Tygrysy posiadały awaryjny rozrusznik bezwładnościowy Boscha. Korbą, poprzez przekładnię, rozpędzano koło zamachowe, które magazynowało energię, a następnie, co widać na filmiku, było ono sprzęglane z wałem. Bezpośrednio wałem ciężko byłoby zakręcić.
prościej korba napędzała koło zamachowe, które działa jak dzisiejszy rozrusznik z akumulatorem
i co to robi na sadolu? co w tym sadystycznego sie pytam?