18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Wegańska bzdura

dziobak90 • 2017-03-19, 20:20
Witam!

Przeglądając czeluście fejsbuka trafiłem na stronę: Wyzwolenie zwierząt ( nie mogę wstawiać linków, ale wpiszecie w fejsa i znajdziecie bez trudu). Sadole, nawołuję do bojkotu tych tępych kurew i ich debilnej logiki, przykład:
"Mleko - jest czyste? Hmmmmm.....
Krowy mleczne są tak schorowane z powodu przepracowania, że co trzecia cierpi na zapalenie gruczołu mlecznego. Bolące i opuchnięte wymiona obficie wydzielają ciałka ropne, których znaczna część trafia potem do twojej szklanki mleka – dopuszcza się aż 400 milionów ciałek ropnych na litr mleka.

Jeśli jeszcze nie czujesz skurczu żołądka, pomyśl o tym, że każdy łyk mleka zawiera 11 różnych substancji wspomagających wzrost oraz 35 różnych hormonów. Dlaczego aż tyle? Ponieważ 2/3 mleka pochodzi od ciężarnych krów, a 1/3 od krów, które niedawno urodziły. Są to okresy, w których poziom estrogenu i innych hormonów jest rekordowo wysoki."

k***a, kto choć trochę siedzi w temacie wie, że to totalny debilizm, ale czytajmy dalej:

"Organizm Homo sapiens nie wymaga odżywiania mięsem zwierząt, kurzymi jajami i krowim mlekiem. Człowiek może czerpać wszystkie potrzebne składniki pokarmowe z diety wegańskiej.
Trzy wegańskie posiłki dziennie (w przypadku dzieci 4-5 posiłków łącznie z przekąskami) oparte na ziarnach, warzywach, roślinach strączkowych, owocach, orzechach i nasionach, produktach sfermentowanych, glonach dostarczają wystarczającą ilość wszystkich niezbędnych składników pokarmowych. Niestety, informacje te z różnych przyczyn nie są w dostatecznym stopniu rozpowszechniane.
Odżywiając się właściwie możemy zapobiegać wielu chorobom, chronić organizm przed stresem oraz skutkami skażonego środowiska. Ponadto stosując dietę wegańską – czyli opartą wyłącznie na produktach roślinnych, pomagamy zmniejszyć rozmiary głodu na świecie, przeciwstawiamy się okrucieństwu wobec zwierząt i ich śmierci oraz zapobiegamy degradacji środowiska naturalnego.
To bez wątpienia zdrowy, humanitarny i ekologiczny styl życia najbliższy człowiekowi."

Padłem :idzwch*j:

"Nie hoduj po to tylko by zamordować!
Pozwól im skończyć ich życie naturalnie"

Obstawiam, że świnia nie poradzi sobie długo w lesie :D

No i mój faworyt na tej stronie, hasło:

"Nabiał rozbija rodziny!" :spermshot:
Jest co czytać, polecam do wieczornej kanapki z szynką.

Nie znalazłem po tagach.

cuurniprime

2017-03-19, 23:59
Nie mam zamiaru brać udziału w "bojkocie" bo:
- Mam zbyt mało czasu na takie głupoty.
- Im dłużej rozpowszechniają taki styl życia tym więcej debili wymrze.
- Hejt nakręca popularność.
Dziękuję za uwagę :kawa:

kaiel

2017-03-20, 02:21
ruski kot ninja ...przeciwpancerny

Arathnmor

2017-03-20, 07:35
Gdyby nie dieta bogata w białka zwierzęce to homo sapiens by nie wszedł na swoją gałąź ewolucji.

C.Z.E.S.I.E.K

2017-03-20, 08:43
dziobak90, zasadniczo to zgadzam się z weganami, choć ich argumenty są o dupę rozbić.
Jeżeli pannica siedzi cały dzień i nic nie robi to faktycznie nie potrzebuje jeść mięsa, bo rzeczywiście jej w zupełności wystarczy chrupki chleb z hummusem.
Ogólnie to zapomniana się o jednej prostej zasadzie.
Z serii sadol uczy, bawi i wychowuje.
Całe dostępne żarcie składa się z 4 podstawowych składników:
- węglowodany, czyli paliwo. Dzieli się (z grubsza) na cukry złożone- paliwo dające energię (podręczne) i cukry proste, czyli paliwo na zapas (które odkłada się w ogólnie rozumianym sadle;
- tłuszcze, czyli paliwo właściwe. Rodzajów jest sporo, a nie oto tu chodzi by mądrości po próżnicy pisać.
- białko, czyli budulec, bez tego ani rusz i nima ch*ja we wsi by było inaczej. Nawet weganie muszą dostarczać sobie białko pod postacią ciecierzyc, fasoli i innych takich... Jednak są one słabo przyswajalne, a najlepiej wchłania się białko jajka kurzego.
- witaminy i minerały.
Najważniejsze, by z tego skomponować dietę (nie mylić z dietami cud i innymi pie**olniętymi kilkutygodniowymi planami).

Velture, aż się zastanowiłem i prawdę mówiąc nie pamiętam kiedy ostatnio widziałem naprawdę biednego człowieka.
Ostatniego, którego o to podejrzewałem próbował sprzedać mi makaron i kawę z paczki z mopsu...
Ahhh... racja był jeszcze taka baba z dwójką dzieci. Autentycznie myślałem, że z szamba wyszła, do momentu kiedy wyciągnęła telefon. Wiadomo niby każdy ma srajfona, ale ten nie był jej, tylko na moje nieomylne oko siedmioletniego bachora, ona miała jeszcze większego. Dopóki nie zaczęła gadać, myślałem, że to tablet. :shock:

~Velture

2017-03-20, 08:56
Zadam proste pytanie.
Czy widzieliście kiedyś ubogich ludzi którzy są weganami?

