Sir Majkel panu juz podziekujemy , juz pare lat temu wyszlo ze jestes zydem , wiec niema ciebie co sluchac i owszem zydzi to najwieksze nieszczesne k***y ktore kazdy rzekomo krzywdzi , a prawda jest taka ze jest na odwrot
SQRW3L_ponury
Z brzegu to na pewno Ewa Kurek.
A z żydowskich to Jan Gross.
Wybacz, że notatek nie robię.
Jesli dobrze rozumiem to na potwierdzenie tezy że WSZYSCY zydowscy historycy to kłamcy podajesz przykład JEDNEGO zydowskiego historyka - który w dodatku jest dokładnie tym samym co drugi Twoj przykład czyli rzekomo obiektywna pani Kurek - tyle że stoi na przeciwległym biegunie zakłamania - bo oboje mają równie daleko do obiektywizmu... no przecież jak czytam te paniusie która radosnie stwierdza że coś takiego jak 'polski antysemityzm' nie istniał w czasie wojny to nie wiem czy mam do czynienia z idiotką czy sprzedajną gejszą która - identycznie jak to chamidło Gross - sra na 'drugą stronę medalu' - czyli na obiektywną prawdę - nie uznając lub przemilczając ewidentne acz niewyggodne fakty (jak choćby to ze my Polacy liderujermyw w uratowanej liczbie zydów - co zwykł czynić Gross)
ps. znałem jednego rudego Henka co kradł - ergo - wszyscy rudzi i wszystkie Henki - to złodzieje - no bo po co to w jakikolwiek sposób niuansować...
tak sie własnie kształtuje zabobon i stereotyp - a w dobie swobodnego dostępu do wiedzy uleganie zabobonom kształtowanym na potrzby sprytnych cwancyków koszących na 'skrajnościach' kasę (jak pan Gross i pani Kurek) uważam za 'skrajnie' szkodliwe - dla wiedzy - czyli prawdy. A prawda to podstawa - niePRAWDAż
Oj jak bawią mnie te komentarze ludzi o holocauście i złych Żydach. Zero jakiegoś logicznego myślenia, analizy wideo, cokolwiek.
Na wideo nie widać gdzie dokładnie dzieje się akcja. Sądząc po ilości żołnierzy, jestem skłonny twierdzić, że jest to jakaś strefa militarna nawet, gdzie żadne cywil nie ma wstępu i jeśli faktycznie tam przyszły - a biorąc pod uwagę fakt, że to jest jakaś grupa prowokacyjna, co po ilości aparatów i blondynie można spokojnie stwierdzić, to jest to możliwe - to jak najbardziej słusznie targano je za te szmaty.
O wypowiedziach o domniemanym Izraelskim najeźdźcy, który zajął Palestynę i dodaniu do tego, że jeśli ktoś tego nie wie, to "spał na historii" już w ogóle idzie śmiechnąć. Historia tych terenów będzie w szkole średniej, więc jak do niej pójdziecie, to może dowiecie się, że żadne państwo jak Palestyna nie istniała. Ba - gdy Brytyjczycy zajęli te tereny po Turkach, to lokalni Arabowie się czuli jeszcze Syryjczykami, bo chcieli aby ten mandat nazwać "Syria Południowa" - na 30 lat przed powstaniem Izraela. Ale co tam historyczne fakty, lepiej oglądać jakieś strony typu palestyna.wordpress i wierzyć co tam jest napisane, bez żadnych obiektywnych, legitnych źródeł, bo tamte kłamią i są zmanipulowane.
Czasami mam taką fantazję, żeby świat zamknął na jeden dzień oczy w kierunku bliskiego wschodu, i arabowie wraz z żydkami mogli by się w ciągu jednego dnia wytłuc. Broń atomowa jest zdaje się po dwóch stronach, więc gdyby tak wymazać kilka państw z mapy to tylko na plus?
