18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Sprawiedliwość dosięgnie każdego

PingwinRiko • 2014-01-28, 17:46
Weekendowe późne popołudnie, centrum miasta. Drugi patrol drogówki zablokował dość ważny węzeł komunikacyjny i urządzili sobie akcję "trzeźwość", my próbujemy ogarnąć dokumentację z dwóch kolizji, szkody parkingowej i czegoś tam jeszcze schowani między jakimiś budynkami w drugiej części miasta. Słuchamy na przemian szczekania dyżurnego i innych kierowców na CB radiu. Po chwili na CB wywiązuje się taki dialog
-Mobilki, jak tam droga z X do Y?
-Halo, halo, misiaki urządziły sobie polowanie na nietrzeźwych, polecam bezpieczny objazd przez Z
-No dzieki kolego, uratowałeś mi życie
Czyli właśnie jakiś szanowny obywatel ostrzegł prawdopodobnie pijaka o takiej małej zasadzce i bydlak uniknie odebrania prawka. Można by jechać go szukać? Można. Ale przejechać ponad 15 km i szukać jakiegoś auta spośród setek innych... powodzenia...
Nie mija 10min
-[mój kryptonim] zgłoś się do 00
-zgłaszam się
-Udaj się pilnie, Z, ulica sadystyczna, potrącenie pieszego, osoba nieprzytomna, pogotowie w drodze, zgoda na sygnały świetlne i dźwiękowe.
Jedziemy, po kilku min na miejscu, pogotowie już próbuje coś zdziałać. Sprawca na miejscu w szoku. 30-latek potrącony na przejściu dla pieszych umiera w szpitalu na stole. W toku śledztwa: Czemu jechał do Y przez Z nadkładając 20kilosów? bo był nietrzeźwy, bo chciał uniknąć blokady, bo tak ktoś mu doradził przez CB.

Tak od siebie. Jak ktoś ma zamiar wsiąść za kółko po pijaku, niech od razu strzeli sobie w łeb, niech zabije siebie, innych proszę o zostawienie w spokoju.

--------------------------------------

Wiecie jak się pozbyć gapiów na jakimś zdarzeniu np drogowym? Musisz zawołać kolegę z patrolu i wskazując na osobę/osoby podejść do nich i powiedzieć że będą świadkami do zdarzania, zaraz kolega wróci spisać dane. Jak wracamy to już jest puściutko :)

--------------------------------------
Poprzednie historie:
1. Rozpustna żona
2. dz**ki pod oknem

lg1500

2014-01-28, 20:34
wszystko fajnie świetna historia, szkoda że fikcja, może książke napisz ?

go...........11

2014-01-28, 20:35
Mnie pijany uratował od mandatu :D . Powinienem mu flachę postawić za to, bo już mnie spisywali.

go...........ek

2014-01-28, 20:36
to ty jesteś na filmiku pod spodem?? :D

wojniz2

2014-01-28, 20:37
@MortiCRX, "Tak tak pijani kierowcy to najpoważniejszy problem tego kraju. Proponuje wszystkich, łącznie z tymi 0,01 promila rozstrzeliwać na poboczu..."

Pijani kierowcy są na pewno problemem. Kierowcy ze stanem wskazującym na spożycie problemem nie są. Oni są ofiarami tego dziwnego państwa. Jak ktoś popił i na drugi dzień pokazuje mu 0,21 to to jest kpina. Jak ktoś zje batonika to mu pokaże więcej.

DerFels

2014-01-28, 20:42
Niestety, nie mogę zaprzeczyć we własnym przypadku. Mój tata też jest jest z branży i pozwala sobie kiedy i ile chce, a potem nak***ia samochodem :/ Ale wiadomo, że staremu psu nic nie zrobią... A dla mnie to była codzienność od zawsze i za gówniarza nie zwracałem uwagi. Zaczęło mi to przeszkadzać, gdy zacząłem być bardziej świadomy i odkryłem, że świat istnieje dalej niż w moim mieście. Ale wiadomo, że staremu się nie przegada...

Dobrze, chociaż, że wódy nie ładuje, ale 4-6 piw też robi swoje

RoHunter

2014-01-28, 20:44
Jak się chodzić nie umie to tak właśnie jest.

