Biceps to mięsień. Ja pie**olę, dokąd ten świat zmierza. Ręka w bicepsie...k***a, rzygać się chce.
"Złamanie ręki NA WYSOKOŚCI BICEPSA" tak trudno czytać ze zrozumieniem...
Ciekawe, czy to nie taki browar, produkujący piwa z filmiku, na którym ktoś trzasnął klapkiem Kubota o ścianę poza kadrem, co było rzekomym gruchotem kości
U tego jełopa to nie problem czytania ze zrozumieniem tylko po prostu czytania Chociaż jak patrzę na tytuł to autor nie mądrzejszy bo pisze każde słowo z wielkiej litery Trafił swój na swego. W sumie stwierdzam, że na dobre wyjdzie to "trenowanie" może zadziała w końcu selekcja naturalna.