twardy dysk, na którym znajdowało się 7,500 bitcoinów (wirtualnych pieniędzy), które są obecnie warte ponad 7 mln dolarów, wyrzucił do śmieci James Howells, informatyk z południowej Walii - informuje "The Guardian".
Informatyk stracił fortunę wyrzucając stary dysk twardy z zepsutego przed kilkunastoma miesiącami laptopa. Dopiero po czasie przypomniał sobie, że na dysku zapisane było 7,5 tysiąca bitcoinów, kupionych w czasie, gdy wirtualna waluta była znacznie tańsza niż obecnie. Dziś taka liczba bitcoinów warta jest ok. 7 milionów dolarów. Co gorsza informatyk nie jest w stanie odzyskać utraconej fortuny, ponieważ na dysku znajdowały się unikalne klucze (hasła) pozwalające na dostęp do bitcoinów, których nie można już odtworzyć.
- Dziś mogę się tylko śmiać albo płakać - podsumowuje James Howells.
k***a ja na jego miejscu bym tak latwo nie odpuscil, postaralbym sie odnalezc ten dysk, nawet jak sie zj***l to przeciez dzisiaj mozna nawet z wh*j rozj***nych dyskow odzyskiwac dane (nie wszystkie, zaleznie od uszkodzenia), co duzo kosztuje ale k***a 7 bań!!! chyba ze jak sie skumal to dysk byl juz w mikroelementach...
Eee ściema, liczba bitcoinów jest baaardzo ograniczona i nie można ich było sobie nigdy "od tak" kupić, zwłaszcza tak dużej liczby jak 7,5 tysiąca, koleś sprzedaje ściemę żeby wywrzeć presję inflacyjną i zarobić na tym co ma (wiadomo, skoro ich liczba jest stała to "utrata" 7,5 tysiąca w systemie spowoduje wzrost wartości pozostałych). Zresztą sama sprawa bitcoinów jest mocno naciągana, bo niby ich liczba jest stała i tylko nieznacznie rośnie co jakiś czas bo nie można ich "dodrukować" jak klasycznych pieniędzy (aktualnie jest bodajże 17 milionów bitcoinów), co ma chronić ich wartość, to jednak osoba która wymyśliła bitocoiny i zajmuje się ich sprzedażą jest poza jakąkolwiek kontrolą, a cała wartość tej "waluty" opiera się na anonimowości - w żaden sposób nie można sprawdzić ile NAPRAWDĘ bitcoinów jest w użyciu bo płacą nimi nie tylko "zwykli" ludzie w róznych sklepach internetowych ale też np. dilerzy narkotykowi za szemrane transakcje na TORze a nawet pedofile za interesujące ich materiały.
Bitcoiny to obecnie idealne narzędzie do prania pieniędzy, tudzież ich tracenia/zyskiwania. Niedawno było o osobniku który został milionerem po sprzedaży za ok 100$ na sztuka, gdzie kupił parę tysięcy bitcoinów za śmieszną sumę. Obecnie by miał ~10x tyle. Takie bańki spekulacyjne lubią pękać.
"Bitcoin, najpopularniejsza wirtualna waluta świata po raz pierwszy w historii przekroczyła wartość tysiąca dolarów. Oznacza to, że w ciągu ostatniego miesiąca jej wartość wzrosła o ponad 400 proc. "
Płakać to my powinniśmy że są na świecie debile którzy są wstanie dać za parę zer i jedynek w postaci magnetycznego czegoś na dysku cokolwiek...
Te Bitcoiny to może ciekawa idea niezależności wobec państwa. Ale żadna waluta nie oparta na jakimkolwiek standardzie (niekoniecznie nawet kruszcu bo im może być to wyrażone w krowach...) nie ma szans przetrwać, co doskonale widać po cenach aktualnych walut w stosunku do dóbr od czasów kiedy tym walutom odebrano pokrycie w złocie.
@up i co z tego że -200 jak za 3 dni będzie +600%. Nie wiesz że hamburgery chcę napchać tą walutę pustymi dolarami a potem obniżyć jej rating tak by ustabilizować rynek walut fizycznych?! Kiedy Cena dojdzie do 10k BTC to wtedy się będzie działo Ja tam już planuje postawić koparkę