18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Wego-cipiaści wandale ze spreyjem

Sa...........is • 2012-12-09, 23:03
Mądrości na murze, tynku a moze nawet na posadzcce jakiejs PRLowskiej kamienicy? Obraz ponizej uczy ludzkosc co mozna jesc bedac wego-c*pka, a co nie




Szukalem, nie ma - wrzucam - i jest

thez

2012-12-10, 17:27
Najbardziej mnie wk***ia jak się mówi, że to indywidualna sprawa, ale wszędzie się takie gówno promuje.

Jeszcze trochę to w bajce dla dzieci nie zobaczysz klasycznego układu rodziny (mama, tata), bo to k***a obraża uczucia mniejszości seksualnych.

W dzisiejszych poj***nych czasach mniejszości rządzą większościami, więc wielki ch*j w dupe każdemu kto krzyczy, że to indywidualna sprawa każdego.

Do...........no

2012-12-10, 19:53
Martiniquaa napisał/a:

Jestem wegetarianką. Nie będę bronić wegetarianizmu, bo to indywidualna sprawa każdej osoby , co ma na talerzu. Ja akurat jestem powodowana miłością do zwierząt. Ale powiem jedno. Jeśli myślicie że mięcho i wędliny, które jecie to w 100%-ach to zdrowe, prawdziwe mięso, to jesteście w błędzie. Dosyć dużym. Poza tym uważam, że z was takie kozaki i mięsożercy, to proszę bardzo jedzcie mięso. Ale tylko pod warunkiem, że sami zabijecie to co chcecie zjeść. Nie mam nic do jedzących mięso, ale skoro ludzie nie wiedzą co jedzą, dzieci nie są uświadamiane, że to co mają na talerzu to kiedyś była śliczna krówka, to może pora to zmienić? Bo prawda jest taka, że ludzie wolą nie myśleć co jedzą, a potem mamy rezultat w postaci GMO i innych syfów. Możecie mówić co chcecie, ale wegetarianie, weganie, inni -anie przynajmniej zastanawiają się nad tym co chcą zjeść i zawsze jedzą zdrowo. Teraz proszę bardzo, jeździjcie po mnie, bo w przeciwieństwie do was mam świadomość tego co jem...



Jasne, że indywidualna, Twoje roślinki też są GMO, smacznego :) a skąd ta pewność, że wszyscy zaczynający się na weg jedzą zawsze zdrowo? Skąd to wiedzą? Roślinki czasem potrafią być bardziej chemiczne niż mięso niewiadomego pochodzenia. A skąd ta pewność, że my nie wiemy co jemy? Ja doskonale wiem co jem i zdaję sobie sprawę, że czasem zjadam jakiś syf, wiem, że to syf, ale smakuje mi i jem go będąc zadowolony przez resztę dnia. Prawda taka, że jesteśmy tak zaprojektowani, że przynajmniej jako dzieci musimy jeść mięso, bo inaczej wyrośnie jakiś mutant z liściem w uchu :amused: Po drugie człowiek ma różne grupy krwi, gdzie każda charakteryzuje się daną dietą, jedni muszą jeść mniej mięsa, a więcej nabiału i na odwrót. Bo znam osoby, którym za dużo mięsa szkodzi, tak samo z nabiałem, ale człowiek powinien wszystko jeść, wtedy jest najzdrowszy. Mój dziadek zawsze porządnie jadł, jak na chłopa przystało, teraz ma 94 lata, trzyma się świetnie, samodzielnie chodzi, sam się myje, sam jeździ do lekarzy i załatwia sam wszystkie sprawy, całkowicie samodzielny człowiek. A gdyby konsumował same roślinki to już by pewnie dawno zapuszczał korzenie z roślinkami i by nie miał tak silnego organizmu. Jeszcze jedna kwestia, miłość do zwierzątek? To zacznij tłumaczyć to tygrysowi czy panterze, że ma jeść trawę, zamiast sympatycznej antylopy :kjujik:

di...........os

2012-12-10, 20:05
BongMan napisał/a:


No niby nic, ale są tak żałośni, że trudno się z nich nie śmiać. Oni to robią głównie na pokaz, taki posrany trend. Czekam aż nastanie moda na koprofagię (ciekawe jak to nazwą - shitanizm? gównianizm?) i banda pozerskich idiotów będzie szamać kał żeby się pokazać :D



