Witajcie drodzy sadole. Na wstępie chce zaznaczyć, że to mój pierwszy temat ( krytyka jak najbardziej mile widziana)
Otóż wczorajszego pięknego, ale jakże kurewsko zimnego wieczoruwybrałem się na spacer po okolicach mojego zadupia. Na jednej z ulic natknąłem się na samochód marki BMW. Nic nadzwyczajnego pomyślicie - pewnie ktoś mu zrobił wiejski tuning i wygląda teraz jak pług śnieżny. Jednak nie chodzi tu o całokształt autka, tylko o naklejki jakie posiada na tylej szybie i zderzaku.
Fotki przedstawiające ów rumaka
P.S. Jak się spodoba to będę fotografował więcej takich aut, gdyż w moim mieście jest to bardzo powszechne.
P.S 2 I nie, nie mieszkam na wiosce
Też mam taką, do tego ,,fuck aerodynamics" Ja jestem zwolennikiem podnoszenia fury, ale jak ktoś ma betke, ,,karbonowe klapy" i może nawet gwint, co sprawi, że jego ,,cacko" jest nisko to nic dziwnego w najklejce ,,nie trąb pojebie, jadę na glebie".
Podzielam zdanie złomnika:
"Sondowanie rynku. Otóż widziałem dziś na światłach samochód VW Golf III z naklejkami "NIE TRĄB POJEBIE, BO JADĘ NA GLEBIE", "POWOLY BO SIĘ ROZpie**olY" oraz "GLEBA SUKO".
Pomyślałem, że skoro doszliśmy już do tego poziomu słownictwa na naklejkach, to w sumie czemu by nie zacząć produkować naklejek o jeszcze dosadniejszej treści, np. "sp***ALAJ", "ch*j CI W DUPĘ" lub "JEBAŁEM TWOJĄ STARĄ"."
Nie bez powodu najczęściej widuje się je na autach które nie mają szczęścia do właścicieli takich jak stare Audi, VW, BMW czy Hondy.