Ludzie historii nie znają, a się wypowiadają... ŻAL...
Powstanie wybuchło by nadchodzący Ruscy nie zajęli Warszawy. Wtedy nie było internetu, telewizji. Radio było w powijakach. Informacje docierały słabo, z opóźnieniem, często mylące. Dowodzący powstaniem zdawali sobie sprawę z ryzyka, ale bali się rosjan jeszcze bardziej. Pamiętali bowiem co robiła armia radziecka we wrześniu 39 roku. Mordy, gwałty, bestialstwo.
Ludziska poczytajcie książki, dokształccie się a potem szczekajcie na powstanie. Teraz wszystkim łatwo krytykować - ciekawe co byście robili jakby wam zabijano matki, dzieci, palono domy...
Powstanie Warszawskie zakładało wsparcie Ruskich (do czego nie doszło), straty w cywilach były spowodowane celowym działaniem SS i Wermachtu na zlecenie Heinricha Himmlera rozkaz w skrócie brzmiał "rozpie**olić drogi, budynki i zaj***ć każdego Polaka". Mówicie, że Warszawiacy poddali się emocjom 4 lata z hakiem tyle lat znosili mordowanie swoich sąsiadów. Ja osobiście k***icy bym dostał i oddał bym wszystko by zaj***ć choć jednego szkopa.
Warszawa przegrani nie ulegli!!!!!!!
@kLinek_Analny łatwo jest wytykać błędy z perspektywy czasu. Dopóki walka się nie rozpocznie nie wiadomo czy jesteś zwycięzcą czy przegranym. Kiedy 1921 r. Polacy się cofali najpewniej byś pierwszy/a wywiesił/a białą flagę.
@czarek00 powiedz jeszcze jak rozpoznać widmo klęski. Ja uważam, że plan był dobry zakładał wsparcie Rosjan a, że Rosjanie nas zdradzili to już inna brocha.
Idźcie cwaniaki nad groby Polskich żołnierzy, oni walczyli by żyć w Polsce wolnej nie po to by zginąć, a groby świadczą o tym, że zginęli (w rezultacie przegrali), powiedzcie im, że są idiotami bo przegrali swe życie w wolnej Polsce podczas gdy ci co nie stanęli do walki nadal żyją. Przegraliśmy z kretesem, daliśmy dupy, przej***liśmy szansę ale do jasnej k***y PRÓBOWALIŚMY. Wiele bitew przegraliśmy ale i wiele wygraliśmy,
-Wojen czy bitew się ani nie wygrywa ani nie przegrywa, to nie jest mecz piłkarski. Za takie sformułowania powinno się karać nauczycieli źle operujących polskim językiem.
najistotniejsze dla Polski jest zwycięstwo to oczywiste (najlepiej jest zawsze wygrywać), ale gdybyśmy żyli z myśleniem "jest szansa, że przegramy lepiej się poddać"
-Nie, porażki są bardzo ważne, bo hartują i uczą, niestety polaków chyba jedynie hartują. Walki podjęto w 39 i trwały bardzo długo, powstania to niestety odrębna sprawa.
Ja nie boję się klęski, bo gdyby się jej bał popadł bym w paranoję i odpuścił sobie wiele słusznych decyzji, gdy poniosę klęskę powiem śmiało, że próbowałem dziś się nie udało może następnym razem.
-Ależ oczywiście, wychodzę z tego samego założenia, ale jednocześnie mierzę sił na zamiary. Podejmuje się często wyzwań niby wykraczających po za moje siły ale daje rade... Bo czegoś bardzo chcę.
Ale błagam nie porównujmy pójścia na samobójstwo do życia codziennego.
Robiąć bilans sił i uzbrojenia może?
Nie rzuca się piechoty słabo uzbrojonej w bron p-panc i p-lot na czołgi i samoloty. Wystarczy mała znajomość zasad walki i można wykalkulować.
No chyba że liczymy że wróg zrozumie że nie ma racji i w popłochu rzuci się do ucieczki bo w końcu racja jest po naszej stronie.
Plan był nawet zajebisty jeżeli się założy że na czele sowietów stał dobrotliwy św. Mikołaj. Szkoda tylko że zamiast tgeo był Józef "sk***iel jakich mało" Stalin </sarkazm>.
A serio - plan był do dupy. Od początku Powstanie było przeciwko Stalinowi - to czemu miał je niby wspierać?
Fakt, może gdyby miał skrupuły to tak by zrobił. Tylko że to był k***a Stalin!
Poza tym tylko 10% AK miało broń, a reszta miała się zaopatrzyć na zabitych niemcach - to ma być oznaka dobrego planu?
Zresztą ja ci powiem lepiej, zobacz jak wyszło powstanie w Wilnie. Sowiety pomogły, niemcy pobici a za 2 dni przyjechało NKWD i zgarnęło wszystkich AKowców. A było to miesiąc przed Warszawą.
Co bym zrobił ?? Na pewno bym nie poszedł z kijem na czołg... A zabijano i palono tylko właśnie z powodu wybuchu powstania. Okupacja Warszawy nie była aż tak straszna jak dziś się wydaje "patriotom". Niemcy stosowali dokładnie te same metody walki z ruchem oporu co we Francji. Ktoś był podejrzany o współpracę z Ruchem Oporu ten został wysłany do obozu. Dopiero po wybuchu powstania padł rozkaz zrównać z ziemią.
Jak k***a powstanie było przeciw Stalinowi? Powstańcy liczyli, że jak powstanie dojdzie do skutku Stalin zobaczy w nas wrogów ich wroga. 10% miało broń kolejne pie**olenie, zwykłą broń miał niemal każdy to co przeważyło to brak ciężkich karabinów i broni przeciw pancernej. Teraz spokojnie mogę ignorować twoje wypociny, bo z tym 10% pokazałeś, że taka właśnie jest twoja znajomość tamtego okresu.
Akcja działa się w mieście czołgi itp. miały ograniczone możliwości (z tąd wiele zdobycznych wozów przeciwpancernych). Poza tym wielkimi krokami zbliżała się Armia Czerwona. Ja bym podjął walkę.
Jak k***a powstanie było przeciw Stalinowi? Powstańcy liczyli, że jak powstanie dojdzie do skutku Stalin zobaczy w nas wrogów ich wroga. 10% miało broń kolejne pie**olenie, zwykłą broń miał niemal każdy to co przeważyło to brak ciężkich karabinów i broni przeciw pancernej. Teraz spokojnie mogę ignorować twoje wypociny, bo z tym 10% pokazałeś, że taka właśnie jest twoja znajomość tamtego okresu.
czy tobie serio jest obcy fakt, że tylko w Polsce obowiązywała kara śmierci? Francuza do obozu wysyłano, naszych pod mur i rozstrzeliwano. Polska była miejscem najgorszego piekła.
Nigdy nie zrozumiem miłości do kraju który r*cha nas brutalnie w dupsko.
Wiek: 24
Kraj nie ma tu nic do rzeczy... Walczyliśmy o niego i umieraliśmy i dzięki nam KRAJ ten istnieje do dziś mimo wielu tragedii.
@czarek00 Podaj źródło, zaj***łeś to z "Przeglądu" gazety z zasady antypolskiej zaś w nim samym nie podali informacji skąd mają te informacje.