Realia lat 80

Ra...........it • 2014-11-06, 10:43

Lata 80.
Jacek - licealista, leń, pijak, pozytywny gość który pomimo swoich wad umie odnaleźć się w realiach świata.
Leszek - jego kumpel od wina (łajza).
Teresa - Nauczycielka LO (stara k***a, łapówkarka).

Jacek nie za bardzo zasługiwał na promocję do następnej klasy, ale że Teresa była litościwa poszła na układ, ze pomoże jej w odświeżeniu mieszkania (jakieś małe malowanie, poodkręcanie szafek itp).

Godziny południowe, Jacek zapie**ala z majzlem, pędzlem itp przy okazji sącząc winko, towarzyszy mu Leszek (oficjalnie Jacek jest sam). Przez okna zauważa Teresę, która korzystając z długiej przerwy leci do mieszkania skontrolować postęp prac. Alarm bombowy - Leszek do schronu (szafy). wino schowane, okno otwarte żeby nie waliło. Wchodzi Teresa, zamienili 2 zdania, obejrzała przedpokój, pokój kuchnię, coś tam burknęła, stoi przy wyjściu i otwiera drzwi do łazienki, obejrzała, trzasnęła drzwiami niezadowolona (trzask jak drzwi wyjściowe) i stoi skonsternowana - chwila takiego zawieszenia/zamyślenia wiecie...

Ciszę w której Teresa myśli nad wydaniem dyspozycji przerywa radosny głos z szafy..

DOBRZE ŻE TA STARA k***A JUŻ POSZŁA..

EPILOG: Jacek i tak uzyskał promocję, Leszkowi nic nie zaszkodziła bo on z zawodówki był. Wszyscy już nie żyją (chłopaki się zapiły, Teresa ze starości)

zincum

2014-11-06, 11:12

1

Weź ty się naucz w końcu budować napięcie. Albo zrozum, że ty żartów nie potrafisz opowiadać.
Teresa ze starości też się zapiła?
k***a, niech mi ktoś wytłumaczy o co chodzi z tym gościem.

Ra...........it

2014-11-06, 11:31

20

czego nie rozumiesz ? Umarli - chłopaki przez alko, nauczycielka przez starość. Nie umiem precyzyjniej.

Widzisz w nagłówku ragicmabbit - nie czytaj, po co masz się denerwować.

Bankracy

2014-11-06, 15:18

2

Up k***a kiedyś ludzie doceniali krytykę i się dzięki niej doskonalili, teraz powiedzą sp***alaj i dalej będą robić błędy...

oc...........ki

2014-11-06, 15:58

1

@up
tylko nieśmiało napomknę, że RagicMabbit jest z Krakowa

KieldW

2014-11-06, 16:01

42

To na ch*j była Jackowi ta promocja do następnej klasy, skoro i tak umarł???

Max Ibuprom

2014-11-06, 16:17

1

Tego nie wie nikt.

Forczman

2014-11-06, 18:18

Zincum, ale nie udzielaj się, od dawna wk***iasz ludzi swoimi dennymi komentarzami, więc już czas dorosnąć i przestać.

Bankracy

2014-11-06, 18:29

1

@oczami30latki

No i ch*j mnie do tego?

Reseller

2014-11-06, 18:30

4

czemu oczami30latki pie**oli jak potłuczona pod każdą wstawką

Bankracy

2014-11-06, 18:33

3

@up wiesz... jak baba ma 30 lat, nie ma chłopa to potem k***icy z taką idzie dostać... szczególnie w pracy.

SharpSe

2014-11-06, 18:58

28

Też znam podobna historie. Lata 90 te. LO przed lekcją geografii. Z tyłu sali były postawione szafy z jakimiś atlasami, mapami. Za szafami była wolna przestrzeń w której nauczyciel miał urządzony mały kantorek, kawa herbata, czajnik, jakiś stolik. Nauczyciel miał ksywką Bendżamin. Chyba teraz też każdy ma jakąś. Nie wiem bo edukację skończyłem w 2003. W każdym bądź razie wpada uczeń do sali, nauczyciela nie widział bo ten był w owym kantorku za szafami. I w drzwiach na całą pytę krzyczy "Nie ma ch*ja Bendżamina". Na co wszyscy w brecht. Po sekundzie głos zza regałów. "Jestem jestem sk***ysynku". Zonk niezły i ta opowieść urosła do skali legendy w szkole.

PS
Bendżamin generalnie był na prawdę spoko belfrem. Pamiętam też że miał zwyczaj wpadać do kibla jak jaraliśmy szlugi i oblewał nas wodą ze szklanki krzycząc "pali się". Wzięło mnie na wspomnienia. Pzdr.

zincum

2014-11-06, 19:12

@Forczman - masz dwa wyjścia. sp***alaj albo sam w końcu rozpocznij etap dorastania. Tak na marginesie, jak ktoś używa więcej niż 4 przecinków w jednym zdaniu - jest pie**olnięty.
To już za czasu "komunizmu" wszyscy wiedzieli. Takich się opie**alało na lejbach.

oc...........ki

2014-11-06, 19:12

Reseller, czytając twoje komentarze raczej nie wypowiadałabym się w tym tonie... mistrzem riposty to ty nie jesteś, a tym bardziej puenty czy wysublimowanego i inteligentnego żartu...

Baltazar_4-20, brak chłopa - nie oznacza brak seksu... a to braki w tej kwestii sprawiają, że ciężko z kimś się dogadać np. w pracy

edit: powiem wprost, bo sugestii nie łapiesz - twierdzę, że to tobie czegoś brakuje skoro nie potrafisz się dogadać z 30latkami w pracy.

zincum

2014-11-06, 19:15

A ch*j z tym. Niech mi ktoś w końcu wyjaśni. Jakim cudem te bzdury trafiają na główną?
No proszę Was.