1. Kto nie myśli jak ty, ten podąża za modą.
2. Moda to uznawanie autorytetu popularności czegoś w określonej dziedzinie.
3. Myślisz tak, jak myślisz, dzięki temu, że ufasz nawykom, których nauczyli cię rodzice.

ergo:

Ty również jesteś pozerskim idiotą. Oni postanowili zostać wegetarianami dlatego, że doszli do przekonania, że ich znajomi, czy tam ich środowisko (rzecz jasna, jeśli faktycznie są "pozerami"), kłamać nie może, a ty jadasz tak, jak jadasz, dlatego, że tak nauczyli cię w drodze procesu wychowawczego.


Równie dobrze mogę powiedzieć, że i ty "robisz to głównie na pokaz". Kiedy patrzysz na ludzi, oni również patrzą na ciebie...

rusofil

2012-12-10, 20:43
Martiniquaa napisał/a:

Jestem wegetarianką.



Po tym przestałam czytać.

zajonc77

2012-12-10, 21:36

Jak Ja nie lubię tych zidiociałych Wegan, Wegetarian, Freecośtamżrącychwyrzucone i reszty oderwanego od rzeczywistości pedalstwa. Za dużo pieniędzy plus słaba psychika i się w dupach poprzewracało. Powinni tym debilom dawać kuratora nadzorującego czy nie prześladują swoimi kretynizmami swoich dzieci.


do pana powyzej...

to ze Cie ojciec cale dziecinstwo h*jem karmil i Ci nawyk do miecha zostale to juz twoj problem,
dosyc czesto wegetarianizm jest kwestia prywatnego wyboru chociaz coraz czesciej moda na co zygam jako wegetarian bo w produktach spozywczych jest tyle odpadow rzezniczych typu zelatyna podpuszcza etc.
to ze zdebilaly idiota potrafi wszystko co zrobic to kawalek miesa usmazyc i polozyc na chlebie to juz twoj problem, jak chcesz to nakorwiaj na j***ne dzieciaki ktore sa veggie dla mody ale od reszty sie odpie**ol dopuki nikt nie napie**ala na twoja miesna diete, faszysci sa z obu stron tacy jak ty, jak i j***ni wegetarianscy ktorzy uznaja jadaczy miesa za pod gatunek.... pie**olenie,
co do kuratora to twoi ojcowie mowili ze ma cos wspolnego z twoim poczeciem, wypie**alaj od veggie jako od ogolu

Kawagawa

2012-12-10, 21:57
@up a ciągniesz pytonga?

Kaprys

2012-12-10, 22:03
ja wychowałem się sie na wsi. sam zabijałem ptactwo do rosołu. Świnie na mięso. Swieżutkie skwareczki, palce lizać, teraz kupuję jakieś mielonki co w ogóle nie przypominają smaku świeżego mięsa,

ZnanyJakoZaganiacz

2012-12-11, 00:53
zajonc77 napisał/a:


Jak Ja nie lubię tych zidiociałych Wegan, Wegetarian, Freecośtamżrącychwyrzucone i reszty oderwanego od rzeczywistości pedalstwa. Za dużo pieniędzy plus słaba psychika i się w dupach poprzewracało. Powinni tym debilom dawać kuratora nadzorującego czy nie prześladują swoimi kretynizmami swoich dzieci.


do pana powyzej...

to ze Cie ojciec cale dziecinstwo h*jem karmil i Ci nawyk do miecha zostale to juz twoj problem,
dosyc czesto wegetarianizm jest kwestia prywatnego wyboru chociaz coraz czesciej moda na co zygam jako wegetarian bo w produktach spozywczych jest tyle odpadow rzezniczych typu zelatyna podpuszcza etc.
to ze zdebilaly idiota potrafi wszystko co zrobic to kawalek miesa usmazyc i polozyc na chlebie to juz twoj problem, jak chcesz to nakorwiaj na j***ne dzieciaki ktore sa veggie dla mody ale od reszty sie odpie**ol dopuki nikt nie napie**ala na twoja miesna diete, faszysci sa z obu stron tacy jak ty, jak i j***ni wegetarianscy ktorzy uznaja jadaczy miesa za pod gatunek.... pie**olenie,
co do kuratora to twoi ojcowie mowili ze ma cos wspolnego z twoim poczeciem, wypie**alaj od veggie jako od ogolu



