotlety sojowe a wieczorem jakieś tam ch*ju-muju kotleciny z wieprzowinką w temacie, któraś z kucharek się jebnęła i zapomniała zmienić menu i w rezultacie ponad 30stu naszych bardziej opalonych "Holendrów" spod znaku turbanu i allachaakbaru nie pójdzie do Bozi tylko będzie się smarzyć w piekle :-)

bemben

2013-03-01, 22:28
piwo za najlepszy komentarz,jestem tego samego zdania.

Udash

2013-03-01, 23:30
JezusToŻyd napisał/a:

Twierdząc, że nie pójdzie do nieba bo zjadł kotleta schabowego stwierdzasz, że jego religia ma rację a "nasza polska" jest ch*jowa.
Także na prawdę nie masz z czego się cieszyć brudasie.



Po pierwsze i najważniejsze nie ma czegoś takiego jak "nasza polska religia." Jeśli chodzi Ci o chrześcijaństwo którego docelowo największa grupę w Polsce stanowią katolicy to muszę Cię zmartwić, to nie jest Polska religia.
Druga sprawa masz rację jestem brudasem, dziś ciężko pracowałem i się pobrudziłem, właśnie wziąłem prysznic i jestem już czysty, a Ty z debilizmu nie wyjdziesz w ciągu 20 min. Na debilizm nie ma mydła.

carOla

2013-03-01, 23:31
"pochodzenia Tureckiego","Polska gościnność", "Polskich rodzin"... błagam Was, nauczycie się poprawnego użycia małych i dużych liter.

Udash

2013-03-01, 23:37
carOla napisał/a:

"pochodzenia Tureckiego","Polska gościnność", "Polskich rodzin"... błagam Was, nauczycie się poprawnego użycia małych i dużych liter.



Fakt, "Tureckiego" powinno być z małej literki, a "Polskiego, Polska (w przymiotniku) i Polskich" będę pisać z dużej i ch*j!