Trzy zdania wstępu. Różalski jest tutaj często wyśmiewany i nielubiany. Nie chce oceniać jego poglądów czy wyborów życiowych bo nie od tego jestem. Chciałabym zwrócić waszą uwagę na problem który porusza na filmie (może kogoś ruszy serducho...)
Jeżeli macie chwile, zastanówcie się czy nie macie możliwości jakoś pomóc zwierzakom ze schroniska w waszej okolicy. Stary koc czy puszka karmy to nie wydatek a może będzie im łatwiej przetrwać zime.
Naucz się słuchać koleś normalnie się wypowiedział Miał racje a Ty ze swoim sp***oleniem wypowiadasz się na temat którego nie zrozumiałeś i w Tym momencie ch*j w dupsko się tobie należy
Jak już ktoś podejmuje się tego, żeby zająć się zwierzęciem, to ma pie**olony obowiązek opiekować się do końca i zapewnić mu godne życie. Nie mówię, że w sytuacjach kryzysowych zwierze ma być priorytetem. No ale to jest kwestia ODPOWIEDZIALNOŚCI i jakiejś przyzwoitości jednak. Trzeba być dorosłym, bo jak mi się "piesek/koń/kotek znudzi"i go zostawię samego, przez swoje własne widzimisię, to jest to czyste sk***ysyństwo. I nie ma co gadać...
Z resztą, są różne sytuacje, ale przede wszystkim odpowiedzialnym trzeba być...
Ale beka! Debile od okładania się girami po ryjach mają swoją telewizję. I pokazują jakiegoś przygłupiego polaczka nie potrafiącego sklecić jednego zdania bez wtrącania "k***a" co drugie słowo. I ten przygłup bredzi coś o zwierzątkach, że niby są jak upośledzone dzieci. Rzeczywiście przekaz dosadny i łapiący za... nie za serce, za przeponę raczej.
Oczywiście w komentarzach tradycyjnie - "nie rusza mnie śmierć człowieka, ale ten konik taki kochany jest". Niby tak nienawidzicie pedalstwa, a postawa, którą tu prezentujecie pedalstwem wali na milę.