18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Ranking długu zewnętrznego/zagranicznego.

Zolc • 2014-03-11, 22:19
Heh, kilka pozycji w rankingu najbardziej biednych państw świata, tzn. najbardziej zadłużonych. Wszystkie liczby podawane są w dolarach. (Nie jest to dług publiczny, z tego co zrozumiałem to jest dług publiczny + prywatny

Z wiki:

Dług zewnętrzny – część długu rządowego państwa, która jest zaciągnięta u prywatnych banków komercyjnych, innych rządów, bądź międzynarodowych instytucji finansowych, jak np. Bank Światowy)



1. Stany Zjednoczone Ameryki (SZA) , dług 17,344,649,888,998 stan z dnia 2 lutego 2014.

Słownie to 17 bilionów dolarów. Prawdopodobnie gdyby zamienić to na jednocentówki i to pokryły by całą planetę. Prawdopodobnie bo nie chce mi się tego liczyć (czyt. nie potrafię).

Prawdopodobnie też gdyby ułożyć ten dług (z jednocentówek) w rzędzie to był by on świetnym przykładem nieskończoności bo tak szybko zapie**ala (czyt. rośnie), że nigdy by nie miał końca, cały czas trzeba by było dokładać nowe jednocentówki.



2. Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytani i Irlandii północnej, dług 10,090,000,000,000 stan z dnia 31 grudnia 2012.

Mimo, że dopiero 22 pod względem światowego zaludnienia to również i Brytowie biją tutaj rekordy.

10 bilionów, to tyle pieniędzy, że do głównej wygranej w Polskim Totalizatorze Sportowym musiałbyś dorzucić 4 zera.

Oczywiście ten dług jak każdy w tym rankingu cały czas zmienia się/rośnie.



3. Trzecie miejsca o ironio zajmuje Trzecia Rze...ekm...yy, to znaczy Republika Federalna Niemiec. dług 5,719,000,000,000 z dnia 30 czerwca 2011.

Co to tam dla Führera Angeli Merkel, kilka nowych rozbiorów Polski, zabiorą nam wszystkie dzieła sztuki, całe złoto na Dolnym Śląsku i załatwione. Donald Tusk chętnie odda cały kraj za darmo. (Fakt, że jego dziadek był w Wehrmachcie, nie wpływa na stosunki Polska- Das Dritte Reich)

Choć teraz to chyba polują na Ukraine i ich czarnoziemy oraz ropę.



4. Republika Francuska, dług 5,165,000,000,000 z dnia 30 czerwca 2011.

Niestety nie udało się im dogonić Niemiec, może w następnych latach.



5. Państwo Japonia, dług 3,024,000,000,000 z dnia 31 grudnia 2012.

Warto też wspomnieć, że jeżeli chodzi o sam dług publiczny w stosunku do 'produktu krajowego brutto' jest to najbardziej zadłużone państwo. Jeśli chodzi o 'średni dług publiczny' Japonia jest trzecia zaraz przed Jamajką i Grecją.

(Sorry jeżeli coś popie**oliłem z terminologią, nie jestem ekspertem w tej dziedzinie. )



6. Chińska Republika Ludowa, dług 3,000,000,000,000 z dnia 31 grudnia 2013.

Całe okrągłe 3 biliony.

Ich populacja wynosi 1 343 239 923 ludzi (dane z 2012), to około miliard i jest nr. 1 na świecie. Zaraz za Indiami.

Jeżeli ktoś zna dzielenie to szybko dojdzie do wniosku, że gdyby każdy chińczyk wybulił na swoje państwo 3 tys. dolarów, to dopiero wtedy ich kraj wyszedł by na czysto Powtarzam to jest miliard ludzi, jedna siódma ludzi na świecie!

(Wskazówka dla nieznających matmy: Jedna siódma czyli inaczej około 15 %, jeszcze inaczej siedem * 1/7 to całość.

Czyli gdyby całe Chiny sklonować siedem razy, to odpowiadały by one całej ludności świata.)




