Przybiega BongMan przybiega do ojca i krzyczy:
-Tato, tato koledzy na sadisticu sie smieja, ze Twoj ojciec to pedał.
A ojciec BongMana na to z oburzeniem:
-Chyba Twój!!!
po pierwsze , uczyłem sie Francuskiego w szkole
po drugie trzeba być , jak wspomniałem NIE DOj***nYM zeby nie zrozumieć o co w tym chodzi,
skoro sie plujesz to najwyrazniej taki jesteś
Skoro dostajesz świądu na widok debila, to zapewne nie możesz patrzeć w lustro, nie ?
k***a Bong dobre!! ,bardzo dobre!!
Dla Bongusia zawsze piwesio
forma BongManowi wraca
Nikt nie zauważył ze autor kawału jest na bakier z historią i/lub matematyką, rok 1967 to 50 lat komunizmu.