Chinolki wiedzą że żyjąc w tak zaludnionym regionie świata jak Chiny, jednym z niewielu sposobów na wybicię się jest umiejętność sztuk walki, ciężkie treningi od dziecka zagwarantują im pracę w Śłużbach, Policja, Wojsko, itp. oraz w filmie. Większość z nich stanie na bramce w dużych miastach, zostanie przestępcami lub ochroniarzami biznesmenów których obecnie w Chinach jest wielu.
Jesteśmy zgubieni, tyle Wam powiem. Daję cywilizacji zachodniej jeszcze najwyżej jedno pokolenie, a potem to się ludzie sami pozabijają deskami bez gwoździ, bo zobaczą, że już trzy pokolenia temu zostali sprzedani, ugotowani i zjedzeni jak psy.
trenowanie stada dzieciorów, żeby któreś na olimpiadzie mieć szanse. idą w ilości hurtowe, a przy takich ilościach procent sukcesu rośnie. ot cwane sk***ysyny!
Przeszła mi myśl, fantastyczna. Gdyby tera wybuchła by wojna Polska z Chinami, to Chiny w ciągu niecałej 1h podbili by całą ludność, przez Chiński deszcz żołnierzy wojskowych, przez sam zrzut na spadochronie. Ciekawe z tego, że mogli by strzelić po jednym naboju, lub każdemu obywatelowi przyłożyć lufę broni do głowy.
PS. przyznam że ciekawie by było. hmm... Lepiej by nigdy do tego nie doszło. Wolę by Chiny nam pomogły w wojnie, (Rosyjsko-USA- Niemiecko)