19. Federacja Rosyjska, dług 631,800,000,000 z dnia 31 grudnia 2012.

Z racji tego, że jest to oficjalnie największe państwo na świecie, dług też musi być spory. Może dlatego nie jest tak wysoki (zaledwie pół biliarda), bo w Rosji albo jesteś milionerem lub lepiej albo jesteś tak biedny, że jesz banany o smaku ziemnioka na zagrychę.



21. Republika Grecka, dług 583,300,000,000 z dnia 30 czerwca 2011.

Za to dług publiczny to 360 mld euro. Kurs dolara w stosunku do euro w 2011 to około 1,5.

Więc, 360 000 000 000 * 1,5 = 540,000,000,000 dolarów. Długu publicznego. o.O



29. Rzeczpospolita Polska , dług 326,000,000,000 z dnia 20 stycznia 2014.

Prezydent dostaje 20 tys. zł. miesięcznie. + Pałac Prezydencki + Belweder opłacony ze wszystkimi rachunkami. + ochrona.

Premier dostaje około 20 tys zł miesięcznie. + reszta rządowych posiadłości + całodobowa ochrona BOR + kilkadziesiąt aut do dyspozycji + własny samolot itd. itp.

Marszałek sejmu 15 tys zł. miesięcznie.

Pensja posła to 12,5 tys. zł miesięcznie.

460 posłów w rządzie, czyli 5,520,000 miesięcznie + pensje wyżej to = 5,575,000, rocznie to 66,900,000 zł. Czyli nawet gdyby zabrać samym politykom na rok pensje to nie starczyło by na pokrycie tego długu. No ale gdyby posprzedawać cały ich dorobek i wszystko co posiadają (czyli co nakradli) to pewnie ta kwota magicznie by się znalazła.



37. Ukraina, dług 135,000,000,000 z dnia 31 grudnia 2012.

W porównaniu do Polski zadłużenie mają niewielkie, tak czy inaczej dalej jest to 135 miliardów dolarów.



Grenlandia, dług 36,400,000 z roku 2010.

Ten dług to chyba nabiły niedźwiedzie polarne za umowę na wynajem z danią.


Krajem bez długu zagranicznego są między innymi:

- Makao
- Brytyjskie Wyspy Dziewicze
- Państwo Brunei Darussalam
- Liechtenstein
- Republika Palau

Źródło:
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_external_debt

Szalony_Mleczarz

2014-03-12, 15:10
Cytat:

Kurs dolara w stosunku do euro w 2011 to około 1,5.

Więc, 360 000 000 000 * 1,5 = 540,000,000,000 dolarów. Długu publicznego. o.O




Nie wiem, czy jesteś głupi czy po prostu wynika to z pośpiechu, ale to kurs euro w stosunku do dolara wynosi 1,5 (tak uwzględniłeś to w obliczeniach).

Linneus

2014-03-12, 15:30
@necroboss, @bagins

właśnie dlatego w politykę idą krętacze, bo uczciwy znacznie więcej zarobi w sektorze prywatnym. W Polsce ludzie po Harvardzie zarządzają firmami prywatnymi, bo sektor publiczny nigdy nie zapewni im konkurencyjnej pensji - ktoś kto może za granicją zarabiać na wejściu 30-60 tys. GBP rocznie (płaca początkowa absolwenta dobrego brytyjskiego uniwersytetu) nie wróci do Polski iść w politykę i budować kraj za 3.6 tys złotych miesięcznie (tyle zarabiają młodsi urzędnicy w polskich ministerstwach). Jeśli wróci, to albo kręcić lody, albo z czystej ambicji. Jeśli będziecie płacili politykom i urzędnikom mniej niż średniej klasy managerom, to Ci 'ludzie po najlepszych szkołach i z najlepszym doświadczeniem' nigdy w tą politykę nie pójdą.

