18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Wywiad z wielebnym Kościoła Pastafariańskiego

tds1974 • 2013-02-18, 14:47
Rzecz mało sadystyczna, ale może Was zainteresuje. Sporo ostatnio mówi się na temat Kościoła Pastafariańskiego.
Dziś ukazał się wywiad z Piotrem Choińskim, wielebnym tegoż Kościoła.

Kto do nędzy wierzy w Latającego Potwora Spaghetti?



Cytat:

- Wierzysz w...

- Tak. Wierzę w Latającego Potwora Spaghetti.

- I jesteś wielebnym gminy warszawskiej.

- Oficjalnie nie. Po rejestracji kościoła zostanę nim oficjalnie. Na razie jestem jednym z desygnowanych na wielebnego.

- Ilu warszawiaków wierzy w Latającego Potwora Spaghetti?

- Nie umiem podać dokładnej liczby, ale uczestniczących w spotkaniach kościoła można oszacować w okolicach setki.

- Co zrobicie, gdy 15 marca Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji wyda decyzję, że nie rejestruje Waszego kościoła? Wyjdziecie na ulice protestować?

- Nie. Nie chcemy w żaden sposób burzyć porządku publicznego. Chcemy zgodnie z prawem dążyć do egzekwowania przez ministerstwo naszego prawa do założenia związku wyznaniowego. Chcemy, by państwo respektowało nasze prawo do zarejestrowania takiego związku, zrzeszającego osoby wierzące w Latającego Potwora Spaghetti.

- To jak będziecie protestować?

- Protest oczywiście będzie. Chcemy pokazać, że odmowa rejestracji kościoła jest niezgodna z prawem. Prawo wyraźnie mówi, że mamy możliwość założenia związku wyznaniowego, jeśli spełniamy wymogi, a my je spełniamy. Odmowa rejestracji będzie złamaniem zasady wolności słowa i sumienia, zapisanej w konstytucji. Osobną rzeczą jest to, że chcemy pokazać, że jesteśmy. Że wierzymy, że chcemy pokojowo współistnieć z innymi ludźmi - wierzącymi, niewierzącymi. Całą resztą społeczeństwa.

- Jeśli ktoś z Warszawy chciałby do was dołączyć. Gdzie ma się zwrócić?

- Najlepiej niech zajrzy na nasza stronę internetową. Tam znajdzie wszelkie informacje jak do nas dołączyć, jak znaleźć kontakt z wielebnymi z Warszawy

- Co jest potrzebne by dołączyć? Pełnoletność? Wiara w Potwora?

- Wierzyć można zawsze. Jednak by oficjalnie zostać członkiem kościoła, trzeba mieć 18 lat. Oczywiście mówimy o sytuacji, gdy kościół zostanie zarejestrowany.

- Używacie często słowa Ramen. Co to znaczy?

- Ramen to słowo, którym się pozdrawiamy. Pochodzi od japońskiego rāmen, który jest - w dużym uproszczeniu - japońskim wariantem naszego rosołu z makaronem

- Pozdrawiacie się nazwą rosołu?

- Jako że nasz bóg, nasze bóstwo jest Latającym Potworem Spaghetti, czyli emanacją pewnego rodzaju makaronu, uważamy, że pozdrowienie nawiązujące do potrawy z makaronu jest słusznym nawiązaniem do naszego bóstwa.

- Wiesz, że niełatwo jest mi uwierzyć, że ktokolwiek może uwierzyć w Latającego Potwora Spaghetti? Naprawdę w niego wierzysz?

- Tak. Naprawdę wierzę w Latającego Potwora Spaghetti. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że komuś z boku ciężko w to uwierzyć. Ale myśląc całkowicie racjonalnie o jakiejkolwiek religii też ciężko uwierzyć, że ktoś w coś dziwnego wierzy.
Każda religia może wydawać się absurdalna dla osób, które w nią nie wierzą.



