To jakies pie**olone dupy a nie policja .. Zakuwa w kajdanki i rece wyciera ....

CO TO DO k***Y nędzy miało być do ch*ja!!!!??? Zwyczajnie zamordował gościa w biały dzień. Czy wystarczy być psem w spaślako-landii aby mieć pozwolenie na mordowanie? JA pie**olE k***a pie**olone k***y. k***aaaaa jak k***a przecież to pie**olony psychopata, który zwyczajnie chciał zamordować!!! Powiesić tą k***ę najlepiej publicznie aby podobni mi psychopaci mieli pohamowanie przed takimi czynami. No k***a nie zdzierżę. pie**ole ten zasyfiały spaślako-land przecież to k***a raj dla psychopatów.
Jak się k***a napiję i będę miał zły dzień i nie będzie mi się chciało gadać z pie**olonym psychopatą z police to mnie zamorduje? Bo może. Bo chce. Bo ma taki kaprys. Zamorduje mnie bo nie chciałem z nim gadać? k***AAA CO TO ZA KRAJ kto tam żyje bo mi się to w głowie nie mieści. pie**olone sk***iele
Nawet za pie**olone cwaniakowanie i agresywne zachowanie (którego de facto tutaj nie było) wobec police nie powinien nawet sk***iel pomyśleć o pociągnięciu za spust...
Nie wiem jak wy, ale ja nie mam pie**olonego zamiaru już nawet odwiedzić usa j***ne wysypisko śmieci z psychopatami na czele. Tfu!

Przypomina mi się moja historia na jednym z europejskich lotnisk, przeszedłem przez bramki za którymi stało 2 strażników, bramka zaczęła piszczeć, a ja krzyknąłem po Polsku:"aaa, mam komórkę" i w ułamku sekundy włożyłem rękę do kieszeni i ją wyciągnąłem... w USA by mnie zastrzelili

Jak k***a strzelic w noge? Typ sie odwrocil do policjanta i grzebal w gaciach to chyba normalne ze go odj***l, bo mogl wyciagnac bron, a strzal w noge ch*ja by dal.

Mógł k***a strzelić w noge a nie w tułów. Policja jest do tego szkolona do k***y nendzy a nie, że od tak strzela do typka o byle ch*jstwo jeszczs w biały dzień. Strzał w noge by poskutkował k***a mać. Sam ból postrzału paraliżuje a gdyby faktycznie miał strzelać do policji to k***a pomyśl czy odwrócił by się i jeszcze popatrzył na nich dwóch czy zacząłby sp***alać i wtedy strzelać. Typek był niewinny i bezbronny. Sk***iele zajeliby się j***nymi bydlakami a nie, że strzela do bogu ducha winnego człowieka k***a jego mać.

Teraz biali mogą robić zamieszki tak samo jak murzyni

wina zastrzelonego, bo zamiast wyciągnąć słuchawki z uszu ten postanowił ściszyć odtwarzacz, czym wywarł presję celującego w niego policjanta a konsekwencją tego trafienie śmiertelne.policjant niezłą musiał mieć minę przeszukując zakutą i umierającą ofiarę własnej paniki tego co zarejestrowało się przed chwilą

Policja co do zatrzymania musiała mieć jakiś powód. Gość mógł podnieść ręce po drodze wyciągając słuchawki z uszu. Moim zdaniem mimo wszystko zbyt prędko Policjant zareagował. Nieraz w Toronto widzi się jak Policja strzela do uciekających dealer'ów, tylko że w takich przypadkach wiadomo że Cops użyje broni i nikt się temu nie dziwi.

Nie wiem czy zauważyliście, bando idiotów, ale gość miał na sobie słuchawki dokanałowe (tłumiące dźwięki), a policjant bez zastanowienia, po raptem kilku sekundach zaczął bezpodstawnie strzelać.
Skoro waszym zdaniem za byle przewinienie należy zabijać, to mam nadzieję, że wkrótce jakiś pies was przyłapie na przechodzeniu na czerwonym świetle i w ramach sprawiedliwości połamie wam obie nogi - domyślam się, że wtedy będziecie usatysfakcjonowani i przez najbliższe miesiące rehabilitacji będziecie opowiadać jaka to policja jest dzielna...