Kotwica Ci w plecy, nawet nie potrafisz się wysłowić w zrozumiały dla normalnych ludzi sposób. Po prostu nie potrafię zrozumieć co napisałeś, ale widzę coś o odpadach rzeźniczych i kładzeniu na chleb mięsa, więc odniosę się do tego - napisałem już powyżej że sam zarzynam świnie i sam wyrabiam z nich wędliny/przygotowuję mięso, więc czemu próbujesz mi wmówić coś? Mówisz o faszystach po obu stronach i masz pretensję o traktowaniu ogółu przez pryzmat jednostki, ale sam tak się zachowujesz jak Ci "faszyści" (polecam zapoznać się najpierw z tym co to słowo oznacza), twierdząc o osobach które smażą mięso i kładą na chleb jako o "zdebilałych idiotach", a do innych, lubiących mięso zwracasz się "ku*asem karmiony przez ojca". Reprezentujesz bardzo niski poziom intelektualny, więc nie będę wdawał się w żadne dyskusje, skomentowałem tylko Twoją hipokryzję i brodzik intelektualny w którym gnijesz i tylko potwierdzasz swoją wypowiedzią złą opinię o weganach i innych osobach chorych na umyśle.

Utiel

2012-12-11, 11:21
Jak tak na was patrze, to mi się płakać chce. Zamiast się gryźć jak goryle i wyzywać od "ciągnięcia pytongów" wymieńcie sensowne argumenty.

Prawdziwi Vege kierują się empatią a nie modą. Robią to ponieważ chcą ratować zwierzęta. Nie robią tego ponieważ chcą mieć racje.

Veganom wstyd za ludzi którzy robą coś dla mody. Tego jestem pewien. :idzwch*j:

Lubię mięso. Jest pyszne, jasne. Ale nie jjem go. Jak wpie**olisz na moich oczach wiewiórkę W CAŁOŚĆI, jak to robią wczesniej wymienione tygrysy, uprzednio ją łapiąc na drzewie to zjem ją razem z tobą. Tyle w temacie "człowiek-drapieżnik".

ZnanyJakoZaganiacz

2012-12-11, 11:35
Człowiek nie jest drapieżnikiem, bliżej mu do padlinożercy, tak gwoli ścisłości ;) Po za tym, niektóre zwierzęta też hodują zwierzęta na pokarm, więc jest to zachowanie naturalne, więc nie wiem czemu mam się zachowywać nienaturalnie dla mojego gatunku i skakać po drzewach za wiewiórką? No i przecież używam argumentów, nie widzisz moich postów powyżej czy po prostu są niewygodne, jako rzeczowe i napisane poprawnie, w przeciwieństwie do cytowanych przeze mnie osobników?

BongMan

2012-12-11, 12:47
dionizodoros napisał/a:

a ty jadasz tak, jak jadasz, dlatego, że tak nauczyli cię w drodze procesu wychowawczego.


Dlatego, że to zostało uwarunkowane na drodze ewolucji. Od czasów jaskiniowców ludzie jedzą mięso, bo białko zwierzęce jest niezbędne do rozwoju, co już wcześniej zostało kilkukrotnie powtórzone.
Skoro wegetarianizm nie jest modą, to po ch*j te wszystkie akcje promujące, agitacje, namawianie, itd? Po co jakieś lamerskie grupy wsparcia i inne gówno? Po co malowanie tego gówna na murach? Widziałeś żeby ktoś na murze napisał "wpie**alaj schabowe"? Wegetarianizm to jest moda, którą na siłę się promuje. I to mnie wk***ia. Żryjcie co chcecie, ale nie próbujcie na siłę zainteresować tym innych, normalnych ludzi.
Martiniquaa napisał/a:

Jestem wegetarianką.


Od którego roku życia? Miałem w liceum wegetariankę. Niska, koło 130cm wzrostu, chuda jak ja pie**olę, bez cycków, bez dupy, bez kobiecych kształtów. Miała figurę jakby ktoś linijką odmierzył dwa równoległe odcinki. W wieku 18 lat wyglądała jakby miała ze 12. Jakby okres dojrzewania o niej zapomniał. Dziwne, co nie? A w dodatku sepleniła.