Ludziom odpie**ala z dobrobytu. Mają za dużo pieniędzy i wolnego czasu.
Dziękuję, dobranoc.

dziobak90

2017-03-20, 09:11
@czesiek99

Ja też nie mam nic do wegan, niech sobie robią co chcą. Ale chodzi mi wyłącznie o formę w jakiej jest to przekazywane na tej stronie. Znam paru wegetarian, którzy mocno bojkotują to pie**olenie. Brak tu elementarnej wiedzy, czyli brak sensownych argumentów. Amen.

janlew

2017-03-20, 10:29
Tak jak feministkom należy się odebranie statusu kobiety.
Tak jak zdrajcy narodu należy się banicja z kraju.
Tak obrońcom naszego pożywienia przed nami, należy się pozbawienie statusu człowieka.

Pa...........or

2017-03-20, 10:59
Ideologia w żywieniu to jakieś gówno, ja z uwagi na cholesterol od czerwca 2016 nie jem praktycznie mięsa (raz, dwa w tygodniu), ryb i poza kawą nie piję mleka. Czuję się ok, wyniki w normie, wczoraj półmaraton w Gdyni 1:43 myślę, że jest ok.

Oczywiście dieta bezmięsna nie jest dla zwykłego Janusza, który nie umie czytać ze zrozumieniem (9/10 komentarzy u góry potwierdza tą tezę) - dieta musi być zbilansowana i różnorodna, a to jest trudne. Żeby dostarczyć w moim przypadku 140g białka dziennie bez mięsa trzeba niestety myśleć, dlatego użytkownicy Sadola będą mieć problem z weganizmem. A jak to osoby ćwierć inteligentne atakują zjawiska, których nie rozumieją (murzyny w Afryce do lat 80 strzelały z łuku do samolotów).

lapps

2017-03-20, 11:33
MajkelSrajkel napisał/a:

Ideologia w żywieniu to jakieś gówno, ja z uwagi na cholesterol od czerwca 2016 nie jem praktycznie mięsa (raz, dwa w tygodniu), ryb i poza kawą nie piję mleka. Czuję się ok, wyniki w normie, wczoraj półmaraton w Gdyni 1:43 myślę, że jest ok.

Oczywiście dieta bezmięsna nie jest dla zwykłego Janusza, który nie umie czytać ze zrozumieniem (9/10 komentarzy u góry potwierdza tą tezę) - dieta musi być zbilansowana i różnorodna, a to jest trudne. Żeby dostarczyć w moim przypadku 140g białka dziennie bez mięsa trzeba niestety myśleć, dlatego użytkownicy Sadola będą mieć problem z weganizmem. A jak to osoby ćwierć inteligentne atakują zjawiska, których nie rozumieją (murzyny w Afryce do lat 80 strzelały z łuku do samolotów).



pisze, ze ideologia w zywieniu to jakies gowno, a potem, ze jego dieta nie jest dla byle kogo, ze czlowiek nieinteligentny nie bylby w stanie trzymac takiej diety, ze musi myslec jak sie odzywia, ze musi kombinowac skad brac bialko, co nie jest latwe :szczerbaty:

ty to sobie mozesz unikac choleterolu, bo dziewczyny i pedaly nie potrzebuja produkowac testosteronu. ale tak jak napisales, ideologia w zywieniu to gowno, tak samo twoja, jak kazda inna. normalny czlowiek je to co mu wpadnie w lapy i ewentualnie nie jest zepsute i dobrze smakuje. byle w racjonalnych proporcjach

sw...........ny

2017-03-20, 11:44
Nie jem mięsa od 13 lat, po prostu mnie brzydzi, nie lubię jego smaku (którego już zresztą nie pamiętam) i pochodzenia. Nieważne. Nikogo nigdy się nie czepiam, bo dieta to sprawa indywidualna. Potrafię przygotować mięso i ładnie je podać. Nie przeszkadzają mi mięsożercy i w życiu nikogo do tego nie namawiałam, bo sama nie chcę, żeby ktoś przekonywał mnie do jedzenia mięsa.

Prawda jest taka, że przez wywody wege-idiotów jestem postrzegana z góry jako niedorozwinięta.
Zawsze unikam tego tematu, bo gdy ktoś dowiaduje się, że nie jem mięsa patrzy na mnie z początku jak na wegefrika i już szykuje argumenty. Właśnie przez tego typu ludzi wszyscy weganie/wegetarianie tracą zamiast zyskiwać.
I też jestem na nich wk***iona.

PersivalusPerwersalus

2017-03-20, 12:11
Świnia akurat bardzo szybko przystosowuje sie do zmian środowiska nie wiem jak w zime ale wisna latem i jesienia bez problemu sobie da rade w lesie :D ponoć szybko obrastają włosiem i dostosowują się do otaczających je warunków. jednym słowem mądrzejsze od tych co mieszkają w lepiankach z własnego gówna.

voidinfinity

2017-03-20, 12:12
martre napisał/a:

nasi przodkowie, nie mieli problemu z osteoporozą jak nasze społeczeństwo,



Tak, bo zdychali zanim to było problemem :krejzi:

lordbober

2017-03-20, 12:27
Warto zapytać, ile mleka jest w "mleku"?
Oczywiście mówimy o takim sklepowym, pysznym z kartonika odtłuszczonym i wgl.