@up Jak ktoś robi coś idiotycznego to nie jest to do końce jedynie jego wybór, bo potem jako społeczeństwo jesteśmy słabi i odbija się to na nas. Tym bardziej że zarazy mają tendencje do rozprzestrzeniania się.

Kawagawa, według Ciebie indywidualizm oczywiście nie szkodzący, zaznaczam zdrowemu społeczeństwu jest zarazą i oznaką słabości psychicznej, to chyba niezbyt w dobrą stronę zmierza ideologia socjalna. Takim tokiem myślenia wracamy do totalitaryzmu. Czytając Twoje wypowiedzi sprawiasz wrażenie obytego człowieka więc skąd takie poglądy ?

Jak Ja nie lubię tych zidiociałych Wegan, Wegetarian, Freecośtamżrącychwyrzucone i reszty oderwanego od rzeczywistości pedalstwa. Za dużo pieniędzy plus słaba psychika i się w dupach poprzewracało. Powinni tym debilom dawać kuratora nadzorującego czy nie prześladują swoimi kretynizmami swoich dzieci.

ch*j Cie obchodzi co inni ludzie jedzą

Kiedyś gdzieś przeczytałem, że wegetarianizm to jest choroba psychiczna.

@Pan_Rozina
@woccow123

"Jak ktoś robi coś idiotycznego to nie jest to do końce jedynie jego wybór, bo potem jako społeczeństwo jesteśmy słabi i odbija się to na nas. Tym bardziej że zarazy mają tendencje do rozprzestrzeniania się."

Czy tylko mi się wydaje czy już napisałem o jaki rodzaj "robienia sobie samemu" mi chodzi?

Kiedyś gdzieś przeczytałem, że wegetarianizm to jest choroba psychiczna.

Ja tam nie wiem, ale jak przyjmuje formy obsesyjne to często pewnie jest to oparte na jakichś problemach z psychiką... Nie wiem czy mieliście kontakt z ludźmi( często panienki) mające obsesję na punkcie nie jedzenia mięsa, biedne krówki- nie dam dziecku mięska bo krówka cierpi, itd.

Idź potrenować na siłownię z dietą Wegetariańską, chcę widzieć efekty

I tu akurat źle trafiłeś - mam kolegę, który jest... (cytat ze strony jego klubu sportów walki - Grota Trolli):
instruktorem sportu, rekreacji i samoobrony z bogatym doświadczeniem
zawodniczym w różnych formułach, mistrzem polski no-gi jiujitsu
(CBJJ rules) vice-mistrzem polski w grapplingu, zdobył srebro na pucharze
polski submission fighting w kategorii zaawansowanych,
wielokrotny medalista zawodów na poziomie krajowym,
uczestnik imprez międzynarodowych i gal zawodowych.

Możesz wpisać w google Andrzej Kosecki, to zobaczysz jak wygląda, są nawet jego walki w sieci. I wiesz co? Przez całe życie nie zjadł nawet grama mięsa. Wegetarianin od urodzenia - idź i powiedz mu, że jest słaby i nie będzie miał efektów na siłowni...

I tu akurat źle trafiłeś - .

Możesz wpisać w google Andrzej Kosecki..

Nie wierzę że to się dla niego dobrze skończy, ale życzę powodzenia bo koleś rzeczywiście wygląda nieźle.

Ale nie wierzę, zresztą wyjątek potwierdza regułę.

Nie czytam całego antywegetariańskiego syfu tutaj, bo mi się nie chce.

Jest wielu wegetarian polityków, piosenkarzy, a także sportowców. Więc może napinacze najpierw użyją mózgów i sprawdzą jaka jest rzeczywistość zamiast wypisywać głupoty?
Pewnie, że jest wielu wegetarian, wegan itp pojebów, ale mięsożercy wcale nie są lepsi. Banda mięsnych fanatyków, którzy napie**alają bezsensownymi i niezgodnymi z prawdą sloganami typu "umrzesz", "mięso jest niezbędne". Nic nie wiedzą, nic nie sprawdzą, a się wypowiadają. W sumie typowe.
Podstawowa róznica między wegetarianinem a miesożercą jest taka, ze ten pierwszy faktycznie zna się co nieco na dietetyce.
A że i tutaj i tutaj są pojeby? Normalna sprawa. Tak samo i tutaj i tutaj są ludzie normalni i toleranycjni (tak, wiem to sadistic, j***ć tolerancję, chyba że się obraża murzynów, to jest be).

