Brytyjskie media żyją ostatnio historią 45-letniego Briana Taylora, który jest uzależniony od picia benzyny. Pochodzący z Brotton mężczyzna został zatrzymany po tym, jak usiłował zrobić dziurę w wężu dystrybutora, by móc się napić odrobiny bezołowiowej. To nie był pierwszy raz, kiedy Taylor został na tym przyłapany.
45-letni Brytyjczyk od 2005 roku ma zakaz zbliżania się do stacji benzynowych. Dziewięć lat temu Taylor został zatrzymany za niszczenie wężów dystrybutorów, picie benzyny i wdychanie toksycznych oparów. Mimo zakazu mężczyzna wciąż zadowalał swój nałóg, jednak dla pracowników stacji paliw pozostawał on nieuchwytny.
No, k***a, przyznam że jak tankuję to też lubię powąchać wylot od węża, bo zapach benzyny jest zajebisty!
Ale koleś jest debilem. Mógł po prostu przyjść z kanistrem, kupić kilka litrów i spokojnie, w domowym zaciszu narkotyzować się oparami. A nie tak na przypale.
został zatrzymany za niszczenie wężów dystrybutorów, picie benzyny i wdychanie toksycznych oparów
jak najbardziej zrozumiałe jest to że za wandalizm go zatrzymali, ale to k***a już w wolnym kraju nie można pić benzyny i wdychać jej oparów? rozumiem że jeszcze chwila i będą jakieś czujniki na stacji, kto za dużo oparów przy tankowaniu się nawdycha to od razu 2 lata :]
U mnie w mieście był kiedyś jeden gość co to chodził po mieście i kirał rozpuszczalnik z rękawa. Z opowiadań słyszałem, że któregoś razu policja zatrzymała delikwenta i chcieli go sprawdzić na zawartość w wydychanym.. Niestety po kilkusekundowym wyziewie na wyświetlaczu urządzenia pokazał się komunikat ERROR. Nadano mu ksywę Łatwopalny.