Lubię gościa, recenzje oczami gracza, bez podlizywania się producentom czy wydawcom. Jak coś jest do dupy to o tym mówi. Recenzje są pełne, wymieniają tak wady jak i zalety i oceniają wszystkie kluczowe aspekty. Technicznie recenzje niemal doskonałe.
Nie kleję. Mówi nawet do rzeczy, widać że ma swoje do powiedzenia w temacie gier. Jedyne co powstrzymuje mnie przed oglądaniem jego recenzji to fakt, że prezentuje je jak dokumentny pajac. Kto mu powiedział, że słuchanie pój godziny takiego nachalnie sztucznego i męczącego darcia japy ma jakąkolwiek wartość rozrywkową??? Jest równie przekonujący co Agnieszka Chylińska w swoich "zbuntowanych" kawałkach:(