Ma...........so

2014-01-28, 20:53
MortiCRX napisał/a:

Równie dobrze może mnie potrącić trzeźwy albo mogę wpaść do studzienki, może zabić mnie również milion innych rzeczy. Z drugiej strony spośród wszystkich nietrzeźwych uczestników wypadków 30% to właśnie piesi i jakoś o tym się nie trąbi. Chociażby w formie "Nie plącz się naj***ny jak szmata po ulicach bo ktoś cię w końcu pie**olnie i zepsujesz mu cały wieczór". Ale po potrąceniu takie właśnie nietrzeźwego pieszego który nagle wleciał asem prosto pod koła samochodu jaki zobaczymy rano nagłówek w na lokalnej stronce/gazecie? Ano oczywiście "kierowca potrącił pieszego", zbój jeden, ch*j i patol. A już nie daj Bóg żeby to było BMW, wtedy to już w ogóle bandyta... Tak czy siak, temat zastępczy.



Tak sobie to czytam i zastanawiam się czy ty naprawdę jesteś tak głupi, żeby w ogóle takie bzdury na forum publicznym publikować, czy może, po prostu trollujesz?

No chyba, że jesteś jednym z "nerowowych kierowców", który nie widzi nic złego w np. wyprzedzaniu na przejściu, łamaniu ograniczeń, a co gorsza jeździe po pijaku. W takim przypadku dla dobra reszty społeczeństwa, prawo jazdy do niszczarki, a auto sprzedaj. Będziesz miał więcej kasy na browar i więcej czasu na snucie teorii spiskowych.

weynrob

2014-01-28, 21:06
wzruszajaca historia :D

cenius

2014-01-28, 21:22
Cytat:

Wystartuj do jakiejkolwiek mundurówki to porozmawiamy



tzn jak mam wystartowac?

próbowac wstapić?

No chyba żartujesz. Nie dostac się do policji to trzeba nie miec chyba jednej nogi.

Połowa policmajstrów to kretyni.

I nie, nie jestem JP100%

jestem obywatelem który wk***ia się jak taka k***a jedna z druga podjeżdza i pyta sie co mam w kieszeniach, albo skąd i do kąd ide.
Wk***ia mnie jak ide w nocy w stanie podchmielonym za to że zatrzymują i próbują znaleźć we mnie poszukiwanego terroryste.

I uważaj....

nie jestem cwaniaczkiem przed kompem, swoje niezadowolenie z ich pracy wyładowuje na nich w wyżej opisanychj sytuacjach.


I uważam że żaden ogarnięty facet nie zechce chodzić 3 lata po ulicy, w mrozie i upale za 1600-2000 zł (?)

Mavi

2014-01-28, 21:28
PingwinRiko napisał/a:

Wiecie jak się pozbyć gapiów na jakimś zdarzeniu np drogowym? Musisz zawołać kolegę z patrolu i wskazując na osobę/osoby podejść do nich i powiedzieć że będą świadkami do zdarzania, zaraz kolega wróci spisać dane. Jak wracamy to już jest puściutko



A wiesz czemu? Opowiem Ci moją historię z "miśkami".

Widziałem wypadek (pod parkingiem kobita stuknęła auto-reklamę jednej z pizzerii), zadzwoniłem i zgłosiłem. Po 2,5 miesiąca mam telefon, że mam zgłosić się na komendę celem złożenia zeznań. Dostałem pismo (usprawiedliwiające z pracy) pojechałem (tylko 50km). Pani policjantki nie ma w pracy bo jest chora. Dowiedziałem się o tym już po 1,5 godzinie czekania w kolejce i 30 minutach dyskusji z dyżurnym, który nie mógł znaleźć pani policjant wypisanej na wezwaniu. Dlaczego? Bo pani posługiwała się swoim nazwiskiem panieńskim (np. Mackiewicz), a w systemie widnieje podwójne (np. Mackiewicz-Kaczyńska). Facet po prostu tego nie ogarniał i nie mógł znaleźć koleżanki z własnego komisariatu. Dzwonił po pozostałych komendach w mieście czy taka u nich pracuje.

Ok, zdarza się. Za dwa tygodnie pojechałem drugi raz, bo pani wyzdrowiała, ale nie miała czasu mnie przesłuchiwać o godzinie na którą się umówiliśmy. 2 godziny czekałem. Potem się okazało że auto z rejestracją jaką podałem do inna marka i model. Pani nie może sprawdzić podobnych tablic rejestracyjnych (np. zamiast 8 może być 0), bo ja podałem przez telefon konkretny numer (a to, że było późno w nocy i widziałem tablice w lusterku nie ma znaczenia).