A to, że wymieniliście wykształcenie naszych polityków - i cóż z tego? Nasza klasa polityczna ma 20 lat, to są ludzie, którzy w latach 90'tych weszli w 'szersze' kręgi władzy i pną się w górę od tego czasu. I tak jest lepiej niż było, przynajmniej znikły z naszej sceny politycznej takie niedouki jak Lepper czy prez. Wałęsa (do niego jednak mam trochę szacunku mimo jego niedouctwa). Jeśli chcecie, żeby za 10-15 lat Polską rządzili ludzie na światowym poziomie, to już teraz musicie im tworzyć dobre warunki do rozwoju - ergo: płacić więcej.

sklenar

2014-03-12, 16:02
Spokojnie, bez obaw, jeszcze ich wszystkich wyprzedzimy i będziemy numerem jeden.

Winterstorm

2014-03-12, 16:39
Linneus napisał/a:

Po drugie, wypominanie politykom zarobków jest a. głupie, b. naiwne. Ja wiem, że większość Polaków takiej pensji na oczy nie widziała (ja zresztą też jeszcze nie), ale też przytłaczająca większość Polaków nie ma takiej odpowiedzialności jak politycy. Pomyślcie, 20 000 potrafi zarobić prezes firmy o obrotach poniżej 5 milionów, a prezesi/dyrektorzy generalni/zarząd gigantów zarabia w dziesiątkach/setkach tysięcy euro + premie. Gdyby większa firma tak zarządowi nie płaciła, to zdolniejsi menedżerowie albo by się wynieśli do konkurencji, albo defraudowali forsę na własny rachunek.

Płacąc politykom nawet te 20 tysięcy otzymujecie ludzi, którzy: a. albo mają potencjał na poziomie menedżerów korporacyjnych średniego szczebla b. są rządni władzy jako takiej c. idą w politykę z zamiarem kręcenia interesów na boku.
Gdybyście im płacili jeszcze mniej, to w politykę poszłyby albo jeszcze większe tłuki, albo jeszcze więksi krętacze.



Politycy w naszym kraju nie są za nic odpowiedzialni. Występuje odpowiedzialność zbiorowa, czyli de facto brak odpowiedzialności. Wprowadzają głupie ustawy, przepie**alają ogromne sumy pieniędzy, pie**olą farmazony (mirabelki itp.) i nikt do żadnej odpowiedzialności ich nie pociąga. Do tego mają jeszcze immunitet. Politykom w naszym kraju należałoby zabrać wszystkie przywileje, może wtedy zaczęliby zastanawiać się nad tym co robią.

necroboss

2014-03-12, 18:04
@Linneus

Ale ty pierdzielisz, aż w oczy kole. Najbanalniejszy przykład: Gruzja. Ich walutą można sobie podcierać dupsko i to tysiącami dziennie. W 2012 roku do władzy pchał się nie kto inny, jak świetnie wykształcony miliarder (ekonomista), tylko i wyłącznie dlatego, że troszczył się o swój kraj, a ówczesna władza dawała dupy po całej linii. Sam sfinansował kampanię, rządził przez rok i jakoś gruzini przestali narzekać.

Nie sztuką jest bulić kolesiom w rządzie po 100 000zł za nic nie robienie. Sztuką jest, aby umożliwić dojście do władzy bez szczególnego wysiłku (i marnotrawstwu kilkuset milionów złotych na kampanię) ludziom już wykształconym, spełnionym zawodowo i zabezpieczonym finansowo, aby chciały się w to bawić jedynie jednostki, którym leżą na sercach dobro swoje i polaków - bo koleś, który ułatwi życie swojej potężnej firmie zatrudniającej tysiące polaków, na pewno ułatwi przy tym życie innym firmom (chociażby przez zmniejszenie biurokracji, podatków itp.).

