Czasem mam wrażenie, że te znaki wysokości stawiają randomowo. Mam u siebie w mieście taki wiadukt i jest 1.3m., a bez problemu wjeżdżałem tam Dacią Dokker (1.81m.). Nie wiem skąd oni tam wytrzasnęli 1.3m. Przecież to pochylonym trzeba by przechodzić, a bez problemu da rade pod wiaduktem podskoczyć.
No przecież piszę, że poj***ło ich. Jest ulica, nad którą przejeżdża pociąg towarowy i jest znak 1.3m. Jak będę do domu wracał to podjadę tam i zdj wam zrobię.