Tak jak z muzyką - nikomu nie wpie**alam się w gust muzyczny, tak przy jedzeniu nikomu nie wpie**alam się do talerza.
Więc przestańcie ludzi oceniać na podstawie tego, co jedzą. Bo akurat moi komputerowi napinacze założę się nieskromnie, że mam kondycję i siłę lepszą od niejednego z was

Wegetarianie, tak jak pedały i księża, są nienaturalnymi tworami, ale ich akceptuję, póki mogę nazywać rzeczy po imieniu ;p Ale jak miałem okazję poznać wege tak zawsze próbowali mnie nawracać na swoje bzdury i stąd nieco mojej nienawiści do ogółu tego tałatajstwa.
Tak czy inaczej, moje ulubione warzywo to zawsze będzie schabowy.

eeee k***a pie**olita 3 po 3.mieso to nie jedzenie tylko j***ny uzupełniacz z którego wiekszość osób nie zdaje sobie sprawy że....organizm ludzki potrzezbuje wiecej energii żeby je strawić niż ono samo daje tej energi.....

O czym Ty pie**olisz? Widzę że masz albo spore urojenia, albo potężne niedobory w edukacji, ale obstawiałbym oba (zarówno po stylu wypowiedzi, jak i jej treści).

Jestem wegetarianką. Nie będę bronić wegetarianizmu, bo to indywidualna sprawa każdej osoby , co ma na talerzu. Ja akurat jestem powodowana miłością do zwierząt. Ale powiem jedno. Jeśli myślicie że mięcho i wędliny, które jecie to w 100%-ach to zdrowe, prawdziwe mięso, to jesteście w błędzie. Dosyć dużym.

Jestęm rzeźnikiem i masarnikiem. Z zamiłowania. Sam wybieram świnie które kupię i zarżnę i sam przyrządzam z nich wędliny. Rozumiem że te wszystkie super zdrowe warzywa i owoce sama hodujesz w swoim ogródku, a nie kupujesz w supermarkecie? Bo jeśli nie, to ja mógłbym powiedzieć coś o tym kto jest tak na prawdę w błędzie. Dość dużym.

Tak jak z muzyką - nikomu nie wpie**alam się w gust muzyczny, tak przy jedzeniu nikomu nie wpie**alam się do talerza.
Więc przestańcie ludzi oceniać na podstawie tego, co jedzą. Bo akurat moi komputerowi napinacze założę się nieskromnie, że mam kondycję i siłę lepszą od niejednego z was

Jako że z wegetariankami nie polemizuję bo mają fajne cycki, a nigdy nie wiadomo co przyszłość przyniesie, to powiem grzecznie jedynie, że dobra kondycja wegetarianina nie oznacza że jest na dobrej drodze, bo może przy tej pracy którą w tą kondycję wkłada miały kondycję jeszcze lepszą? A co za 20 lat jak sił mniej?

I dwa, muzyka to nie to samo co zagładzanie organizmu i namawianie do tego innych.

Ale cycki fajne jędrne więc pis.

ch*j Cie obchodzi co inni ludzie jedzą

No niby nic, ale są tak żałośni, że trudno się z nich nie śmiać. Oni to robią głównie na pokaz, taki posrany trend. Czekam aż nastanie moda na koprofagię (ciekawe jak to nazwą - shitanizm? gównianizm?) i banda pozerskich idiotów będzie szamać kał żeby się pokazać

Cholerni wegetarianie... ciągle wyżerają jedzenie mojemu jedzeniu.

Tyle w temacie:

Wegetarianin to starożytne określenie wioskowego głupka, który nie potrafił sam niczego upolować.