A mi się podoba ta szczerość, lepiej powiedzieć coś od serca niż walić z szablonu "film, książki, sport", a jak ktoś się dopyta o któreś z nich to następuje przeciągłe eeeeeeeee... To samo tyczy się skromności, nie rozumiem czemu wypada mówić, że to zwycięstwo to nic takiego bla bla bla, kiedy w głębi duszy chce się wleźć na stół podczas konferencji i wykrzyczeć że jest się teraz władcą świata i wszyscy mogą mnie podziwiać do woli. Takie ananasy jak ten koleś sprawiają, że świat wciąż jest ciekawym miejscem
To jest zły znak, mówię wam! Coraz więcej takich zjebów zaczną zapraszać aż teleturniej będzie polegał na dopasowaniu kwadratowego klocka do kwadratowej dziury
Ale o co wy się go czepiacie? Nie można mieć humoru k***a czy co? Zachowujecie się tak, jakbyście cały czas na tej stronce siedzieli. Najlepiej się nie śmiać, nie odzywać, k***a nic nie robić.