Utiel

2012-12-11, 13:35
BongMan napisał/a:


Dlatego, że to zostało uwarunkowane na drodze ewolucji. Od czasów jaskiniowców ludzie jedzą mięso, bo białko zwierzęce jest niezbędne do rozwoju, co już wcześniej zostało kilkukrotnie powtórzone.
Skoro wegetarianizm nie jest modą, to po ch*j te wszystkie akcje promujące, agitacje, namawianie, itd? Po co jakieś lamerskie grupy wsparcia i inne gówno? Po co malowanie tego gówna na murach? Widziałeś żeby ktoś na murze napisał "wpie**alaj schabowe"? Wegetarianizm to jest moda, którą na siłę się promuje. I to mnie wk***ia. Żryjcie co chcecie, ale nie próbujcie na siłę zainteresować tym innych, normalnych ludzi.

Od którego roku życia? Miałem w liceum wegetariankę. Niska, koło 130cm wzrostu, chuda jak ja pie**olę, bez cycków, bez dupy, bez kobiecych kształtów. Miała figurę jakby ktoś linijką odmierzył dwa równoległe odcinki. W wieku 18 lat wyglądała jakby miała ze 12. Jakby okres dojrzewania o niej zapomniał. Dziwne, co nie? A w dodatku sepleniła.



Akapit pierwszy - Nie mówię, że to nieprawda, ale uważaj. Naukowcy amerykańscy już dużo odkryli. Prawie wszędzie chodzi o pieniądze. Ja nie czuje się jakoś głupszy przez niejedzenie mięsa.

Akapit drugi - Promuje się ponieważ komuś ZALEŻY. Ktoś chce coś ZMIENIĆ. gimbaza ktore chce być inna - masz rację, debile.. Jeżeli ci to nie pasuje, poprostu omiń. Zostaw. Poprostu toleruj. Jeżeli ktoś ci wpycha sałatę z soją pod nos to powiedz mu że jest natarczywy. Dostanie osta ;3. Bądź ponad niego. Forma w ktorej się to promuje jest nieodpowiednia.
Faktem jest, że są i w tym brudne interesy(PETA). No i oczywiście na widok nagiej pameli anderson nikt nie kupi sobie tofu. Ale lobby są wszędzie.

Akapit trzeci- bzdura!
Jeżeli poprostu wyjebywała sobie mięso z talerza, i nie jadła białka to była debilem.
zła dieta prowadzi do destrukcji. Nieważne mieso/bez mięsa. Tak samo jest z jedziniem w MacDonald's. Ktoś się zatył na burgerach i powiem ci że wszyscy wszystkożercy są źli. Patrzysz przez pryzmat jednostki. nie mówie że jedzenie mięsa jest złe, mówię że są ludzie którzy stawiają nad żarcie empatię!

Mów dalej, że vege są nienormalni. Dziw się potem że się burzą i probują bronić. Powtarzając, że to choroba psychiczna, prowokujesz ich.

Dobrym sposobem jest zrobienie wykładu. Kto chce, ten przyjdzie, kto nie, ten zostanie wszystkożercą.

BTW, piwo za "intelektualny brodzik".

Angius

2012-12-11, 15:32
Od zarania dziejów ludzie wpie**alali i mięso i warzywa. Od zarania dziejów zabijali zwierzęta dla mięsa i skór. Po ch*j to zmieniać? Ja osobiście lubię porządnego schabowego z ziemniakami i mizerią. Nie wyobrażam sobie żarcia jakiegoś tofu, kiełków, czy innego gówna.
Człowiek jest wszystkożercą, co oznacza, że je i rośliny i mięcho. I nikt mi nie wmówi, że dieta złożona z trawy zastąpi dietę zawierającą mięso, bo nie słyszałem jeszcze, o sałacie zawierającej choćby kreatynę, czy hemoglobinę w liściach.
Vege-fanatycy atakują mówiąc, że "skoro od zarania dziejów człowiek polował i jadł mięso, to sam zapoluj na schabowe, które jesz!"
Odpowiadam: wypie**alać do lasu zbierać jagody i korzonki!