Widzę w tobie lewaka, takiego z krwi i kości, któremu medialne bredzenie wyprało mózg. Szacunek do Wałęsy? Za co? Ludzie, którzy do władzy dopchali się dzięki kolesiostwu - to nasza klasa polityczna? Za 10-15 lat będzie nami rządziła elita? Synowie i córki obecnych komunistów, związkowców, SBków i ORMOwców, ludzi, którzy już w tym sejmie siedzą? Nawet jeśli dałbyś im zarobić te 100 000zł to jakim cudem chcesz oderwać obecne świnie od koryta? Uważasz, że posłowie nie potrafią się ustawić? Więc jakim prawem Kasia Tusk kupuje sobie kiecki za kasę z budżetu, ma kilka mieszkań, kilka samochodów, jakim cudem jej mąż czy tam narzeczony znalazł robotę w ministerstwie będąc absolutnie nikim? Ludzie to pazerne świnie, dasz im palec, będą chcieli całą rękę, a potem nogi i głowę. Obecne pokolenie polityków to pieprzeni socjaliści, którzy dalej żyją wedle idei "wszystko dla wszystkich". To pokolenie nieuków, które dorwało się do władzy z całkowitego przypadku. To potomkowie "Gierków".

Przejrzyj na oczy, zanim ci je wyrwą.

defcon1

2014-03-12, 18:10
Wzór na pole koła: 3.14*r^2
Promień r jednocentówki = 9.525mm = 0.000009525 km
((0.000009525)^2)*3.1415*17344649888998*100 = 494363.496 km^2
Dla porównania Hiszpania ma powierzchnię lądową ok. 499542 km^2

Możemy też łatwo obliczyć wagę - jedna centówka waży 2.5 gram, więc 2.5*17344649888998*100 = 4336162472249500g

4336162472249500g/1000000 = 4336162472.2495t
A więc 3 miliardy 336 milionów 162 tysiące 472 i niespełna ćwierć tony - tyle ważyłoby np. ponad 867 milionów słoni afrykańskich przy średniej wadze 5 ton - abo np. ponad 69 milionów czołgów amerykańskich M1A2 Abrams :P

Z czego ponad 97,5% to cynk, a reszta miedź :P

koobek

2014-03-12, 18:34
1. Stany Zjednoczone Ameryki (SZA) , dług 17,344,649,888,998 stan z dnia 2 lutego 2014.

Słownie to 17 bilionów dolarów. Prawdopodobnie gdyby zamienić to na jednocentówki i to pokryły by całą planetę. Prawdopodobnie bo nie chce mi się tego liczyć (czyt. nie potrafię).


znalazłem w internecie, że średnica 1 cena = 19.05mm = 0.01905m czyli, z prostego równania wychodzi nam powierzchnia 1 centa wynosi : 0.0002848784625 m^2
powierzchnia ziemi (wraz z oceanami) = 510072000 km^2 = 510072000000000 m^2
wystarczy podzielić i wychodzi wynik: 1790489865480792532,7103308134429
Odp. Stany zjednoczone potrzebują jeszcze w ch*j jednocentówek aby pokryć całą powierzchnię.
Jak źle to obleje test gimnazjalny i nie pójdę do wymarzonej zawodówki.

rew123321

2014-03-12, 18:55
szkoda, że per capita wyniki wyglądają zupełnie inaczej...

każdy używa takiej statystyki i zestawień jakich mu wygodnie

dagins

2014-03-12, 19:34
@Linneus
Ciężko jest sobie wyobrazić człowieka, który od małego chciał być śmieciarzem, ale za to ludzi chcących służyć społeczeństwu znajdzie się w każdym mieście i wcale nie trzeba im ponadprzeciętnie płacić.

Chodzi mi o to, że podnoszenie pensji wcale nie zwabi tych super wykształconych inteligentów, ale krętaczy, którzy będą chcieli zgarnąć ów pulę przy minimalnym wysiłku. W biednym kraju jak Polska polityk powinien zarabiać niewiele, aby jego praca później zaprocentowała, a on dostał podwyżkę wynikającą z umocnienia się waluty.