Za dniówkę i dojazd nie zwrócą (mimo że mają obowiązek), bo za pierwszym razem nie przesłuchiwano mnie, a za drugim razem "15 min to nie cały dzień poza pracą" (co z tego, że do pracy z posterunku miałem ponad 100km i w zimie dojechać jakoś trzeba).

Podsumowując - 2 dni w plecy, za które nikt mi nie zapłacił, winna nie złapana.

Następnym razem na 99% nie będę dzwonił (1% bo się trochę boję), a nawet jak będzie niebezpieczeństwo zobaczenia, to odwrócę głowę.

olek23

2014-01-28, 21:31
Jak dla mnie to przez CB można ostrzegac na przeszkodach na drodze typu korek,wielka dziura,nieoświetlony przechodzień. No i oczywiście o straży miejskiej która jest upierdliwa jak mało kto.
wiem z doświadczenia (pracuje jako ratownik) jak nadmierna prędkość moze wyrządzic szkody. nie raz ktoś mowił "jechałem tylko o 10km/h wiecej-przeciez to tyle co nic". Niby nic ale auto juz nie wychamuje a ja później musze próbowac za wszelką cene ratować takiego delikwenta wykrwawiajacego sie na moich oczach. to co mi zostaje w psychice gdy ktos jednak umrze to moje ale czasem za takie słowa mam ochote przypie**olic takiemu cwaniakowi.
dziekuje do widzenia.

MortiCRX

2014-01-28, 21:39
Macionso napisał/a:



Tak sobie to czytam i zastanawiam się czy ty naprawdę jesteś tak głupi, żeby w ogóle takie bzdury na forum publicznym publikować, czy może, po prostu trollujesz?

No chyba, że jesteś jednym z "nerowowych kierowców", który nie widzi nic złego w np. wyprzedzaniu na przejściu, łamaniu ograniczeń, a co gorsza jeździe po pijaku. W takim przypadku dla dobra reszty społeczeństwa, prawo jazdy do niszczarki, a auto sprzedaj. Będziesz miał więcej kasy na browar i więcej czasu na snucie teorii spiskowych.



Chłopczyku, dorośniesz kiedyś (poznasz jak ci jajka zejdą i włosy zaczną rosnąć nie tylko na głowie) to się przekonasz jaki to stan mieć np. 0,3 promila (dla normalnego faceta to chociażby jeden drink), albo przejedziesz się po mieście czymś innym niż hulajnoga i zobaczysz że w niektórych miejscach znak 30 albo 40 postawił typowy debil bo niema najmniejszego powodu żeby nie jechać tam np. 60. To wtedy będziesz mógł się wypowiedzieć na takie tematy. Ogarnij się i zobacz jakie są na przykład statystyki w krajach gdzie dozwolone jest 0,8 promila. Bo tak to gówno wiesz, a próbujesz umoralniać innych. Tak, jestem nerwowym kierowcą, wk***iają mnie wszelkie wolnobieżki snujące się 30 km/h po mieście i ruszające 10 sekund ze skrzyżowania ślimaczym tempem, bo mają czas na wszystko. Tak wk***iają mnie również debilne ograniczenia prędkości postawione bez powodu i progi zwalniające które jakimś prawem niszczą mój samochód. I świadomość że rano muszę zapie**alać z buta po alkomat jednorazowy żeby zobaczyć czy nie mam jakiś szczątkowych promili bo wczoraj coś tam wypiłem i jak się jeszcze 0,21 nie rozłożyło to leżę i kwiczę.

cenius

2014-01-28, 21:40
Cytat:

. Dowiedziałem się o tym już po 1,5 godzinie czekania w kolejce i 30 minutach dyskusji z dyżurnym, który nie mógł znaleźć pani policjant wypisanej na wezwaniu. Dlaczego? Bo pani posługiwała się swoim nazwiskiem panieńskim (np. Mackiewicz), a w systemie widnieje podwójne (np. Mackiewicz-Kaczyńska). Facet po prostu tego nie ogarniał i nie mógł znaleźć koleżanki z własnego komisariatu



oto właśnie mi chodziło we fragmencie:

Cytat:

Połowa policmajstrów to kretyni.


cenius

2014-01-28, 21:45
Który płaci na te k***y.

Tak jestem sfrustrowany

ty pewnie sie cieszysz kiedy para półgłówków cie zatrzymuje i nawet spodnie sciagasz zeby pokazać ze nie przemycasz w odbycie ćwierć grama.

No widzisz, nie wszyscy sa tacy jak ty.