Reszta wywiadu (i więcej info o Kościele Potwora TUTAJ

Wiem, że oni robią to dla beki, ale poparcie rośnie im niesamowicie. Chyba się zapiszę :D

Kuj0n

2013-02-18, 15:00
a w "ich" przykazaniach będą takie rzeczy jak "nie będziesz jadł spaghetti swego na daremno "
Swoją drogą, to ten ? :)

FrasQs

2013-02-18, 15:22
Wole makaroniarzy niż ciapatych,co niezmienia faktu że obydwa wyznania są poj***ne tak samo jak ich wyznawcy.

Bakkermman

2013-02-18, 15:54
ci pseudo ateiści przerośli debilizmem swoich największych wrogów chrześcijan, nawet doliczając jehowych i spółke

McMenel

2013-02-18, 15:55
Widać kato gimbaza się wypowiada w komentach. A popie**oliło tych którym zaczęło się marzyć państwo wyznaniowe. A pastafarianizm jest pięknym sposobem na zwrócenie uwagi jak debilne jest faworyzowanie ludzi wierzących przez państwo.

Bakkermman

2013-02-18, 15:55
jako, że hasło "Bóg jest gupi i go nie ma" słabo się przyjęło stworzyli ot takie coś

McMenel

2013-02-18, 15:58
Bakkermman napisał/a:

jako, że hasło "Bóg jest gupi i go nie ma" słabo się przyjęło stworzyli ot takie coś


Nie pastafarianzm jest genialną odpowiedzią na pseudonaukowe wynurzenie wierzących lemingów którzy nie potrafią korzystać z takiego organu jak mózg.

Bakkermman

2013-02-18, 16:09
nie jest ateista, chrześciajninem muslimem, mudżynem albo inną czarnoscia, ale jeżeli pojowanie macie Boga jako goscia siedzacego na chmurze, to tak macie racje on nie istnieje. Jeżeli przejdziemy w wiedzą z fizyki do późnego wieku XIX i XX to wiemy, że wszystko jest energią. Stąd słynny wzór einsteina. Czyli, jesteś świadomą energią, która patrzy sama na siebie i doświadcza samej siebie. Wszystko wokół Ciebie jest tak naprawdę częścią Ciebie i jednością. Izolacja to iluzja. To moja skromna definicja zjawiska nazywanego Bogiem

McMenel

2013-02-18, 16:16
Bakkermman napisał/a:

nie jest ateista, chrześciajninem muslimem, mudżynem albo inną czarnoscia, ale jeżeli pojowanie macie Boga jako goscia siedzacego na chmurze, to tak macie racje on nie istnieje. Jeżeli przejdziemy w wiedzą z fizyki do późnego wieku XIX i XX to wiemy, że wszystko jest energią. Stąd słynny wzór einsteina. Czyli, jesteś świadomą energią, która patrzy sama na siebie i doświadcza samej siebie. Wszystko wokół Ciebie jest tak naprawdę częścią Ciebie i jednością. Izolacja to iluzja. To moja skromna definicja zjawiska nazywanego Bogiem


Bóg ( jakikolwiek) to z definicji istota nadprzyrodzona. A energia nie jest nadprzyrodzona jest naturalna i pozbawiona świadomości. I do jako takiej nie można stosować określenia bóg.

Bakkermman

2013-02-18, 16:20
McMenel napisał/a:


Bóg ( jakikolwiek) to z definicji istota nadprzyrodzona. A energia nie jest nadprzyrodzona jest naturalna i pozbawiona świadomości. I do jako takiej nie można stosować określenia bóg.


Wiesz, w TV na przykład, na takowym Discovery, którego już od dawna nie oglądam, bo się pozbyłem TV z domu, chcieli, żebym myślał, że najwyższym przejawem inteligencji jest świadome kłamstwo. W moim pojmowaniu najwyższym przejawem inteligencji jest świadome przebaczenie (prawdziwe, nie wynikające z bezsilności itp.).

Loaloa

2013-02-18, 16:21
Cytat:

a w "ich" przykazaniach będą takie rzeczy jak "nie będziesz jadł spaghetti swego na daremno "



Ich przykazania mają formę zdan rozpoczynających się od "Wolałbym, żebyś...". Znalazłem je na szyko, po angielsku:

1. I'd really rather you didn't act like a sanctimonious holier-than-thou *** when describing my noodly goodness. If some people don't believe in me, that's okay. Really, I'm not that vain. Besides, this isn't about them so don't change the subject.

