Widzę, że dla niektórych bokser powinien skończyć minimum dwa kierunki studiów (najlepiej filozofię i polonistykę) i znać na pamięć kilka tysięcy książek, bo inaczej ni ch*ja walczyć nie potrafi.
Rozumiem, że jednego gimbozjeba z drugim boli, że łysy dresik robi karierę i zarabia kasę na laniu w ryj innych mu podobnych i trzeba się wyżalić w sieci, bo sami nigdy nic nie osiągniecie, ale ja pie**olę, trochę umiaru.
Szpilka jest patusem i bezmózgiem = idealnym bokserem na w miarę wysokim poziomie, tylko trener go musi naprostować i to wszystko. I tak walczył zdecydowanie lepiej niż kiedyś, jeszcze z 2 lata i będzie dobrze ogarnięty.
Hejt, że kelnerów oklepywał. No i? A co miał k***a mieć pierwszą walkę z Kliczkiem? W boksie wyrabia się renomę, inaczej nikt ważny nawet na ciebie nie spojrzy. Ale k***a widzę, że internetowi znawcy boksu dalej twardo obstają przy swoim. Przejechał się, wróci do kelnerów, nauczy się i w końcu się uda. To nie jest najman.
Że obraża innych bokserów? A mało takich? Wielcy bokserzy wiecznie kogoś k***a obrażali i niejeden się równocześnie na tym przejechał. Zwykła "zabawa" przed walką, rozregulowanie przeciwnika, szczekanie, ale dla j***nych gimbów to kolejny powód żeby sapać w necie, bo Szpilka obraża murzyna, to należy mu się przegrana. Potem wejdzie gimb i pisze dowcip o tym jak to murzyn bawełnę zbierał.
Jednego Szpilce zazdroszczę. Ma możliwość lania czarnych po ryju i jeszcze dają mu za to pieniądze. Ja dostałem tylko kuratora, trzeba było zostać sportowcem.
P.S. Gościowi powyżej, który obrażał Gołotę ch*j w ryj po same kule. Ty k***a sezonowy żałosny p*zdokleszczu j***ny.
Jak czytam komentarze że to fantastyczny bokser bo ma serce do walki to dochodzę do wniosku że znam mnóstwo fantastycznych bokserów bo co drugi ziomuś z mojej dzielnicy ma serce do walki.
Kraków pozdrawia
który na tym ringu to szpilka?
@606 Przestań smuty pie**olić...jakoś na innych pięściarzy (także Polskich) nie ma takiego bólu dupy (ofkozz zawsze znajdą się sapacze).
Najlepszy przykład którego nie trzeba szukać daleko - Gołota który także tytanem intelektu nie był a i miał sporo za uszami jednak był bardzo lubiany za swoją prostą bo prostą ale spoko osobowość. Czaisz teraz? bo prościej nie potrafię,specjalnie podkreśliłem żeby zakręciły ci sie trybiki.
Także skończ pie**olić - wszechobecna niechęć do tego kretyna nie wzięła się z nikąd.On jest nie tylko kurewsko tępy ale też co najważniejsze wzbudza zajebistą antypatię swoim sposobem bycia.