18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Zdzierstwo w biały dzień...

redwoo • 2013-03-01, 00:50
Poszedłem dzisiaj do marketu celem zakupu kabla HDMI. Z racji tego, że nie chciałem kabla o niesamowitej jakości wykonania za ogromne pieniądze szukałem czegoś marki Carrefour lub Tesco. Natknąłem się natomiast na taką ciekawostkę:



Dodam jeszcze, że co je różni to TYLKO kolor opakowania i obrazek z przodu blistra. Wszystkie opisy jak i sam kabel były identyczne.

Finalnie zdecydowałem się zrezygnować z usług tego sklepu i kupiłem kabel Made in Poland za 19zł...

Apox

2013-03-01, 17:28
@virusotron
Kup Creative Aurvana Live!
Posłuchaj na oryginalnych kablach potem zamontuj lepszej jakości... USŁYSZ RÓŻNICE
Oczywiście podłącz je do dobrego sprzętu.

JezusToŻyd

2013-03-01, 18:18
Podsumowując wypowiedź matiqq:
A ja mam telewizor CzteryD i kable nanowłókien węglowych i rozdzielczość 6000x3050 i obraz śmiga super bo dałem więcej niż wy biedaczki!



Setki testów w internecie potwierdzają - kable hdmi o jednakowych standardach są identyczne pod względem przekazanego sygnału niezależnie od producenta. Odwzorowanie kolorów, szybkość transmisji, jakość dźwięku i obrazu jest niewyczuwalna dla ludzkich zmysłów bez specjalistycznego sprzętu.

Więc przestań się hipsterzyć, że widzisz różnicę pomiędzy nanosekundą opóźnienia jednego z milionów pikseli bo nikt ci nie wierzy "ekspercie"...

matiqq

2013-03-01, 18:29
JezusToŻyd@

podałem jakim sprzętem się kieruje i uzasadniłem różnice.

węża ogrodowego też byś kupił "zielonego" 90gr za metr czy "żółtego" 3.50 zł za metr?
przecież i z tego i z tego leci woda...

ale zapominasz o czymś takim jak przepustowość, ciśnienie oraz trwałość i podatność na załamania itp.

żółty jest zbrojony (nie, nie mówię o drucie kolczastym tylko o włóknach wzmacniających) o większym przekroju oraz wykonany jest z gumy a nie plastiku.

tutaj mógłbym dopisać że jest on niezbędny do mojej byłej pompy (kiedyś miałem taką jak w PL mieszkałem) ponieważ j***ła ciśnienie tak wysokie, że zwykły wąż pękał/wybuchał tak samo jak plastikowe łączki i kraniki.

Aż się wzburzyłem... chyba napiszę nowy temat o HDMI.

aopia

2013-03-01, 19:19
Najlepsze jest to, że ludzie którzy kupują kabelki HDMI za 200zł widzą różnicę. Ale nie polecam kupować najtańszego, bo może jakość obrazu będzie taka sama, choć mogą pojawiać się artefakty, to są lepiej wykonane(wtyczka i oplot). Kupujcie Vivanco.

redwoo

2013-03-01, 19:27
sebeks napisał/a:

czekam aż autor w swojej przebiegłości zrezygnuje z internetu bo przecież się nie opłaca płacić skoro operator tylko wtyczke do gniazdka wsadził a reszta sama działa i na podobnych gównianych argumentach buduje swoje decyzje



Akurat tak się składa, że pracuję przy projekcie dla Holenderskiego ISP także wcale by mnie nie zdziwiło, jak o budowie i działaniu sieci wiem co nieco... [zdecydowałem, że napisać 'więcej od Ciebie nie jest wyzwaniem']

sebeks napisał/a:

co do kabli to widać, że nie ma pojęcia jakie dodatkowe funkcje może obsłużyć lub nie kabel HDMI w zależności od wersji które nie różnią się NICZYM w wyglądzie a są dedykowane do różnych urządzeń



Great job Sherlock... You got me...

sebeks napisał/a:

prosze wrzucić tyły opakowań w czytelnej rozdzielczości albo pozostaniesz w moich oczach szalonym gimbusem który co krok odkrywa dawno odkryte rzeczy



W swojej przebiegłości i zajebistości w poniedziałek specjalnie pojadę do tego marketu, zrobię wyk***iste zdjęcia z każdej strony opakowania tylko po to, żebyś zamknął japę...

sebeks napisał/a:

ps. wiesz, że ziemia naprawdę kręci sie wokół słońca?



