no mocny dzwon. A tak całkiem poważnie pytając, myslicie ze ktos w tym wraku przezyl, czy raczej nie bardzo ?
Jasne, przecież mógł przeskoczyć.
No co Ty, nie ma takiej opcji. Ta kupa blachy złożyła się w harmonijkę i prędzej z tej puszki zawartość będą wyskrobywać, niż coś wyciągną w całości i w dodatku żywego.
dobry kierowca (np. ja) od razu przewidziałby że auto odbije od bandy i najbezpieczniej będzie jechać w miejsce uderzenia
Nie, dobry kierowca (np. ja) od razu przewidziałby że auto odbije od bandy i najbezpieczniej będzie jechać w miejsce uderzenia, bo to logiczne(...)
Nie każdy przejechał kilka milionów kilometrów oraz nie ma tak wieloletniego doświadczenia na drogach jak np. Ty. W różnych krajach różnie uczą i mają nieco inne wymogi na dopuszczenie do prowadzenia.
Np.
film
Odpowiedź o przeskoczeniu była żartem kolego
Znalazłeś się kiedykolwiek w takiej sytuacji?