Utrudnianie testów na prawo jazdy i wrzucanie tam pytań z dupy nic nie zmienia. Bo jak ktoś się nawet prześliźnie przez to, a nie dysponuje podstawową kulturą jazdy to i tak będzie debilem za kółkiem powodującym częste wypadki. Polskie społeczeństwo trzeba pierw edukować od młodych lat na ludzi uprzejmych i kulturalnych, myślących o innych i o konsekwencjach swoich czynów. A nie na chamów i krótkowzrocznych debili.
Fakt pytanie z dupy... Co to ma nauczyć? By wiedzieć jaki wymiar mają blachy jak chcesz wyciąć sobie lewe na CNC? Niech naszą jeszcze jak skutecznie podrobić hologram... I w jaki sposób przebić numery nadwozia/silnika. Fuck logic...
Robie właśnie prawko i te specjalistyczne pytania w większości są poj***ne.
Jakieś żarówki ch*je muje na co to komu?
Teraz jest może taki plus że trzeba troche pomyśleć a nie wyj***ć wszystko na blache.