A wiesz, że Twoja panna kręci się wokół rury?

mati7575

2013-03-01, 20:01
jatutylkopacze napisał/a:

I zrezygnowałeś z kabla za 16zł, kupiłeś za 19zł. Piwo w plecy, brawo. Żeś się k***a obraził na kerfura hahaha


Specjalnie założyłem konto, żeby skomentować ten post który ku mojemu bardzo wielkiemu zdziwieniu jest najlepszym komentarzem pod tym zdjęciem.
Więc ku%wa posłuchaj analfabeto ekonomiczny... Kupując polskie produkty wspierasz polską gospodarkę. Kupując sznurówki z POLSKI wspierasz POLSKĘ, ale ku%wa nie... Pójdziesz do chińskiego marketu, nakupujesz badziewia, wniesiesz pół sklepu, za tydzień wszystko wyrzucisz, bo nie będzie się nadawało nawet do podtarcia du%y. Nie dość, że cholernie zanieczyszczasz środowisko, to wspierasz gospodarkę chińską, wspierasz wyzyskiwanie ludzi w fabrykach którzy robią za pajdę chleba, wspierasz wyzyskiwanie dzieci które przymierają głodem, wspierasz wojsko które wkracza do Tybetu(i nie tylko) i niszczy kulturę budowaną w p*zdu lat, wysiedlając i mordując najbardziej pokojowy kraj świata. Zamiast tego zaoszczędzisz swoje "ciężko" zarobione pieniądze rodziców i pójdziesz do sklepu z zamysłem nachlania mordy, jak to przeciętny polak... A na dodatek kupisz se hajnekena które koło piwa nawet nie stało, ale ch*j będę fajny przynajmniej.... Najbardziej przykre jest to, że taki post jest nagradzany przez ludzi i staje się najlepszym postem... I co? Tusk winny? Najlepiej winę zwalić na kogoś innego, a samemu nie dość że nie robi się nic, to jeszcze działa się na szkodę. Jesteśmy winni my wszyscy jak i każdy z osobna. Trzeba zmienić nasze myślenie, tak jak to jest w Japonii, gdzie ludzie kupują droższe produkty ALE KRAJOWE.
Wybaczcie, że się trochę rozpisałem. Mógłbym tak przez długi czas ale nie wiem czy to ma jakiś większy sens.
Tak czy inaczej jeśli dobrnąłeś tutaj znaczy, że albo mój tekst do Ciebie trafił, albo szykujesz jakąś mądrą opozycyjną odpowiedź na którą z chęcią wyczerpująco odpowiem. Na koniec dodam, że skończyłem Ekonomię i mam minimalny zarys co się dzieje na świecie :)
Pozdrawiam,
Mateusz :)

matiqq

2013-03-01, 21:52
mati7575 napisał/a:


Specjalnie założyłem konto, żeby skomentować ten post który ku mojemu bardzo wielkiemu zdziwieniu jest najlepszym komentarzem pod tym zdjęciem.
Więc ku%wa posłuchaj analfabeto ekonomiczny... Kupując polskie produkty wspierasz polską gospodarkę. Kupując sznurówki z POLSKI wspierasz POLSKĘ, ale ku%wa nie... Pójdziesz do chińskiego marketu, nakupujesz badziewia, wniesiesz pół sklepu, za tydzień wszystko wyrzucisz, bo nie będzie się nadawało nawet do podtarcia du%y. Nie dość, że cholernie zanieczyszczasz środowisko, to wspierasz gospodarkę chińską, wspierasz wyzyskiwanie ludzi w fabrykach którzy robią za pajdę chleba, wspierasz wyzyskiwanie dzieci które przymierają głodem, wspierasz wojsko które wkracza do Tybetu(i nie tylko) i niszczy kulturę budowaną w p*zdu lat, wysiedlając i mordując najbardziej pokojowy kraj świata. Zamiast tego zaoszczędzisz swoje "ciężko" zarobione pieniądze rodziców i pójdziesz do sklepu z zamysłem nachlania mordy, jak to przeciętny polak... A na dodatek kupisz se hajnekena które koło piwa nawet nie stało, ale ch*j będę fajny przynajmniej.... Najbardziej przykre jest to, że taki post jest nagradzany przez ludzi i staje się najlepszym postem... I co? Tusk winny? Najlepiej winę zwalić na kogoś innego, a samemu nie dość że nie robi się nic, to jeszcze działa się na szkodę. Jesteśmy winni my wszyscy jak i każdy z osobna. Trzeba zmienić nasze myślenie, tak jak to jest w Japonii, gdzie ludzie kupują droższe produkty ALE KRAJOWE.
Wybaczcie, że się trochę rozpisałem. Mógłbym tak przez długi czas ale nie wiem czy to ma jakiś większy sens.
Tak czy inaczej jeśli dobrnąłeś tutaj znaczy, że albo mój tekst do Ciebie trafił, albo szykujesz jakąś mądrą opozycyjną odpowiedź na którą z chęcią wyczerpująco odpowiem. Na koniec dodam, że skończyłem Ekonomię i mam minimalny zarys co się dzieje na świecie :)
Pozdrawiam,
Mateusz :)



