Żeby zachęcić do oddawania krwi to zamiast 8 kiepskiej jakości czekolad (wiem, bo sam oddaje), powinno się dzielić częścią zysku z krwiodawcą. Pół litra krwi odsprzedawane jest z punktu do szpitala za ok 300-400 zł!!! A honorowy krwiodawca nie dostaje z tego ani grosza w formie gotówki. Ze szpikiem jest jeszcze większy przekręt, bo porcja szpiku na czarnym rynku może kosztować od 15 do nawet 30 tysięcy złotych, a za legalny dostaje się bezcenną dozgonną wdzięczność. Wnioski wyciągnijcie sami...
obawiam sie, ze jakby legalnie placic za krew/organy to strach by bylo z domu wieczorem wychodzic bo pojawilaby sie cala branza "biznesmenow" robiacych lapanki na ludzi, upuszczajacych w ciemnych zakamarkach krwi albo wycinajacych to i owo
Dlatego powinniśmy pozwolić na rozwój inżynierii genetycznej, powinniśmy móc posiadać "oryginalne części zapasowe" dla nas .
jak najbardziej, pod warunkiem ze te czesci zapasowe nie beda biegaly, jadly, spaly, itp jak to bylo w jednym filmi, nie pamietam tytulu