@up No ale jednoślad, więcej jeden ch*j.

@up no właśnie nie.

Z resztą chciałbym zobaczyć jak się ta panienka zachowuje podczas wypadku pozapinana w te szelki mógłby być dobry materiał na harda

Sam rzadko zapinam pasy, jestem zawodowym kierowcą. Ciekaw jestem jak by wyglądał tatuś bez zapiętych pasów po spotkaniu sie z eksplodującą poduszką powietrzną. Wydaje mi sie ze mózg jego zamieniłby się w galaretę. Czego mu oczywiście nie życzę.

mam dwóch braci. obydwaj mają na koncie po poważnym dzwonie. jednego uratowały pasy, a drugiego uratowało to, że wypadł z samochodu. tak czy siak częściej jednak ratują. nawet w mieście jadąc przepisowo 50 km/h, przy czołówce z innym samochodem jadącym 50 km/h efekt jest taki, jak przy pie**olnięciu w ścianę jadąc setką. znam ludzi, który tracili zęby czy łamali nosy przy głupich stłuczkach, z których samochód wychodził bez najmniejszego uszczerbku. kolega z pracy kiedyś stał w korku, a upał były jak ch*j więc sobie rozpiął pas i pokiereszował sobie elewację na kierownicy bo jakiś koleś wjechał mu w dupę busem.

Nie wiem czy ktoś napisał czy nie ale w takim razie powtórzę: niezapięte pasy nie robią z kogoś pirata drogowego ale w wypadku taka osoba odnosi o wiele większe obrażenia a płaci za to każdy podatnik, za leczenie pie**olca co mu ciężko zrobić jeden, szybki ruch ręką.

Wszyscy tutaj pomijacie bardzo ważną funkcję pasów bezpieczeństwa, o ile nie najważniejszą. Podczas sytuacji awaryjnej, niebezpiecznej, pasy bezpieczeństwa trzymają ciało kierowcy w takiej pozycji, w jakiej być powinno. Reagują na przeciążenia, przez co załóżmy podczas poślizgu na drodze dwukierunkowej poza miastem, gdzie jest dość duży ruch w obydwie strony, lecz pada deszcz, jest ślisko itp. pozwalają kierowcy wykonywać manewry, których nie mógłby wykonać dobrze, szybko i efektywnie nie zapinając ich (kontra kierownicą, itd.) toteż jest mniejsza szansa tego, że spowoduje wypadek poprzez załóżmy wjechanie na przeciwny pas ruchu.
Trochę ciężko jest manewrować samochodem podczas poślizgu, gdy targa nim na te i inne strony, kiedy kontrujemy kierownicą, nie mając jak się zaprzeć. Wtedy instynktownie opieramy się o kierownicę, co w jeszcze większym stopniu utrudnia manewrowanie.

Wszyscy pomijacie ważną funkcję pasów, o ile nie najważniejsza.
Mając zapięte pasy kierowca może manewrować sprawnie samochodem w sytuacjach awaryjnych i zagrożenia, ponieważ trzymają jego ciało w dobrej pozycji i sprawiają, że dobrze "przylega do fotela" podczas przeciążeń.
Także nie zapinając pasów narażasz nie tylko siebie na niebezpieczeństwo, ale i innych, gdyż akurat ta kontrola nad samochodem której w danym momencie będziesz potrzebował, zniknie, bo Twoje ciało będzie latało na boki, próbując szukać oparcia na kierownicy, co jeszcze bardziej pogorszy sprawę i wtedy możesz akurat wjechać w nic nie mogącego, sparaliżowanego, lub niewiedzącego, co zrobić kierowcę z przeciwka. (przykład)

czy tylko mi "trolling policji" brzmi tak jakby to policja kogos trollowala?

Wiem wiem, gdyby nie pasy to by go nie było

Nie lubię obrażać rodziców wstawiających, ale muszę. Masz ojca-debila. Będzie zabawnie, jak zdarzy mu się (czego nikomu nie życzę) wypadek, a pasy mogłyby uratować mu życie. Ja nie wiem, dlaczego ludzie nie zapinają pasów. Poziom kozactwa im od tego nie wzrasta. Jaj też nie przybędzie, więc jaki sens?

Głupota, nie trolling.