Ale wk***, pozdrawiam.

Mateusz.

hpiotrekh

2013-03-01, 22:13
a może ktoś ma w dupie polską gospodarkę i ważniejsze dla niego jest zaoszczędzone 3zł? co wtedy? Twój argument jest inwalidą.

do tego nie zapominaj, że kupując polskie produkty dajesz do koryta tym darmozjadom na wiejskiej!!


pozdrawiam,
Mateusz

redwoo

2013-03-01, 22:30
hpiotrekh napisał/a:

do tego nie zapominaj, że kupując polskie produkty dajesz do koryta tym darmozjadom na wiejskiej!!



To się zastrzel, generalnie wydając jakiekolwiek pieniądze na cokolwiek w Polsce dajesz do koryta darmozjadom na wiejskiej... :roll:

hpiotrekh

2013-03-01, 22:32
dopisz sobie na końcu tamtego zdania <ironia>


:roll:

swoją drogą co to za porównanie zachowań konsumenckich Polski i Japonii. Samochody mają dobre, inne sprzęty w większości tak samo. A Polak co? Może wybrać jakie kartofle i cebule sobie kupić.
Do tego nie wiem skąd przeświadczenie, że "dobre bo polskie", co to k***a, jakaś cecha jakości? Marian na taśmie pomyśli, że poskłada dobrze kabelki, bo przecież Polacy to kupią?

mati7575

2013-03-02, 00:46
hpiotrekh napisał/a:

dopisz sobie na końcu tamtego zdania <ironia>


:roll:

swoją drogą co to za porównanie zachowań konsumenckich Polski i Japonii. Samochody mają dobre, inne sprzęty w większości tak samo. A Polak co? Może wybrać jakie kartofle i cebule sobie kupić.
Do tego nie wiem skąd przeświadczenie, że "dobre bo polskie", co to k***a, jakaś cecha jakości? Marian na taśmie pomyśli, że poskłada dobrze kabelki, bo przecież Polacy to kupią?



Polskie produkty o stokroć przewyższają jakością te produkowane w Chinach. pójdź na studia, tam będziesz miał taki przedmiot "Towaroznawstwo".

A jeśli chodzi o twój wcześniejszy post...
Strasznie irytuje mnie tłumaczenie z angielskiego:
Your argument is invalid
TO ZDANIE NIE OZNACZA: "TWÓJ ARGUMENT JEST INWALIDĄ"
TO ZDANIE OZNACZA: TWÓJ ARGUMENT JEST NIEWŁAŚCIWY/NIEPRAWIDŁOWY
Nie wiem co za krety to tłumaczył ale kompletnie nie pojmuję takiego toku rozumowania. Ktoś błędnie przetłumaczył zdanie a tłum internetowych znawców tak to rozprzestrzenił. Trochę przerażające.

hpiotrekh napisał/a:

a może ktoś ma w dupie polską gospodarkę i ważniejsze dla niego jest zaoszczędzone 3zł? co wtedy? Twój argument jest inwalidą.

do tego nie zapominaj, że kupując polskie produkty dajesz do koryta tym darmozjadom na wiejskiej!!


pozdrawiam,
Mateusz


Jeśli zakres ludzkiego patrzenia nadal będzie wahał się od czubka nosa do ku*asa, a zabraknie nie będzie troszkę logicznego myślenia, czyli wparcia gospodarki to będzie się żyło jak się żyje ;) I będziecie nadal narzekać jak to źle jak nie dobrze, a sami wprawdzie będziecie tego sprawcami ;)

ja...........ze

2013-03-02, 02:24
mati7575 napisał/a:


Specjalnie założyłem konto, żeby skomentować ten post który ku mojemu bardzo wielkiemu zdziwieniu jest najlepszym komentarzem pod tym zdjęciem.
Więc ku%wa posłuchaj analfabeto ekonomiczny... Kupując polskie produkty wspierasz polską gospodarkę. Kupując sznurówki z POLSKI wspierasz POLSKĘ, ale ku%wa nie... Pójdziesz do chińskiego marketu, nakupujesz badziewia, wniesiesz pół sklepu, za tydzień wszystko wyrzucisz, bo nie będzie się nadawało nawet do podtarcia du%y. Nie dość, że cholernie zanieczyszczasz środowisko, to wspierasz gospodarkę chińską, wspierasz wyzyskiwanie ludzi w fabrykach którzy robią za pajdę chleba, wspierasz wyzyskiwanie dzieci które przymierają głodem, wspierasz wojsko które wkracza do Tybetu(i nie tylko) i niszczy kulturę budowaną w p*zdu lat, wysiedlając i mordując najbardziej pokojowy kraj świata. Zamiast tego zaoszczędzisz swoje "ciężko" zarobione pieniądze rodziców i pójdziesz do sklepu z zamysłem nachlania mordy, jak to przeciętny polak... A na dodatek kupisz se hajnekena które koło piwa nawet nie stało, ale ch*j będę fajny przynajmniej.... Najbardziej przykre jest to, że taki post jest nagradzany przez ludzi i staje się najlepszym postem... I co? Tusk winny? Najlepiej winę zwalić na kogoś innego, a samemu nie dość że nie robi się nic, to jeszcze działa się na szkodę. Jesteśmy winni my wszyscy jak i każdy z osobna. Trzeba zmienić nasze myślenie, tak jak to jest w Japonii, gdzie ludzie kupują droższe produkty ALE KRAJOWE.
Wybaczcie, że się trochę rozpisałem. Mógłbym tak przez długi czas ale nie wiem czy to ma jakiś większy sens.
Tak czy inaczej jeśli dobrnąłeś tutaj znaczy, że albo mój tekst do Ciebie trafił, albo szykujesz jakąś mądrą opozycyjną odpowiedź na którą z chęcią wyczerpująco odpowiem. Na koniec dodam, że skończyłem Ekonomię i mam minimalny zarys co się dzieje na świecie :)
Pozdrawiam,
Mateusz :)


Mistrzu Ekonomii jakim samochodem jeździsz? Warszawą, czy może zagraniczną maszyną? Co może każde opakowanie będę odwracał i szukał czy produkt polski? Sory, przykro mi że nie masz pracy po ekonomii i masz czas na takie rzeczy. Ja niestety nie mam czasu przekładać każdego towaru na półce i oglądać go. Co może pójdę do sklepów Biedronka należącego do Jeronimo Martins? Cóż za profanacja! Przejdę całe miasto wszerz i wzdłuż, żeby kupić wszystko co wyprodukowane w Polsce? To dopiero strata czasu mistrzu ekonomii, a czas to pieniądz. Rozumiem, że nie przeszkadzają Ci wysokie ceny paliw, bo to też wspieranie polskiej gospodarki? Mam kupować i szukać droższych rzeczy, bo wyprodukowane w kraju?

