Kumpel tak napie**alał "barszczem" gdy mu jebła wątroba. 3 gdz. później już był
Od samej wątroby by nie wymiotował krwią, krew w wymiocinach idzie z górnej partii ciała (żołądek, przełyk). Znajomy ze średniej miał wypadek samochodowy, rozj***ło mu wątrobę i zmarł podczas rozmowy z ratownikami, nawet nie czuł jak go odcięło. Krwawienie wewnętrzne to sk***ysyństwo, wątroba nie jest unerwiona i jej nie czuć. Ludzie mówią że "wątroba ich boli" co jest nieprawdą.