Taaa...zgubiłeś... Pewnie Ci jakiś cygan zaj***ł i wymienił na worek gruzu:)

Zesrał, nie zaj***ł

ch*j mnie obchodzi czy hamował przednim,tylnim, bocznym zachwile muszę iść do pracy to jest największy upadek

Podbiło go trochę na progu zwalniającym czy co to tam jest a na dodatek za nerwowo dał po przednim hamulcu na mokrym. Ot tyle.

Pewnie że przednim zaje*ał. Sam tak leciałem parę razy

Moim zdaniem po prostu koleś spanikował. Przy progu za dużo gazu i później już nie wiedział czy ma odbić w bok czy hamować.

Hopa na drodze plus mokry asfalt, bez różnicy czym hamował i tak by się wyj***ł. Mógł w ogóle nie hamować to by się pewnie utrzymał do czasu odzyskania pełnej równowagi.

Na nowych moto hamujemy przednim, tylny to raczej tylko do stania na skrzyżowaniu i zatrzymań awaryjnych. Dzisiejszy sprzet to nie WSK, że wylecimy przez kierownice (oczywiście hamulec wciskamy z umiarem), lagi ładnie i stopniowo przenoszą obciążenie na przednie koło.

tak, oni zahamowali przed nim

"Teraz mam pytanie do ZNAWCÓW , a mianowicie czy on zahamował przednim ?"
biorąc pod uwagę trajektorię wyj*bki stwierdzam, że hamował bocznym

Taaa...zgubiłeś... Pewnie Ci jakiś cygan zaj***ł i wymienił na worek gruzu:)

Kto ten telefon zgubił? Niech się odezwie na priv.
Znajomy ostatnio znalazł

Aha to już wiem jak wyglądałem kończąc sezon na asfalcie w zeszłym roku

ch*j mnie obchodzi czy hamował przednim,tylnim, bocznym zachwile muszę iść do pracy to jest największy upadek

Hamował nogami, jak każdy rasowy kiblarz

jak wyskoczy Ci cos na ulice to z przyzwyczajenia naciskasz przedni i sruu lecisz na ryj

Napisał ten, co na dwóch kółkach siedział w życiu tylko na rowerze.
Motocykl to inne urządzenie, nie wylatuje się na nim przez kierownicę i w sytuacjach na drodze hamuje się tylko i wyłącznie przednim hamulcem.

Motocykl to inne urządzenie, nie wylatuje się na nim przez kierownicę i w sytuacjach na drodze hamuje się tylko i wyłącznie przednim hamulcem.

Zgadza się. A że niektórzy w panice dają po heblu na maksimum to co innego. Dlatego w nowych motocyklach często też sportowych fabrycznie montuje się ABS.

Jeżeli ktoś trochę jeździł na motocyklu z wyższej półki nie wspominam o sporcie to wie ze hamulce w takim sprzęcie to nie to co w Golfie IV w TDI. Brzytwy to mało powiedziane.

wyj***ł sie bo nie umie jezdzić i to własnie przez takich mówi się źle o motocyklistach....