Zbiorę do kupy wszystko:
1. Jaki masz telewizor w domu? Mantę może? Działa? - czekam na odp (nie oglądam telewizji, bo ogłupia)
2. Samochodem jeździsz polskim. Jaki to? Warszawa czy żuk?
3. Na wakacje mam nadzieję nie jeździsz za granicę tylko spędzasz czas w Polsce (skoro masz czas na szukanie polskich produktów to nie mów, że nie masz czasu na wakacje)
4. Piwo i inne alkohole piję bardzo, bardzo, bardzo żadko, z tego powodu, że dla mnie to zbędny wydatek, przez który nie mogę prowadzić auta, a jestem bardzo zmotoryzowany.
5. O ile pracujesz, mam nadzieję, że tylko w polskiej firmie. ch*j, że płacą 5 razy mniej, ale nasze najlepsze, wspierasz gospodarkę.
6. Jakbym mieszkał w Japonii, nie bałbym się zostawić portfela na ladzie w sklepie i wrócić za 3h i go odebrać. Tak samo zagraniczny przybysz prawie nigdy nie dostanie dobrej pracy w Japonii. Oni mają honor i kodeks. Pociąg się nie spóźnia, a Ty masz pieniądze na wszystko. Do tego masz wybór. Tam możesz kupić Toyotę, Hondę, albo BMW. A u nas używanego polskiego żuka, albo zagraniczne auto. ch*jowe porównanie.
7. Jaki masz telefon komórkowy? Myphone? Bo pewnie wspierasz naszą rodzimą gospodarkę.
8. Do czego to doszło, że nie mogę sobie kupić 2 rzeczy tańszych, bo nie są z Polski.
9. Zaocznie tę ekonomię kończyłeś na jakimś wyp*zdowie czy co?
10. Wmieszaj rodziców, dziadków, ciotki i wujków, wspieraj Polskę, pisz Polak z małej j***ny patrioto. Żałosny jesteś albo pijany.

mati7575 napisał/a:



Polskie produkty o stokroć przewyższają jakością te produkowane w Chinach. pójdź na studia, tam będziesz miał taki przedmiot "Towaroznawstwo".


Jak wspomniałem. Telefon myphone jest dobry? Produkty marki manta?

I dobrze, że chodziłeś na te j***ne studia i towaroznastwo. Pomyśl jeszcze, mistrzu Nauk Ekonomicznych, że mylisz towary chińskie z produkowanymi w Chinach. Człowieku, miałem buty nike, skórzane. Made in China czy inny Tajwan. Buty schodzone dotąd aż podeszwa się przetarła do gołej stopy (autentycznie!!!). Kilka lat mi to zajęło. W tym z rok osatni jako buty robocze. Buty kosztowały 300zł, ale wytrzymały nieziemsko długo. To, że firmy typu Nike, Adidas produkują w Chinach nie znaczy, że jest to badziew mistrzu towaroznastwa. Produkują tam, bo tam jest taniej, co jest opłacalne ANALfabeto ekonomiczny. Mylisz produkty niker z nike, adidas, z abidas, pumy z pumba itp. Wróć k***a na te studia jeszcze raz posiedź na wszystkich wykładach i posłuchaj co mówią, bo albo rozwiązywałeś sudoku, albo chodziłeś naj***ny pijaczku :) (tak, oceniłem Cię jak Ty mnie)

Uprzedzając jeszcze Twoją odpwiedź co do Biedronki i całego Jeronimo Martins. Pewnie napiszesz, że co z tego, że to Jeronimo Martins jak i tak produkty wyprodukowane w Polsce. To ja Ci odpisuję już w zanadrzu. Co z tego, że produkt chiński jak sprzedawany w Polsce, przez co Polak ma prace. Zawsze myślałem, że ekonomiści w rządzie to dobra sprawa, ale teraz zmieniam zdanie. Są różni najzwyczajniej w świecie.

Nie pozdrawiam

Sl...........nx

2013-03-02, 03:06
jatutylkopacze napisał/a:


Wróciłem właśnie z Carrefour. Carlsberg za 2,99zł.

Dając 10zł za 0,33l chyba musisz kupować u nas Guiness'a. Osobiście mi nie smakuje. Czasami też się trafi desperados w promocji właśnie w cenie do 3zł, ale rzadko bardzo.



No widzisz, tu jest pies pogrzebany.
Carlsberg, grupa Żywiec czy Kompania Piwowarska mają bardzo mało wspólnego z piwem. To podróbki piwa, napoje, które mają tak wyglądać i mieć w miarę zbliżony zapach, ale już nie mogą tak smakować, bo nie każdemu musi smakować prawdziwe piwo.
Jedyne, co koncerny mają wspólnego z prawdziwym piwem, to piwa importowane do Polski, takie jak Pilsner Urquell, Guiness itp. Nie wszystkie jednak z importu są prawdziwym piwem, po prostu trudno metodami przemysłowymi, stosowanymi przez koncerny podrobić takiego Guinessa czy Pilsnera, chociaż nie jest to niewykonalne.
No, jeszcze grupa Żywiec wykupiła Bracki Browar Zamkowy w Cieszynie, gdzie uczciwie warzą niektóre piwa. Ale to właśnie wpływa na ich cenę. Jeżeli trafisz gdzieś na Brackiego Rauchbocka, możesz kupić, ale nie należy do tanich.

