18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

wizy do usa

Incognit0 • 2014-01-17, 22:48
Poniższe zdjęcie ukazuje jak bardzo ma nas w dupie nasz najbliższy sojusznik. Hameryka


mejteusz

2014-01-18, 12:50
To działa na tej zasadzie, że kraje na niebiesko nie muszą się starać o wizę w ambasadzie w swoim kraju. Jednak muszą się o nią starać na granicy, podczas rozmowy z urzędnikiem amerykańskim. Może im nie wbić pozwolenia wejścia, może wbić :)

Lukasero

2014-01-18, 13:11

mi...........12

2014-01-18, 13:23
To dotyczy tylko wiz turystycznych omg, żeby zostać obywatelem każdy musi przejść przez ten sam proceder.

dupa222

2014-01-18, 14:47
Jak dobrze, że jestem też Niemcem, Polaczki... 8)

adamko

2014-01-18, 15:53
A co w tym dziwnego? Mam ogromny szacunek do naszego narodu, do jego historii i naszej ojczyzny, ale nie oszukujmy się, większość naszych obywateli to polaczki cebulaczki czy klasyczne buraki. Banda idiotów i tyle. Nie dziwię się, że nie jesteśmy zbyt porządanymi goścmi w innych krajach. Amerykańce dobrze wiedzą, że mamy fachowców, którzy za grosze pracują i tylko dzięki wizom mogą odcedzić ich od reszty. Na prawdę bardzo mnie boli głupota Polaków, skoro PO ma takie poparcie

bimbastah

2014-01-18, 16:53
O_Co_Ci_Chodzi napisał/a:



Żeby ci za to stara sraczki dostała... Większość zabójstw w USA dzieje się w murzyńskich gettach, a meksykańscy ni w ząb po angielsku i teraz coraz częściej spotykasz hiszpański niż angielski (w południowo zachodnich stanach). Myślisz, że Amerykańce nie mają większych problemów?

Do polskiego rodowodu przyznaje się 10 mln osób w USA, ale mitem jest, że oni nie znają angielskiego. Jest dokładnie w druga stronę. Większość z nich zna tylko parę słów po polsku.

Kościuszko, Puławski to też dla ciebie hołota? Pierwsi Polacy dotarli do USA w 17 wieku... Nasza emigracja ma znacznie więcej lat niż przeciętny gimbopołykacz może sobie wyobrazić.

Jak nie wiesz jak jest to się nie odzywaj, a tak w ogóle za hołotę napie**alaj fleta... :cumshot:



Czyli rozumiem że nadal jest wielu idiotów nie rozumiejących zasady "wyjątek potwierdza regułę" ...btw wiedziałem że zaraz jakiś oświecony wyjebie z Kościuszką :facepalm:

sarevok89

2014-01-18, 17:34
Ale pie**olicie.. Pracowalem w ubiegle wakacje w stanach z 2 brytyjczykami i australijczykiem i kazdy z nich musial sie ubiegac o wize i kazdy z nich odpowiadal na takie same gowniane pytania wizowe jak ja. Wiec tego typu mapki moze sobie autor w dupe wsadzic, a nastepnym razem sprawdzic zanim cos wrzuci.

BongMan

2014-01-18, 17:47
Lukasero napisał/a:

Jak dobrze, że jestem też Niemcem, Polaczki... 8)


Umrzyj :facepalm: Na wszelki wypadek dwa razy.

Fu...........66

2014-01-18, 18:27
Jak Polak będzie chciał przeprowadzić się do USA, to cel osiągnie, trzeba się jednak dość wcześnie ogarnąć.

urteusz

2014-01-18, 19:43
gregor40.