Oczywiście tego systemu nie można już naprawić. Trzeba wszystko rozpieprzyć w drobny mak i budować od początku; napisać nową konstytucję; a tych, którzy są odpowiedzialni za budowę socjalizmu zamknąć do więzień, ew. te najostrzejsze przypadki typu Rostowski i Palikot rozstrzelać na pokaz.

mare30ks

2014-03-12, 19:53
przydaloby sie wprowadzic odpowiedzialnosc tych kurew przy korycie za podejmowane decyzje. nie mowie tylko o poslach ale o wlasciwie calej budzetowce, tam gdzie ktos ma wysokie stanowisko i przeplywaja mu przez rece publiczne pieniadze. majac nad lbem bat w postaci przepadku wlasnego mienia, pierdla itp 10 razy by sie jeden z drugim zastanowil zanim by siegnal po nie swoje sk***ysyn. mam kilku znajomych co pracuja po urzedach i to co tam odpie**alaja swinie przy korycie jezy wlos na glowie.
druga sprawa to jak mozna bylo pozwolic k***a zadluzyc panstwo, jak mnie na cos nie stac to tego nie kupuje, odkladam az bede mogl to kupic lub rezygnuje a nie sie zapozyczam w nadziei ze kiedys sie splaci lub dziecko to zrobi. noz sie w kieszeni otwiera...

tranzystor

2014-03-12, 22:09
Karenz88 napisał/a:

A u kogo te kraje są zadłużone ?



U tego, kto odj***ł największy przekręt finansowy świata - emisję USD.

lilmuzynio

2014-03-12, 22:18
Powiedzcie, na ch*j te nazwy: biliony, tryliony, sryliony??? Są mnożniki k***a jego mać a nie jakieś wysrane z dupy nazy, j***ni humaniści - do byle czego od razu wymyślać nowe nazewnictwo.

Linneus

2014-03-13, 02:13
@necroboss: po pierwsze, ubliżanie mi od lewaka z wypranym mózgiem świadczy jedynie o Twoim własnym ograniczeniu. Jeśli już lubisz argumenty ad hominem, to na pewno stać Cię na lepszy.

Po drugie, postawiłeś dwa argumenty: a. powinniśmy czekać na niezależnych finansowo ludzi z powołaniem, którzy nam będą rządzili państwem pro publico bono, b. system i tak jest ustawiony przez postkomunistyczne elity, które zassą cokolwiek będziesz płacił politykom.

Co do pierwszego, znów, jesteś naiwny - wiesz, ilu ludzi potrzeba do rządzenia krajem? W ch*j. 460 posłów, 100 senatorów, ministrowie, wiceministrowie, sekretarze stanu, podsekretarze stanu, administracja ministerialna, wojewódzka, powiatowa i gminna - się nazywa administracja i ma ją każdy kraj na świecie. Co z tego, że znajdziesz garstkę ludzi, którzy chcą rządzić pro publico bono? Nigdy ich nie starczy. Oczywiście, jeśli zaczniesz urzędnikom płacić więcej, to nic nie zmieni się z miejsca - będzie tak samo albo. Natomiast w perspektywie dekady nasza klasa polityczno-urzędnicza zacznie przyciągać lepszych, uczciwszych i bardziej efektywnych ludzi. Chłopak, który dziś kończy SGH i idzie w korporację dwa razy by się zastanowił czy nie wybrać pracy w strukturach rządowych, gdyby miał gwarancję, że za 5 lat nie będzie jeździł starym polo (a jego korpo-koledzy nowymi fordami).

Co do drugiego: i co z tego? Taką mamy elitę i tyle. Ale dzieci tych ludzi, którzy się dorabiali w latach 90'tych teraz kończą dobre uniwersytety i się zabierają do zarządzania firmami tatusiów, i po fali elity prymitywów nadchodzi fala ludzi, którym już słoma z butów nie wystaje. Jeśli Ci się wydaje, że mamy w Polsce taką kleptokrację jak na Ukrainie albo Białorusi, to żyjesz iluzją (spójrz sobie na światowe rankingi korupcji, % GDP posiadanego przez super-bogatych, rankingi doing business). Oczywiście, jakieś układy zawsze są, ale tak było w każdym państwie w historii, bogatemu i wpływowemu zawsze łatwiej - więc weź się do roboty, żeby Twojemu synowi było łatwiej, zamiast walić głową w mur i jęczeć, że ciężko.

arkadofbabylon

2014-03-13, 02:23
Rosja - nie pol biliarda, a pol biliona