Mówiąc o prawdziwym piwie, mam na myśli napój alkoholowy, warzony ze słodu i z prawdziwym chmielem, a ty mi wyjeżdżasz z Carlsbergiem, który nie ma zwyczajnie smaku.

killerZeWsi

2013-03-02, 11:22
@up
Piłem Brackie i było nędzne. W zasadzie, ledwo dopiłem, co rzadko mi się zdarza.

mati7575

2013-03-02, 21:09
jatutylkopacze napisał/a:


Mistrzu Ekonomii jakim samochodem jeździsz? Warszawą, czy może zagraniczną maszyną? Co może każde opakowanie będę odwracał i szukał czy produkt polski? Sory, przykro mi że nie masz pracy po ekonomii i masz czas na takie rzeczy. Ja niestety nie mam czasu przekładać każdego towaru na półce i oglądać go.



Przecież nie mówię tutaj o każdym produkcie na rynku, bo przecież powszechnie wiadomo, że Polska jest tak zacofanym krajem który po prostu nie ma jak produkować takiego sprzętu.

Nie chodzi mi o to, żeby ludzie biegali po mieście i szukali polskich produktów, chodzi o to, że jeśli jesteś już w sklepie i masz wybór, to kup to co polskie.

Wiem wiem, siedzenie przed kompem całymi dniami i masaż konia, zajmuje Ci cenny czas, rozumiem.

Jeśli chodzi o moją pracę, to bardzo dziękuję. Radze sobie ;)
Aha, i nie jestem po ekonomii ;)

jatutylkopacze napisał/a:


Co może pójdę do sklepów Biedronka należącego do Jeronimo Martins? Cóż za profanacja! Przejdę całe miasto wszerz i wzdłuż, żeby kupić wszystko co wyprodukowane w Polsce? To dopiero strata czasu mistrzu ekonomii, a czas to pieniądz.



Marka należy do Jeronimo, fakt. Jednak Jeronimo musi zapłacić za produkty, a jeśli zakupuje je u polskich producentów to jest dobrze. Choć wiadomo, że konkurencja w takich sklepach jest ogromna i trzeba lecieć po kosztach na maxa. Jednak zawsze to polskie produkty.

O widzę, że czytałeś "Advice to Young Tradesman" Benjamina Franklina :) Bardzo się to chwali. Jednak czas to pieniądz jest, dla człowieka który posiada firmę lub zajmuje się czymś produktywnym, a nie dla kogoś kto za najlepsze zajęcie uważa wstawianie bezsensownych komentarzy na sadistic.

jatutylkopacze napisał/a:


Rozumiem, że nie przeszkadzają Ci wysokie ceny paliw, bo to też wspieranie polskiej gospodarki? Mam kupować i szukać droższych rzeczy, bo wyprodukowane w kraju?


Nic nie wspominałem o wysokich cenach paliwa, ale na tle europy nie wypadamy wcale tak źle.


jatutylkopacze napisał/a:


Zbiorę do kupy wszystko:
1. Jaki masz telewizor w domu? Mantę może? Działa? - czekam na odp (nie oglądam telewizji, bo ogłupia)



Nie mam telewizora.
Nie oglądasz? Doprawdy ciężko w to uwierzyć.


jatutylkopacze napisał/a:


2. Samochodem jeździsz polskim. Jaki to? Warszawa czy żuk?



O ile mi wiadomo, nie ma żadnego polskiego samochodu w seryjnej produkcji, a gratem palącym 10l/100 i rozlatującym się nie mam zamiaru jeździć.

jatutylkopacze napisał/a:


3. Na wakacje mam nadzieję nie jeździsz za granicę tylko spędzasz czas w Polsce (skoro masz czas na szukanie polskich produktów to nie mów, że nie masz czasu na wakacje)



Tak, spędzam wakacje w Polsce. Jestem miłośnikiem Bieszczad.
Ale co to ma do rzeczy? Czasem zdarza mi się wyskoczyć nad morze śródziemne. Tyle rzeczy jest do zobaczenia na tym łez padole ;)

jatutylkopacze napisał/a:


4. Piwo i inne alkohole piję bardzo, bardzo, bardzo żadko, z tego powodu, że dla mnie to zbędny wydatek, przez który nie mogę prowadzić auta, a jestem bardzo zmotoryzowany.