Czy Ty umiesz czytac ze zrozumieniem ? Czy ja napisałem, że Wiza wjazdowa do stanów jest promesą czy jest tak jakby promesą ?? Twierdzenie, że jest "tak jakby" znaczy, że można ją tak traktowac aczkolwiek nie do końca. Gdyż, patrz na dalszą częśc mojej wypowiedzi, urzędnik na granicy może nie wpuścic nas do Stanów i to moim zdaniem należy odnieśc do mojego porównania Wizy do "tak jakby" promesy. Bardziej łopatologiczniej nie mogę Tobie tego wytłumaczyc... Przeczytaj 10 razy tekst a później się przypie**ol, bo takie czepianie świadczy o Twoich brakach :)

O_Co_Ci_Chodzi

2014-01-18, 22:08
bimbastah napisał/a:



Czyli rozumiem że nadal jest wielu idiotów nie rozumiejących zasady "wyjątek potwierdza regułę" ...btw wiedziałem że zaraz jakiś oświecony wyjebie z Kościuszką :facepalm:



Srasz we własne gniazdo i to na podstawie bzdur. Nie będę cię uświadamiał, jak przeciąg jest między uszami to nawet lekarz nie pomoże. Zryj gruz :fuck-off:

P.S. Pewnie taki "ciemno ociemniały" jak ty nie słyszał nigdy takich nazwisk jak: Brzeziński, Wozniak, Ulam, Stewart, Kamiński, Faktorowicz itd.

hogg

2014-01-19, 00:05
Ale w czym jest problem, że trzeba zapłacić za wizę 150$? Jak się jedzie turystycznie przej***ć parę dolców w kasynie czy odwiedzić rodzinę to naprawdę k***a nie jest wydatek. Zwykłe zakupy w Wallmarcie kosztują koło 150$ na 2-3 dni.

Nigdy mi nie odmówiono wizy ani tu w ambasadzie ani na bramce na lotnisku. Co więcej, bez przeglądania tych wszystkich gównianych papierów co kazano mi przytargać dostałem nie za wiele pytań, kilka podstawowych, co robię, ile zarabiam, czy mam dzieci, na ile jadę.. miłego lotu.

Może z mordy wyglądam na turystę, nie wiem czym się kierują. Ale jak popatrzyłem na te tępe ryje pod tą ambasadą z całej Polski... 90% turyści k***a, traktor do spółki z wujkiem, BMW 15 letnie, zaświadczenia z 10 kont, kupa innych sztucznych papierów, nerwy, trzęsące łapy, spięty jak baranie jaja i on występuje o wizę turystyczną.. LOL, jedzie k***a turysta na 6 miesięcy przej***ć ze 30 koła papiera i looknać na Wielki Kanion hehehe...

Po za tym ja nie spotkałem nigdy nikogo komu odmówiony wizy jeżeli jechał tam faktycznie na 3-4 tygodnie, pobawić się, odwiedzić rodzinę. Być może tacy są, nie wiem, ja nie znam.

KasHer

2014-01-19, 12:03
Tak chyba nikt nie zwrócił uwagi więc ja zwrócę:

Coś wam Hiszpania sp***ala ma mapie ;)
(no chyba że złudzenie)

Co do samej wizy - byłem w USA kilka razy jako dzieciak. Moi rodzicie nie zarabiają dużo (sporo poniżej średniej krajowej).
Mam rodzinę w USA (dziadek obecnie jest obywatelem), zafundowali nam wyjazd. Nie mieliśmy problemu i całą rodziną wizę dostaliśmy (2 osoby dorosłe i 2 dzieci). Ale nie kombinowaliśmy w żaden sposób - było pytanie czy dziadkowie przed otrzymaniem zielonej karty byli tam nielegalnie - potwierdziliśmy. Nie spodobała się niby odpowiedź, ale po co kłamać skoro i tak to sprawdzą, a ostatecznie dano nam wizę.

Prawdą jest też to że otrzymanie wizy nie jest jednoznaczne z pozwoleniem na wjazd do USA. Mogą teoretycznie zawrócić cię do Polski więc wydasz na bilet niepotrzebnie ;) Nie spotkałem się z tym ani razu a byłem tam łącznie 4 razy po miesiąc lub dwa.
Też uważam że obecnie polityka wizowa w stosunku do Polski to nieporozumienie.
Nawet jeśli kilka osób by wyjechało za chlebem to raczej statystycznie nieistotne.
Inna sprawa że na wjeździe biorą od ciebie skan tęczówki (chyba tęczówki) i odciski palców ;D
W sumie jedyna instytucja która ma moje dane tego typu na świecie ;)