Ci ludzie zawsze mnie bawili. Niezdolni do samodzielnego myślenia, bez jakiegokolwiek wykształcenia, czy tam dobrej pracy. Taki gość potem pie**oli o tym jaki to z niego nadczłowiek, jak to inne narody i nacje powinny paść mu do stóp i usługiwać. To ch*j że sam sobie nie potrafi poradzić w życiu i obwinia o to żydów, masonów, wiewiórki, czy kogo on tam nienawidzi. Gdyż on jest tym wielkim nadczłowiekiem, przedstawicielem rasy aryjskiej, potomkiem adolfa i innych zjebów.