Macie podobną "logikę" co ciapatego ścierwa, które bezkarnie gwałcą białe kobiety, gdyż te "zbyt skromnie się ubierają i same są sobie winne".

Gardzę takimi debilami, ch*j wam w dupę.

Policja mogła zastosować paralizator lub celować w nogi, a nie k***a w tułów, gdzie ryzyko poważnych powikłań i śmierci jest bardzo wysokie.

Typek odszedł od tej bandy ludzi, którzy wyglądali mi na ćpunów itp. nie zdziwiłbym się gdyby był to jakiś diller lub inne ścierwo. Wątpie żeby strzelali od tak.

Akurat tu masz dowód na to, że strzelali od tak. Przecież słychać pod koniec jak pies go przeszukuje spanikowany i mówi, że musisz coś mieć a wyciągnął jakąś czarną zabaweczkę przypuszczam, że mp3.

postrzelił go debil i mówi mu "stay with me" no k***a lol, takie pojeby tylko w juesej , czarny ch*j w dupe takim zjebom

Obejrzyjcie film dokładnie. Kiedy broń była już wycelowana w tego gościa on zamiast podnieść ręce do góry, albo paść na ziemie coś kombinował. Nie ważne czy chciał poprawić koszulkę, wyłączyć komę czy podrapać się pod dupie. W Stanach są takie realia, że każdy może mieć broń i policjant musi to uwzględniać. Typ widząc gliniarza celującego w niego z glocka powinien zadziałać automatycznie i ponieść łapy (nawet nie słysząc komend). Nie popieram tego co zrobił policjant, ale teoretycznie mogło to uratować mu życie.

Nie wiem czemu komentarz o tym, że wszyscy, którzy ocenili policjanta na plus - no może nie w kwestii miejsca postrzału, ma najwięcej piw.
Oglądałem ten filmik specjalnie 3 razy. Ja tam widzę 2 policjantów jednego idącego od prawej w polu widzenia typa - więc tekst pod tytułem "nie słyszał bo słuchawki" jest z dupy, kto normalny widząc, że idzie policjant z bronią w ręku w moim kierunku nie domyśli się, że on coś chce ode mnie ? Już po odwróceniu się powinien od razu podnieść ręce i poddać się, a nie sięgać za pasek jak podnosił koszulkę. W Ameryce, jak wszyscy sobie dobrze - bądź nie - zdają sprawę dostęp do broni jest na tyle łatwy, że gdy ktoś nie wykonuje poleceń i sięga w miejsca ukryte policjant ma prawo podejrzewać, ze ten ma broń. W odróżnieniu od polskich realiów tam % strzelanin z policją jest o wiele większy niż w Polsce. Dodatkowo tak patrząc to koleś w momencie jak radiowóz podjechał zaczął się oddalać gdy wcześniej stał z 2 innych osób, swoją drogą sprytnie bo powoli nie wzbudzając podejrzeń gdyby jednak nie do niego. Jak zwykle najważniejsze, nie wiadomo za co oni go chcieli aresztować jeśli to członek gangu itp. to tym bardziej mieli prawo podejrzewać, że coś się wydarzy.

gość manewrował coś przy koszulce a wiadomo przecież że członkowie gangów lubią nosić gnata za paskiem.

Wszędzie na świecie bierze się do policji patologię, żeby łatwo było ich uzależnić od systemu. Wtłacza im się do głowy obarczone błędami procedury zamiast zdolności samodzielnego myślenia, by nie znali innych rozwiązań problemów niż posłuszeństwo systemowi. Następnie wraca taki do domu i wtłacza mu się wszystkimi mediami propagandę o terrorystach chodzących po ulicach i straszy się go, że jego rodzina jest zagrożona przez wszystkich wkoło, a on jest bohaterem. Przez pierwsze dwa lata pewnie stara się być dobrym gliną, bo jest młody i pamięta jeszcze ze szkoły książki Orwella. Ale po 10 latach służby bez pytania będzie strzelał do studentów na życzenie Rothshilda czy Rockefellera.

Policjant morderca