Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
to na całym świecie było kiedyś normalne, dopiero w XIX wieku zaczęto uważać, że lepiej z bolącym brzuchem siedzieć na durnych obradach niż dać bąkowi polatać po chałupie...
W Hola... Królestwie Niderlandii to jest całkowicie normalne, pierdzenie i bekanie jest u nich ignorowane i traktowane jak naturalna funkcja organizmu, nawet przy stole nie przepraszają ani się nie krępują. Choć oczywiście już to "nowe" pokolenie "ą ę" gdy się beknie przy stole potrafi powiedzieć pogardliwie "boer" ("wieśniak")
Jakby był cwaniakiem to by ruszał w trakcie pierda ustami, ludzie by pomyśleli, że ma mikrofon wyłączony i wtedy by wychodziło na to, że to któryś z pozostały 8 rozmówców puścił tajniaka
Jakby był cwaniakiem to by ruszał w trakcie pierda ustami, ludzie by pomyśleli, że ma mikrofon wyłączony i wtedy by wychodziło na to, że to któryś z pozostały 8 rozmówców puścił tajniaka
Ależ mnie rozjebał ten post! =D
Jednak zdradzałby go podświetlony mikrofonik, sugerujący mowę.