Jeden, który zatrzymał się i poszedł sprawdzić co się stało z kierowcą. Reszta żółtych złamasów grzała przed siebie, jakby nic się nie stało.
Nie, dobry kierowca (np. ja) od razu przewidziałby że auto odbije od bandy i najbezpieczniej będzie jechać w miejsce uderzenia, bo to logiczne że po odbiciu będzie leciał w prawą stronę i zmienianie pasów i uciekanie przed lecącym autem to głupota i przedłużenie o kilka milisekund kolizji.
Przecież to jest Japonia
Dlaczego on gdzieś dzwoni zamiast robić zdjęcia na harda?
Wow, jeśli faktycznie, mając niespełna 19 lat, skromnie uważasz się za dobrego, doświadczonego kierowcę, w ciągu kilku milisekund byłbyś w stanie coś przewidzieć, zrobiłbyś to logicznie i wybrałbyś najbezpieczniejszą opcję, to jesteś wielki.
A serio? pie**olenie... Jeśli koleś, który to kręcił, jechał TIRem, to gdyby - według Twojej opinii - odbił tak gwałtownie w prawo to możliwe, że wypie**oliłby też w bandę a tę osobówkę nakrył naczepą, więc powodzenia. Zresztą i jadąc osobówką mógłby mieć problem. Obserwować, uważać i zawczasu unikać "najszybszych w mieście", bo po fakcie to może uda się krzyknąć Ok***A...
Adamo'90
ta pewnie k***a,w takiej chwili nie myślisz tylko zachowujesz się instynktownie i odruchowo uciekasz w panice a nie prowadzisz k***a obliczenia matematyczne
hmm 2 lata masz prawko to rzeczywiście doświadczenia ci odmówić nie można hah pie**olisz że miałeś "X" wypadków,no i ch*j z tego,nie czyni cie to dobrym kierowcą