Miałeś na myśli "rzadko"?
Ja polecam produkcję własnego piwa. Odsyłam na stronę piwo.org

jatutylkopacze napisał/a:



5. O ile pracujesz, mam nadzieję, że tylko w polskiej firmie. ch*j, że płacą 5 razy mniej, ale nasze najlepsze, wspierasz gospodarkę.



Mam własną działalność.

jatutylkopacze napisał/a:


6. Jakbym mieszkał w Japonii, nie bałbym się zostawić portfela na ladzie w sklepie i wrócić za 3h i go odebrać. Tak samo zagraniczny przybysz prawie nigdy nie dostanie dobrej pracy w Japonii. Oni mają honor i kodeks. Pociąg się nie spóźnia, a Ty masz pieniądze na wszystko. Do tego masz wybór. Tam możesz kupić Toyotę, Hondę, albo BMW. A u nas używanego polskiego żuka, albo zagraniczne auto. ch*jowe porównanie.



A myślisz dlaczego tak jest? Bo ludzie tam inaczej myślą od zarania dziejów i wspierają swój kraj, zapie**alają. Tam zamiast narzekania jest działanie.

jatutylkopacze napisał/a:


7. Jaki masz telefon komórkowy? Myphone? Bo pewnie wspierasz naszą rodzimą gospodarkę.



Telefon mam na firmę, chyba jakaś Nokia.

jatutylkopacze napisał/a:


8. Do czego to doszło, że nie mogę sobie kupić 2 rzeczy tańszych, bo nie są z Polski.



Nie popadaj w skrajność.

jatutylkopacze napisał/a:


9. Zaocznie tę ekonomię kończyłeś na jakimś wyp*zdowie czy co?


Pozostawię to bez komentarza.

jatutylkopacze napisał/a:


10. Wmieszaj rodziców, dziadków, ciotki i wujków, wspieraj Polskę, pisz Polak z małej j***ny patrioto. Żałosny jesteś albo pijany.



Ja bardzo często kupuję polskie produkty i moi rodzice także.
Mogę z dumą powiedzieć, że robię coś dla tego kraju.
Zwykła literówka i co? Już nie jestem patriotą?

jatutylkopacze napisał/a:


I dobrze, że chodziłeś na te j***ne studia i towaroznastwo. Pomyśl jeszcze, mistrzu Nauk Ekonomicznych, że mylisz towary chińskie z produkowanymi w Chinach. Człowieku, miałem buty nike, skórzane. Made in China czy inny Tajwan. Buty schodzone dotąd aż podeszwa się przetarła do gołej stopy (autentycznie!!!). Kilka lat mi to zajęło. W tym z rok osatni jako buty robocze. Buty kosztowały 300zł, ale wytrzymały nieziemsko długo. To, że firmy typu Nike, Adidas produkują w Chinach nie znaczy, że jest to badziew mistrzu towaroznastwa. Produkują tam, bo tam jest taniej, co jest opłacalne ANALfabeto ekonomiczny.


Myślisz, że dlaczego tam jest taniej? Bo ludzie zapie**alają po 20h i śpią w fabryce, żeby dzieci robotników miały co do gęby włożyć. Do jakości butów które wymieniłeś nic nie mam. Sposób w jaki są produkowane pozostawia wiele do życzenia.



jatutylkopacze napisał/a:


Uprzedzając jeszcze Twoją odpwiedź co do Biedronki i całego Jeronimo Martins. Pewnie napiszesz, że co z tego, że to Jeronimo Martins jak i tak produkty wyprodukowane w Polsce. To ja Ci odpisuję już w zanadrzu. Co z tego, że produkt chiński jak sprzedawany w Polsce, przez co Polak ma prace. Zawsze myślałem, że ekonomiści w rządzie to dobra sprawa, ale teraz zmieniam zdanie. Są różni najzwyczajniej w świecie.



Sprzedawane w Polsce, racja. W sklepie taki polaczek dostanie 1200, super sprawa :)
Jednak popatrz, że gdy kupujesz produkty z Polski, to nie dość, że dajesz prace sprzedawcy, to jeszcze producentowi.

jatutylkopacze napisał/a:


Nie pozdrawiam


Bez komentarza. Pozdrawiam Mat.