2. I'd really rather you didn't use my existence as a means to oppress, subjugate, punish, eviscerate, and/or, you know, be mean to others. I don't require sacrifices, and purity is for drinking water, not people.

3. I'd really rather you didn't judge people for the way they look, or how they dress, or the way they talk, or, well, just play nice, okay? Oh, and get this into your thick heads: woman = person. man = person. Samey = Samey. One is not better than the other, unless we're talking about fashion and I'm sorry, but I gave that to women and some guys who know the difference between teal and fuchsia.

4. I'd really rather you didn't indulge in conduct that offends yourself, or your willing, consenting partner of legal age AND mental maturity. As for anyone who might object, I think the expression is "go **** yourself," unless they find that offensive in which case they can turn off the TV for once and go for a walk for a change.

5. I'd really rather you didn't challenge the bigoted, misogynistic, hateful ideas of others on an empty stomach. Eat, then go after the bitches.

6. I'd really rather you didn't build multi million-dollar synagogues / churches / temples / mosques / shrines to my noodly goodness when the money could be better spent (take your pick):
I. Ending poverty
II. Curing diseases
III. Living in peace, loving with passion, and lowering the cost of cable
I might be a complex-carbohydrate omniscient being, but I enjoy the simple things in life. I ought to know. I AM the creator.

7. I'd really rather you didn't go around telling people I talk to you. You're not that interesting. Get over yourself. And I told you to love your fellow man, can't you take a hint?

8. I'd really rather you didn't do unto others as you would have them do unto you if you are into, um, stuff that uses a lot of leather/lubricant/vaseline. If the other person is into it, however (pursuant to #4), then have at it, take pictures, and for the love of Mike, wear a CONDOM! Honestly, it's a piece of rubber. If I didn't want it to feel good when you did it I would have added spikes, or something.



O ile sama idea stworzenia nowej religii na początku była tylko żartem, to działania wyznawców tego Kościoła obnażają bezsens religii jako takiej i są solą w oku dla wszystkich instytucji państwowych. Znany jest przykład Austriaka, który wymusił na państwie austriackim posiadanie prawa jazdy ze zdjęciem, na którym nosi tradycyjne nakrycie głowy pastafarian - durszak.

Chłopakom z całego serca życzę sukcesu w rejestracji nowego związku wyznaniowego, choć przypuszczam, że w tak światopoglądowo neutralnyi i niesłychanie tolerancyjnym kraju, jakim jest Polska będą mieli z tym spore trudności. No cóż, nie każdy od razu może dostąpić łaski bycia oświeconym poprzez dotknięcie Jego Makaronową Macką.

Un_Nem

2013-02-18, 16:23
wg mnie oni poprostu pokazuja ze wiara w latajacego potwora spagetti czy niewidzialnego rozowego jednorozca jest tak samo debilna jak wiara w jesusa czy inne gowna.
i to mi sie podoba

McMenel

2013-02-18, 16:23
Bakkermman napisał/a:


Wiesz, w TV na przykład, na takowym Discovery, którego już od dawna nie oglądam, bo się pozbyłem TV z domu, chcieli, żebym myślał, że najwyższym przejawem inteligencji jest świadome kłamstwo. W moim pojmowaniu najwyższym przejawem inteligencji jest świadome przebaczenie (prawdziwe, nie wynikające z bezsilności itp.).


Co brałeś bo ta wypowiedź za bardzo nie ma sensu. Ale cóż...

Bakkermman

2013-02-18, 16:25
Na dodatek, ciężko mówić, że energia jest pozbawiona świadomości. Np częstotliwość Schumana, wytwarzana naturalnie przez Ziemię (zakłócana przez wieże komórkowe) jest nierozerwalnie powiązana z życiem na Ziemi i z ludzkimi falami mózgowymi, polecam zbadać temat. Energia zawsze ma swoje źródło.

Nie ćpam, nie pije, nie palę, można by rzec, że jestem zboczeńcem, czyli pasuje do Sadistica ;X. Zamieściłem nawet temat o alkoholu w dokumentalnych. Jak pie**oli hormony, zmienia faceta w babe i babe w faceta.