18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Temu murzynowi to nie wróżę...

Halman • 2023-07-05, 11:32

długiego życia na zasiłku...

pytolsky

2023-07-05, 15:24
Czuł, że w środku to on jest biały a nie czarny, dlatego wypił wybielacz

Polak1988

2023-07-05, 15:25
DziadMróz napisał/a:

Jak mu "jebła wątroba"? Chyba takie atrakcje nie są od chlania. Miał jakiś uraz, wypadek?
Kiedyś trenowałem mma i koleś dostał solidne kopnięcie na wątrobę. Spanikował, że zaraz zejdzie ale nic mu się nie stało
.



Wpisz sobie w YouTube cios na wątrobę, zobaczysz jak ludzi od razu odłącza od prądu.

~Angel

2023-07-05, 15:30
DziadMróz napisał/a:

Jak mu "jebła wątroba"? Chyba takie atrakcje nie są od chlania. Miał jakiś uraz, wypadek?
Kiedyś trenowałem mma i koleś dostał solidne kopnięcie na wątrobę. Spanikował, że zaraz zejdzie ale nic mu się nie stało
.



Lubił sobie chlapnąć. Dzień zaczynał od "setuni" do tego kilka piw przez cały dzień a w weekendy wątroba też nie miała spokoju. 42 lata i do piachu. :-/
Przyznał się (w drodze do szpitala), że rano srał krwią (a że było to w Nowy Rok to myślał że po sylwestrowym barszczyku), popołudniu ok 17 gorzej się poczuł i położył się - pospał z godzinkę i zaczął wymiotować już krwią do czego się nie przyznał. Gdy już opadł z sił poprosił o wiadro do pokoju i dopiero wtedy wyszło na jaw że wali krwią. Ok 20 został zawieziony na SOR -rok 2021- więc najpierw testy ale walnął pawia na korytarzu to od razu zabrali go na oddział bez czekania na wynik- parę minut po 23 telefon ze szpitala że zmarł.
Chłop 42 lata płakał żeby go nie zostawiać w szpitalu bo wiedział że umrze :-/

Tak przywitał i pożegnał 2021 rok

KUBA-SKA

2023-07-05, 15:38
Nie przeżył

uzytkownik609

2023-07-05, 15:51
Ty halman może powrozysz kiedy w końcu się za naukę weźmiesz?
Powtarzamy: pretensjonalny
Raz dwa

szwarc_one

2023-07-05, 16:04
PrezesTegoBurdelu napisał/a:

Od samej wątroby by nie wymiotował krwią, krew w wymiocinach idzie z górnej partii ciała (żołądek, przełyk). Znajomy ze średniej miał wypadek samochodowy, rozj***ło mu wątrobę i zmarł podczas rozmowy z ratownikami, nawet nie czuł jak go odcięło. Krwawienie wewnętrzne to sk***ysyństwo, wątroba nie jest unerwiona i jej nie czuć. Ludzie mówią że "wątroba ich boli" co jest nieprawdą.



Ale rośnie, puchnie a to już raczej czuć. Nie wiem nie miałem ale tak mi się wydaje.

Wiewór

2023-07-05, 16:35
Reakcja alergiczna u murzyna jak nic nie zapie**oli przez dwa dni

stach_mysliwy

2023-07-05, 16:37
Ludzie to jednak nie mają umiaru. Nażre się truskawek bez opamiętania to ma teraz :diabel:

parapsychol

2023-07-05, 16:46
zaszkodzil mu barszczyk ;)

paniczmax

2023-07-05, 16:47
Bardzo możliwe pęknięcie aorty lub wrzodu żołądka bądź przełyku

Yolanda

2023-07-05, 17:06
Angel napisał/a:

Lubił sobie chlapnąć. Dzień zaczynał od "setuni" do tego kilka piw przez cały dzień a w weekendy wątroba też nie miała spokoju. 42 lata i do piachu.
Przyznał się (w drodze do szpitala), że rano srał krwią (a że było to w Nowy Rok to myślał że po sylwestrowym barszczyku), popołudniu ok 17 gorzej się poczuł i położył się - pospał z godzinkę i zaczął wymiotować już krwią do czego się nie przyznał. Gdy już opadł z sił poprosił o wiadro do pokoju i dopiero wtedy wyszło na jaw że wali krwią. Ok 20 został zawieziony na SOR -rok 2021- więc najpierw testy ale walnął pawia na korytarzu to od razu zabrali go na oddział bez czekania na wynik- parę minut po 23 telefon ze szpitala że zmarł.
Chłop 42 lata płakał żeby go nie zostawiać w szpitalu bo wiedział że umrze
Tak przywitał i pożegnał 2021 rok


ch*j z nim, do gardła mu nikt nie wlewał. Widzę, że sami specjaliści tutaj się wypowiadają.

kris1978

2023-07-05, 17:12
Daniel01 napisał/a:

wielkie mi coś......przeżarł się świniak czerwonym barszczem i rzyga jak kot...............



Musial być zepsuty

PabloSkills

2023-07-05, 18:05
Facey przestań bo zarzygasz się na śmierć.

SantaMaria

2023-07-05, 18:32
Yolanda napisał/a:

ch*j z nim, do gardła mu nikt nie wlewał. Widzę, że sami specjaliści tutaj się wypowiadają.



Racja, alkusów nie lubię najbardziej... miałem jednego w rodzinie i mam traume - kupa problemów przez takiego człowieka...